Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd o tej porze warzywa dla niemowlaka?

Polecane posty

Gość gość

Chcemy zacząć wprowadzanie stałych pokarmów, jednak zastanawiam się skąd wziąć warzywa mniej nafaszerowane chemią. Teściowie mają działkę ale nim coś tam urośnie to poczekamy. Hipermarkety - chemia, warzywniak pod domem - też chemia bo z podobnych źródeł brane, sklepy eko - często eko tylko z nazwy i ceny. Może słoiczki? Jak wy sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warzywa i owoce kupuje w warzywniaku lub na bazarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to skąd? Ja mam własną uprawę. Nasłoneczniane sztucznie tunele, altany. Zioła, warzywa, bulwy, trochę owoców. No ale ja na macierzyństwo byłam przygotowana od podszewki, nie brałam pod uwagę opcji "jakoś to będzie" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze słoiczków ja daje i mały je ze smakiem owoce warzyw nie chce za bardzo ale to nie wazne czy ze sloika czy ja gotuje nie lubi i juz ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Organic Farma Zdrowia (jest w prawie kazdej galerii). Placisz troche drozej niz w markecie, ale przeciez dziecko nie je niewiadomo ile. Nadwyzki mozna pomrozic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sloiczkach to nie ma nic zdrowego, chyba ze wyszukujesz bio. Poza tym wszystko dopychaja tanimi skrobiami i utrwala syntetyczna wit. C. Te posilki to nie jest np czysta mieszanka warzyw, owocow i mies, tylko jakis % dopchany skrobia. Czesto tez poslodzony, jak nie sacharoza to innym cukrem. Maja sie nijak do domowego posilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup warzywa z bazarku i dla pewności wypłucz je z pestycydów - przepisy znajdziesz w sieci są na bazie octu i sody oczyszczonej, więc tanio wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsadsa
Ludzie nie popadajcie w paranoje z tym byciem eko :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta ktorej dziecko nie lubi warzyw na 100% zaczela rozszerzanie diety od deserkow owocowych (oczywiscie ze sloikow i z pewnoscia dosladzanych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owoce zresztą tez tak się płucze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam od zaprzyjaźnionego rolnika ha,ha,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, wszystkie kupują eko-sreko, od zaprzyjaźnionego rolnika, rzeźnika, mleczarza, kręcą majonez, ubijają masło, chleb same pieką, zero cukru i białej mąki, a w sklepie to ciągle widze jak matki jeżdzą po biedrze tymi swoimi baby mercami i kupują co najtańsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz dlaczego eko sie sprzedaje, czy jeszcze do tego nie doroslas i dla ciebie to tylko droga moda? Ludzie sie boja nowotworow. Ale pewnie jestes jeszcze zbyt mloda i dziecinna zeby to tego dojrzec. Wydaje ci sie ze zawsze bedziesz zdrowa bez wzgledu na twoje wybory i decyzje jako konsument, pacjent itd? Ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Braunek tez jadła eko sreko, a nowotwór i tak dostała. potem sie bała jak organizm zareaguje na chemie, skoro cale zycie jadla zdrowo i nie byla przyzwyczajona do "smieci". nie wszystko zalezy od diety, licza sie tez geny, stres i srodowisko w ktorym zyjesz. U mnie w miescie zyje ponad 100latka, która całe życie paliła papierosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli teściowie mają dzialke to być może mają jakieś zapasy w piwnicy . a jak nie to zapytaj kogos z rodziny, znajomych którzy Mieszkają na wsi co mają warzywa z własnej uprawy , może coś dadzą dla dziecka albo sprzedadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz dlaczego eko sie sprzedaje, czy jeszcze do tego nie doroslas i dla ciebie to tylko droga moda? Ludzie sie boja nowotworow. Ale pewnie jestes jeszcze zbyt mloda i dziecinna zeby to tego dojrzec. Wydaje ci sie ze zawsze bedziesz zdrowa bez wzgledu na twoje wybory i decyzje jako konsument, pacjent itd? Ha. xxx Ameryki przede mną nie odkryłaś... wiem po co ludzie kupują eko, ale popadać w paranoje tez nie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chodzisz po dyskontach wyszukujac najtanszych produktow to spotykasz tam takich ludzi jak ty sama. Wielu sie juz pobudzilo, czesto wlasnie przez to ze dotknela ich jyz choroba, albo maja ten problem w ridzinie i sklonil ich on do myslenia. Ze zdrowiem i zyciem nie ma zartow i drog na skroty. O occie tez slyszalam, ale o sodzie nie. Soda bardzij z porzadkami mi sie kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny przykład Brytyjczycy - jedzą nieprzeciętnie niezdrowo, a i tak dłużej żyją niż Polacy. Nie wierzysz to sprawdź sobie w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd ty wiesz co ja kupuję? mitomanko! nie dopowiadaj sobie faktów. znasz mnie i widziałaś co do koszyka wkładam?? otóż w biedronce też mozna kupić dobre produkty, co pewnie nie mieści się w twojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kto to jest braunek a ty jej nie znasz zeby wiedziec co i jak jadla. Ludzie mowia rozne rzeczy, ktore niekoniecznie sa zgodne z prawda. Zreszta jak cale zycie sie uzywalo gowien, spirzywalo gowna, palilo gowna, lykalo gowna, to zmiana w ostatniej chwili gowno da. To jest proces, ktory wymaga czasu. Wielu sie budzi za pozno. Zreszta nie ma o ci krusyszc kopii. Niech kazdy zyje jak chce i da zyc innym. Nie mam ochoty nikogo nawracac, szczegolnie na takich forach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dawałam słoiczki i nie zgodzę się z tym, że są niezdrowe. Zależy jakie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie wiesz kto to jest Barunek to czemu piszesz, że jej nie znam? wierzysz w co chcesz wierzyć, i jeszzce coś próbujesz komuś wmowic. takie jak ty nawiedzone, to ja wysyłam na bambus bo szkoda gardła zdzierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj sloiczki, albo gotuj z mrozonek. Marchewka mini (w tej pokrojonej w kostki moze byc syf), fasolka szparagowa zielona, brokuly, nawet dynia w kostkach teraz jest. Moja starsza cora nue chciala sloiczkow, wiec na Hortexie gotowala. Wystrzegaj sie nowalijek, to dopiero chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W gb i ogolnie na zachodzie maja produkty lepszej jakosci niz w pl, sporzywa sie mniej lekow niz w pl, szpitale sa lepiej wyposazone w przypadku potrzeby naglej interwencji, nie pracuje sie ponad wymiar godzin, ludzie spedzaja aktywniej czas wolny. Dlugo by wymieniac. Babka ktora ma dzis 100 lat dorastala w czasach kiedy nie bylo tyle przetworzonego gowna. Uzywala prostych kosmetykow, minimum, jadla normalne posilki robione od podstaw, miala nieszczepuone mieso nie pasione gmo ani pasza z chin z metalami ciezkimi, miala ryby bez rteci, miala warzywa naworzone lajnem krowim a nie nawozami sztucznymi, owoce nie pryskane tak jak dzisiaj, spedzala czas aktywnie, a nie przed tv i kompem, ktorych nie bylo, infekcje leczyla domowymi spisobami i ziolami, bo nie byli kiedys tej calej przepychanki koncernow farm., wiec to ze palila to niewiele zmienia. Ma szczescie ze nic jej sie w plucach nie rozwinelo, ale pozatym nie nagromadzila w organizmie innych karcynogenow. Nie napisalam ze w biedzie nie ma nic zdrowego, ale skoro tak ci sie rzucaja w oczy ludzie siegajacy po tanioche to widocznie stoisz kolo nich i wybierasz to samo. Inaczej po co bys prowadzila te analizy co kto ma w koszytku i jeszcze z dokladnoscia czym przyjechal do sklepu. Sledzisz ich do auta? Skad wiesz kto jakim autem przyjechal i po co? Nie rob z siebie posmiewiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kogos znasz to spedzasz z ta osoba realnie czas. To ze slyszalas cos o kims w mediach to nie znaczy ze znasz ta osobe. Przeciez z nia nie jadasz. Ja o niej nie slyszalam, ale ty nie rozumiesz nawet co to znaczy znac kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybaczcie literowki, pisze z tabl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tej porze roku alternatywą są "słoiczki " no chyba że ma się owoce i warzywa z zaufanego źródła lub hodowane w domowym warzywniku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do genow to wiele substancji w pozywieniu, kosmetykach i lekach poza dzialaniem karcynogennym jest jeszcze genitoksycznych, takze cale zycie przed reprodukcja pracujecie na przyszle zdrowie waszego potomstwa, dlatego prze przekazujecie im w chromosomach wszelkue mutacje ktore zaszly ditychczas w waszych irganizmach (do ktorych przyczynily sie wasze indywidualne decyzje, decyzje waszych rodzicow po waszych narodzinach, decyzje waszych rodzicow przed waszymi narodzinami, decyzje waszych dziadkow w sorawie waszych rodzicow itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Genotoksycznych, literowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapominajac jeszcze o tym co wdychacie (tym wszystkim czym trujecie sie droga wziewna), czesto w pracy przy niedostatecznej ochronie pracownikow, bi szkoda pracidawcy kasy na odierz ichronna, maski, filtry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×