termometr cyfrowy omron

Ma ktoras z mam taki. Kupilam dzisiaj bo moj elektroniczny sama juz nie wiem czy dobrze pokazuje. Kolezanka mowila ,ze te elektroniczne nie sa dokladne. A ten ci kupilam to caly czas pokazuje troche ponad 36 st. Mierzylam kilka razy i sobie i dziecku i caly czas to samo. A czuje ze mala jest cieplejsza. Tym elektronicznym pokazywalo 37,4- 37.5 a na tym temo.nie chce dojsc nawet do 37. Jedynie jak wsadzilam sobie do buzi to widze , że dobrze wskazuje. Niestety 1,5 rocznej corce do buzi nie jestem w stanie wlozyc go.

?

Zadna mama nie ma takiego?

Bezpieczny i też bardzo higieniczny jest termometr cyfrowy non Contact GERATHERM. Bardzo sobie chwalę, choć mało nie kosztował. Bez rtęci, bezdotykowy pomiar, wynik od ręki, duża dokładność bo do 0,2 C.

Jak to się mówi – każda sroczka swój ogonek chwali, więc ja swój termometr pochwalę. Mam urządzenie od Sanity – BabyTemp. Działa tak jak powinien, czyli szybko i dokładnie. Zauważyłam, że bateria dobrze trzyma, jak na razie jeszcze nie wymieniałam, a korzystam z termometru dosyć często, ostatnio dzieciaki ciągle jakieś infekcje łapią w szkole...

Ja mam omron. Kupiłam dla synka w pierwszym półroczu życia, bo miał trzydniówkę. Chyba dobrze wtedy wskazywał. Synek teraz ma 2,5 roku, od tej trzedniówki nigdy potem nie gorączkował. Kurde, zapomniałam o tym termometrze, muszę go skontrolować:-)

Trzeba mierzyć czolo i skroń (puls) przykłada pani do skory?

Dobrze sobie radzi z takim częstym mierzeniem gorączki BabyTemp. Mam go już jakiś czas a teraz przy wiośnie jak mi dzieci zaczęły chorować to aparat pracuje prawie non stop. Dobrze bateria trzyma, nie ma jakiegoś zacinania się czy błędów w wynikach. Czekam tylko jak mi 3 dziecko złapie infekcje, bo się wczoraj zgrzał a potem przemarzł na podwórku...Odporność osłabiona na maksa.

Od dawna myślałam nad zmianą termometru na jakiś nowszy sprzęt i ostatecznie zainwestowałam w bezdotykowy BabyTemp. Dzieci co chwila jakieś infekcje łapią, albo się zaziębią, albo jeszcze jakaś grypa żołądkowa także aparat jest ciągle w użyciu. Dobrze trzyma bateria jak na razie, a o to się najbardziej bałam. Pomiar trwa chwilę wystarczy przyłożyć czujnik z niewielkiej odległości od czoła i tyle. Nie trzeba się jakoś gimnastykować z tym, nie trzeba siedzieć w bezruchu przez długi czas tak jak to jest z tymi termometrami mierzącymi dotykowo.

Podpowiedzieć mogę swój termometr tj. BabyTemp Sanity. Nie psuje się, nie zacina przy mierzeniu i podczerwień spokojnie wyłapuje sygnał z odległości. Wyświetlacz ma efekt lupy co się bardzo przydaje, bo normalnie to nie wiem jakbym miała wynik sobie przeczytać. A niektóre termometry niestety te wyświetlacze mają mikro.