czy napisać maila do byłego nauczyciela?

Otóż przez wiele miesięcy miałam w pracy angielski dwa razy w tygodniu. Lubiłam tam chodzić, bo facet był zabawny i śmiesznie prowadził lekcje. Potem zmieniłam pracę wiec już nie mogłam tam chodzić. Dowiedziałam się też ze zaraz po mnie ten nauczyciel przestał tam pracować. Teraz po kilku tygodniach dotarło do mnie, ze jakoś tak mi smutno. Wiem ze to głupio brzmi, bo jak tam pracowałam to czasami nie chodziłam na angielski bo mi się nie chciało, a jak teraz nie mogę chodzić to chętnie bym poszła. Chyba się zżyłam bo lekcje często mieliśmy w 2-3 osoby i tylko sobie gadaliśmy nieformalnie. Zastanawiam się jak on by to odebrał gdybym do niego napisała maila. On prowadzi w radio audycje muzyczną. Nigdy tego nie słuchałam, dopiero teraz zaczęłam. Chyba bym chciała sie tym z nim podzielić, ale nie wiem co on sobie pomyśli jeśli tak wypalę z mailem, bo nigdy nie mieliśmy takiego kontaktu, tylko na lekcjach. Dodam, ze mam męża o którym on wie, bo często o nim mówilam na zajeciach, ale nie chciałabym zeby to wyglądalo jakbym chciala nawiazać jakąś relacje damsko-męską. Co myslicie, jak taki mail moze byc odebrany?

Ze nudzi Ci sie w zwiazku, ale zamiast probowac naprawiac relacje z Twoim mezem, szukasz odskoczni od codziennej rutyny, zdrady. Nie ma nikogo odpowiedniego w Twoim otoczeniu, wiec wpadla Ci do glowy ostatnia osoba, przy ktorej sie dobrze czulas, koles od angielskiego.

Jesli nie chcesz relacji damsko-meskiej, to jaka chcesz z obcym mezczyzna? Nie masz kolezanek?

ale co mialoby byc w tym mailu? to ja, ta od nauki angielskiego, slucham twojego glosu w radio?

Czy ten nauczyciel jest w zwiazku? Po co chcesz mu popsuc spokojne zycie? Bo sie nudzisz?

On nie jest w związku, ale przecież piszę, ze nie chodzi mi o związek. Po prostu go poznałam bardzo dobrze na tych lekcjach, dobrze się rozmawiało i się zżyłam. Nie zdawałam sobie z tego wcześniej sprawy, bo to była codzienność. A teraz jak tego nie mam mi tego brakuje. Nie chcę się z nim spotykać, tylko napisać maila. Chcę mu napisać, ze fajnie było na lekcjach, żałuję ze się skończyły, ale teraz zamierzam go słuchać w radio. Tak samo jak napisałam maila do mojej koleżanki z tamtej pracy, na zasadzie co słychać.

aha może powinnam dodać ze on prowadzi audycje po angielsku, wiec tak teraz zamierzam podtrzymywać kontakt z językiem

bo on nic, tylko czeka na info, ze na lekcjach bylo fajnie! to jakas bzdura, skoro nie chcesz tej znajomosci kontynuowac

właśnie chcę napisać tego maila żeby nie stracić z nim kontaktu. Nie robiłabym tego gdy on dalej pracował w tamtej firmie - wtedy mogłabym się dowiedzieć raz na jakiś czas co słychać u niego od koleżanki, albo go pozdrowić. Po prostu mi szkoda ze taka fajna osoba przestała być obecna w moim życiu

powiesz mezowi o tym mailu?

Powiedziałam mu ze zaczęłam słuchać tego nauczyciela w radio i chcę do niego napisać i podsunąć jakieś muzyczne propozycje do programu

widzę ze wszyscy macie jednakowe odczucia, wiec jeszcze zastanowię się czy wysłać tego maila. Szkoda ze to tak wygląda, mój mąż też czasami dostaje smsy od kolezanek. Teraz zaczynam myśleć ze to coś bardzo złego

Mąż dostaje smsy od koleżanek? Oj moja droga to pakuj się, widocznie ma już kogoś na boku.

ja bym nie pisala!!!