czy facetowi, który ma wszystko wystarczy od kobiety tylko seks???

Wspolczuje ci.Nigdy bym na taki uklad nie poszła.Musiałby sie ze mna ożenić.Ja siebie szanuje.Nie będę dopodajką na pstryk.Wspolczuje.

mam nadzieję dziewczyno, że jeszcze się w nim nie zakochałaś....

dziewczyno jest na niego sposób.... trochę go olewaj. w sensie nie licz na jego pomoc. postaraj się być niezależna finansowo i życiowo, bądź często zajęta, dbaj o siebie. tak aby widział, że masz swoje fajne życie, a on jest elementem, którego nawet jak zabraknie ono nadal będzie fajnie. Nie może widzieć, że robisz wszystko na jego zawołanie. Owszem jeśli to czego chce w łożku Ci się podoba to mu to dawaj ale wtedy kiedy Ty chcesz , a nie on.

czuje, że ten facet jest bogaty.... a Ty jesteś jego nowym 'zakupem'. zapytaj go ile miał partnerek seksualnych w życiu... może ma Cię jedną na zawołanie, na jakiś ostry seks ale dla urozmaicenie nie pogardzi inną. Daj mu czas max do roku znajomosci .... wtedy mija fascynacja i albo bedzie z Toba z uczucia albo zostawi.

ktos wyzej napisal sposob na tego psychopate, a to ciekawe :) ja czuje, ze autorka chyba nie ceni sie za bardzo skoro tak sie daje pomiatac.

do: Rescator555 - też jestem facetem i zgadzam się z tym. Korzystaj z tego. On ma wszystko nie potrzebuje abyś zarabiała na wspolne wydatki. Póki nie jestes jego zona zarabiaj na siebie, a on na wasze wspolne przyjemnosci i korzystaj z tego. Inn maja gorzej.

do Rescator555 To wielki zaszczyt być kobietą tylko seksu i pokazania się. Zawsze o tym marzyłam i byłam do tego wychowywana. Uczono mnie żebym spełniała każdą zachciankę swego Pana. Żebym swojego Pana nie uraziła i on ma zawsze rację. Jemu wolno robić wszystko, mnie tylko co Pan pozwoli. Na takie coś to tylko pójdzie jakaś głupiutka czy mocno niedowartościowana, ale i tak jakoś bardzo długo nie pociągną. Fajnie jest jak taka głupiutka jest jeszcze młoda, niezmęczona. Później przychodzi 40, 50 lat i wtedy taka głupiutka popatrzy inaczej na to wszystko.

Rescator555 to wlasnie taki nieudacznik co przesiaduje na tym forum; wielki z niego autorytet hehe

resctor555 ty juz pare lat siedzisz tutaj

do Rescator555 To jest naprawdę wielkie osiągnięcie - wyprać skarpetki, posprzątać po sobie!! Tak, to jest prawdziwy mężczyzna. Jak studiowałam, to praktycznie każdy chłopak to robił... Nie widzę za dużej różnicy jak facet zaciąga kobietę tylko do sprzątania, gotowania, prania a tym że kobieta jest mu potrzebna tylko do seksu czy pokazania się. Oba przykłady to uprzedmiotowienie kobiety - ja mężczyzna jestem panem i władcą. Autorce jej Pan, już pokazuje kto rządzi.

do Rescator555 Nie chce mi się tutaj już siedzieć i nie będę wypisywać jak powinien wyglądać związek czy małżeństwo. Napiszę tylko, a jak Ty byś czuł się jakby to kobieta traktowała Cię tylko do zarabiania pieniędzy - pół biedy jak jakaś lekka praca, ale na przykłada jakaś ciężka, stresująca. A ona później, że za mało albo narzeka, że czegoś nie zrobiłeś i/albo jakby to ona rządziła Tobą, wszystkim, ona decydowała co dobre co złe, co powinieneś robić. Jej zdanie ważniejsze niż Twoje. Jesteś to fajnie, ale jak Cię nie będzie, to sobie jakoś poradzi i też będzie fajnie. Byś był zadowolony? Byłoby dla Ciebie przyjemnością być przez kogoś pomiatanym albo potrzebnym tylko do paru rzeczy? To musiałbyś być głupkiem. Pewnie napiszesz, że to niemożliwe, bo masz taki a taki charakter... że nie pozwoliłbyś się zdominować czy nie wytrzymałbyś z taką kobietą czy byś w ogóle się nie rozwiązał. Autorka właśnie trafiła na takiego Pana i władcę, który już wszystkie role ustalił w związku, została przez niego zdominowana.

do Rescator555 Niezły ciemnogród reprezentujesz. Jeszcze kobietom prawa do głosowania być odebrał. Chyba ktoś miał rację pisząc, że za dużo na forum przesiadujesz. W końcu tutaj możesz być kim chcesz i Panem :). Kobiety coraz bardziej swoją wartość i nie dają się tak uprzedmiotowiać. A bogaczy też znam - imprezki, alkohol, kochanki/przelotny seks, a żona w domu z dziećmi. Istny raj:), a później rozwody... O mnie się nie martw. Ja wiem na czym polega szczęśliwy związek oparty na szacunku i zrozumieniu, gdzie jesteśmy MY a nie ja i on.

moim zdaniem autorka wcale źle nie trafiła.

ale tu wojna... laska ma farta ze kolo kolo niej skacze, da mu d...py i ma spokoj a do tego zyje sobie wygodnie, nie musi sie bzykac ze starym dziadem dla kasy tylko z mlodym, normalnym z szansa na ulozenie sobie zycia, a w glupie paszczury tez dajecie d...py tylko za miske ryzu albo hot-doga.

jakis kabaret, faceci wiedza lepiej co dla kobiet jest dobre, sprzatajcie, gotujcie, dawajcie d, bo to jest dla was dobre i my wiemy lepiej, niektorzy to sie ze swoimi ch na rozum zamienili facet

łosiu jestem facetem, tylko bardziej ogarniętym życiowo niz ty

kazda d******py w związku tylko autorka za lepsza stawke ot cala historia;)

moim zdaniem autorce sie fartnelo i nie ma co wymyslac. nie przymusza jej chyba. zrozpaczona nie jest. wiec w czym problem? ma wygodne zycie i niech korzysta.

Również potrafię gotować, wyprać, naprawić auto, położyć płytki itp. itd. jestem zaradny życiowo i jedyne do czego kobieta jest mi potrzebna to do bycia przy mnie, do przytulania i seksu. Miałem kiedyś taką dziewczynę, byliśmy wiele lat ze sobą aż w końcu odeszła ode mnie, była taka ambitna, ze nie mogła znieść bezczynnego siedzenia w domu. Kobiecie nigdy sie nie dogodzi... Dodam, ze nigdy nie zmuszałem jej do seksu, kochaliśmy się wtedy gdy ona chciała i w sposób jaki ona chciała. ech... jaki ja byłem w niej zakochany...

też jestem facetem i doskonale daje sobie radę, nie chce od kobiety pieniędzy, bo mam. wiadomo nie bede jej sponsorował w 100% niech pracuje ale za wyjazdy, kolacje itd bede placil bo zwyczajnie tak wypada i tyle. juz nie badzcie takie niezalezne. to facet ma zdobywac, dbac. koniec i kropka.

Jeśli uważasz, że obowiązkiem faceta jest pracować, a twoim być jego ozdobą, zgłoś się do nas! Wyślij swoje imię i numer telefonu na adres mailowy: hannaproszowska@gmail.com lub numer kontaktowy: 570362249. Oddzwonię!

Zyje mi sie dobrze, jestem zaradny i samodzielny. Mlody i ambitny, jak czegos pragne to zazwyczaj to zdobywam. Nie mozna o mnie powiedziec, ze jestem sierota. Kumple mi zazdroszcza. Jestem samotnikiem. Czego oczekuje od kobiety? Wlasnie nie...nie tylko seksu. Pragne towarzyszki zycia, emocjonalnego rezonansu, kogos, kto bedzie dzwigal ze mna codzienne zycie. Pragne ponad wszystko intymnosci z druga osoba. Intymnosc to takze seks, ale to tez cos wiecej. Intymnosc to takze wspolne lezenie w lozku, bez krepujacej ciszy czy ciaglego podniecenia. Intymnosc to rozumienie siebie nawzajem bez slow. Tego pragne.

Początek Twojej wypowiedzi jest spoko, podoba mi się i pod nim się podpisuje. Druga część brzmi trochę na wyrost i negatywnie, konkretnie to zdanie: "Wiec z rzeczy ktore bedziesz chcial od kochanej kobiety, pozostanie wlasciwie tylko seks." Porownales intymnosc to naturalnego cyklu zakochania, naturalnego jak oddychanie. Trzymajac sie tego, uwazam, ze seks tez staje sie naturalna czynnoscia, a nie chceniem, zadaniem. Poza tym co to znaczy 'wystarczy'? Brzmi jalowo i smutnie. Seks jest dopelnieniem zwiazku, chemii miedzy dwojgiem, realizacja fantazji. Mowic 'wystarczy seks' to uprzedmiotowianie kobiety i sprowadzanie zwiazku tylko do kopulacji. Zgadzasz sie czy chcesz cos dodac?

hehehe... seks to może nam dać pierwsza lepsza, nawet pewną profesję z tym związaną nazwano prostytucją, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że 90% kobiet nie ma nam nic innego do zaoferowania poza tyłkiem i to jest przerażające.

Rescator - czytając Twoje wypowiedzi, mam wrażenie, że krążymy wokół tej samej myśli, ale mimo to nie do końca się rozumiemy. :D Oczywiście, że seks jest potrzebą, a każdy zdrowy facet musi czasem a nawet często z kija spuścić. Ma prawo tego oczekiwać, ale nie uważam przy tym, że kobieta ma koniecznie dawać na żądanie. To nie jest tak, że facet ma ochotę i mówi kobiecie 'rozłóż nogi'. To jest uprzedmiotowienie, o którym pisałem. To jest spłycanie związku. Seks smakuje najlepiej jak się starasz o kobietę. Takie jest moje zdanie.

Rescator, weź Ty upatrz sobie jakąś latarnię, rozpędź się porządnie i zapiertol łbem z całej siły. Co Ty qrwa za piertoły wypisujesz. Kobita to stworzenie boże i powinna stać w oborze a chłopu zachciało się d**y i wziął ją do chałupy. To właśnie przez takich lalusi mamy jak mamy a durne babska łby wysoko noszą. Starać się? A przed ślubem kto się bardziej starał i dupska nadstawiał kiedy tylko facetowi się umyślało? Po jakoś wszystko się zmienia. Nie daje? To paszła won!!!

Tez tak mam jak autorka tematu. Chce to pracuje,nie chce to nie musze,w ogóle nic nie muszę.Nie musze gotowac jak nie chce bo jej catering,nie musze sprzątać bo jest sprzątaczka ,do prania służy pralka . Pracuje bo nie wyobrażam sobie nie mieć swoich pieniędzy.Jestem zona i matka.:)Facet je mi z ręki,mogę z nim zrobić co zechcę,niczego mi nie odmówi (oczywiście w granicach rozsądku).:)

Po co piszecie z tym rescatorem ,toż to głupek do potęgi,szkoda czasu na pisanie z tym durniem.

Ten Rescator kiedys pisał,ze wykłada na wyższej uczelni HAHAHA akurat. Wykłada chyba przed monopolowym stoją z piwskiem do ochlaptusów takich jak on sam.Ludzie to maja wyobraźnię :D

Jestes dla niego zwyklym wiadrem na sperme,jak sie wiaderko przepelni,wymieni je na nowe. Masz racje to tansza wersja sponsoringu. Nie czujesz do siebie obrzydzenia robiac za tansza wersje prostytutki? Ja na twoim miejscu nie moglabym w lustro.