Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszlamama25

Urodzę dziecko z fragmentem mózgu

Polecane posty

Gość przyszlamama25

Witajcie, niedawno dowiedziałam się, że moje dziecko urodzi się tylko z fragmentem mózgu, gdyż reszta mózgu nie wykształciła się. Wada nazywa się schizencefalia. To moje pierwsze dziecko. Przez ciąże ani przed nią nie piłam, nie paliłam, zdrowo się odżywiałam. Lekarze przygotowują mnie, że córeczka będzie najprawdopodobniej niewidoma, niesłyszaca i wymagajaca specjalistycznej opieki do końca życia, czyli także leżąca, gdyż większości mózgu nie posiada. Mam takie pytanie, czy ktoś z Was spotkał się z ta wadą i widział, jak rozwijają się dzieci chore na to? MOże nie będzie tak tragicznie, jak strasza lekarze.? Nieprawidłowości w rozwoju były już widoczne w 3 miesiącu na USG, w późniejszych miesiącach tylko się potwierdziło, że dziecko nie rozwija się prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku strasznie ci współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlamama25
Niemal od poczatku ciąży brałam tabletki na podtrzymanie jej i nie mogłam wstawać z łóżka, może to one spowodowały te problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słyszałam o takim przypadku że dziecko urodziło się bez mózgu z jakimś tam płynem w głowie i było normalne potem ten mózg zrobił się jak u normalnego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapodał bym hejta ale to nie na miejscu szkoda mi was:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz, ale urodzisz warzywo, a nie dziecko :( nie zdecydowałabym się na twoim miejscu na wychowywanie go, to będzie tylko cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam sąsiadka z tak chora córeczka która zmarła w wieku 4 lat.....a przez ten czas jej życie kręcili się wokół zmiany cennika, odciągania śliny dziecku itd. Cały czas monitorowania, nawet w domu. Przy takich rokowaniach nawet nie wiesz jak to będzie wyglądało. To pierwsze dziecko więc nie zdajesz sobie sprawy ile nerwów kosztują rodziców nawet przeziębienia a co dopiero upośledzenie :( Bardzo Ci współczuję. Sama mam dwójkę dzieci. Na szczęście zdrowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
90% polakow ma fragmenty mozgu, na tyle by widziec,slyszec****aplac bez sensu, jak oni daja rade to twoja corka tez ma szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie usuniesz ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlamama25
Lekarze mnie już przygotowali na to, że dziecko będzie właśnie takim warzywkiem. Najbardziej obawiam się kwestii finansowej, gdyż z mężem jesteśmy jeszcze młodzi- mamy po 25 lat, zarabiamy niewiele, wynajmujemy małe mieszkanko- dwa maleńkie pokoiki (zrobione z jednego pokoju), kuchnię i łazienkę. Na dziecko nas stać było, żeby zaspokoić jego potrzeby, ubrać, nakarmić, ale w tej sytuacji chore dziecko to są o wiele wyższe koszty utrzymania i podejrzewam, że po porodzie będę musiała odejść z pracy, by poświęcić się temu dziecku. Ponoć u takich dzieci występują bolesne przykurcze mięśni, przez co strasznie płaczą, dziecko od urodzenia będzie dostawało różne leki, będzie wymagało też ciągłej rehabilitacji. Nie wiem, jak my podołamy temu. Z mężem rozmawiałam o aborcji już w 3 miesiącu, gdy wychodziło na USG, że płód rozwija się nieprawidłowo, ale lekarz uspokoił mnie, że trzeba poczekać, że nie ma pewności, a aparat może się mylić i żebym poczekała jeszcze dwa miesiace i była dobrej myśli. Przez ten czas moje ciało chciało odrzucić tę ciążę, musiałam leżeć do 5 miesiąca i brać leki hamujące poronienie. Posłuchaliśmy lekarza, poczekaliśmy. USG w 5 miesiacu już wyraźnie pokazało, że dziecko ma poważne wady, ale przecież nikt usunie 5 miesięcznej ciąży, to już było rozwinięte dziecko, nie potrafilibysmy podjąć takiej decyzji widząc na monitorze rączki, nóżki i po prostu już rozwiniętego dobrze człowieka. Postanowiliśmy, że jako rodzice musimy jej dać, co najlepsze, jak się urodzi. Choć obaw jest strasznie dużo, kłócimy się z mężem ostatnio o wszystko, to już nawet nadwyręzyło nasze małżeństwo. On jest nerwowy, ja nerwowa, skaczemy sobie do gardeł, choć przez 5 lat byliśmy niemal idealnym małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo trudna sytuacja, ale, jeśli dziecko się urodzi, to będzie Wam łatwiej niż teraz. Jeśli dożyje, urodzi się, to znaczy, że ma to sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi przykro....nie wiem, co napisać... Nie pocieszę cię (a może?), ale moja mama urodziła ostatnie swoje dziecko z wodogłowiem... Ochrzczone w szpitalu, zmarlo następnego dnia po porodzie. Pomodlę się w twojej intencji. Trzymaj się, przyszłośc naprawdę jest niewiadomą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlamama25
Gdy miałam watpliwości w tym trzecim miesiacu, co do ciąży i rozważałam zaprzestanie brania tabletek na powstrzymanie i wstanie z łóżka, to lekarz uspokoił mnie, że jakie by się dziecko nie urodziło, to zawsze jest dziecko jeszcze się przekonamy, ile ten mały człowiek da nam radości i żebym ratowała tę ciążę do końca, bo dziecko jest darem i zawsze uszczęśliwia rodziców, a chore dzieci dają nawet więcej miłości niż te zdrowe. Mój ginekolog bardzo nas wspierał w decyzji, by mała przyszła na świat i byśmy się nie poddawali, bo to dziecko uczyni nas pełną i szczęśliwą rodziną, a lęk jest zawsze- nawet majac zdrowe dzieci. To starszy pan, ma 5 dzieci dorosłych, więc i doświadczenie jako rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Wam kasy zabraknie na rehabilitacje i inne to ten lekarz Wam ją da?? Gada jak ksiądz jakiś. Współczuje na prawdę! W tych czasach zdrowym ludziom jest ciężko a co dopiero jak się jest chorym! A ten lekarz to gada jak ten dr Chazan ze swoją klauzulą sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy lekarz powinien gadać jak Chazan, ci co gadają inaczej są jak lekarze SS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale trzeba być idiotą,żeby skazywać dziecko na wegetacje... lekarze to imbecyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie pomyslalas, ze natura wie co robi i sama chciala przerwac ta ciaze? Szczescie dla rodzicow a co z dzieckiem? Czyli leki przynajmniej zapewna mu zycie bez cierpienia? Lekarz sie powaznie zagalopowal. Powinien przekazac wam rzetelne informacje na temat choroby, ale absolutnie nie powinien was do niczego namawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz prawie kazał Wam czekać, bo wiedział że w 5 mc nie będziesz usuwać ciąży! W d***e mają wątpliwości, strach i wysyłek rodziców. Byle urodzić, nawet warzywo. A potem papa radź sobie sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie usunęła s? szkoda Was i dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz powinnaś poprosić lekarza o pieniądze na rehabilitacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi ta gadka lekarza też kojarzy się z kazaniem księdza. Ale człowiek jak idzie do lekarza to chce otrzymać medyczne wsparcie i tylko to. I jak by autorka chciała kazań i filozoficznych wywodów "nawet chore będzie Cię kochało" poszła by do księdza na plebanię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie da się poradzić... Wierzę, że jakoś sobie poradzicie i życzę dużo siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia autorko. Trafił się Wamdobry lekarz, taki z powołania. Dzieci to cuda na tej ziemi. Jeszcze raz wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlamama25
Tak, lekarz cały czas nas wspiera w tej decyzji, tłumaczy, ze sa o wiele gorsze przypadki, które żyją i dają radość swym rodzicom i żebyśmy byli silni dla naszego dziecka, a ono napewno odpłaci nam się najwspanialszą miłościa, która poczujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli podejmiesz się tego zadania to będziesz wielka bo w sumie o co chodzi w życiu? o kasę?to ułuda ,chodzi o coś co nie przeminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlamama25
Tak, ja już się podjęłam. Na poczatku z mężem byliśmy na 99 procent pewni, że dokonamy aborcji. Nasz lekarz odwiódł nas jednak od tego, opowiadał, w jaki sposób zabieg jest wykonywany, ze dziecko strasznie cierpi, a ja mogłabym się już nigdy psychicznie nie pozbierać po usunięciu ciązy, a tak pozwolę swemu dziecku na życie, poczuje miłośc rodziców i da nam to, co najpiękniejsze, a co tylko dziecko potrafi dac rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najprawdopodobniej skończy się ta historia tak rozwiodą się mężuś znajdzie inną która urodzi mu zdrowe dziecko ty do końca życia będziesz opiekować się roślinką w biedzie i trudzie aż zwariujesz psychicznie Bóg chciał ci tego oszczędzić ale ty sprzeciwiłaś się jego wyrokowi bo posłuchałaś lekarza każdy biolog powie ci że takie ciąże są przez organizm same odrzucane jak są w nich nieprawidłowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda normalna kobieta by się wyskrobała ale pazerna szmata wie że mutant i tak zdechnie ale chce urodzić bo liczy na becikowe i zasiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da szczęście rodzicom..Kurwa, a samo spędzi swoje krótkie życie w, a bo ja wiem..amoku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co sztucznie podtrzymywać ciąże jakimiś prochami? czemu ludzie ciągle mieszają w naturze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×