Czy mężczyźni którzy ubóstwiają kobiety są w statnie być monogamiczni?

A może są monogamiczni? Szanowne Panie, zapraszam do gdybania.

Ubóstwianie więcej niż jednej kobiety zahacza o politeizm;-)

Ha ha ;) By ubóstwiać trzeba grzeszyć.

nie,samiec ma na celu zapłodnienie jak największej liczby samic tak jest zaprogramowany

Samica na wydalenie największej liczby potomstwa? :(

Ale samiec produkuje miliony plemników, a samica, przepraszam, kobieta, jedno jajeczko na miesiąc, przez całe życie ok. 400. Dlatego w jej przypadku "strategia" jest inna, zaprogramowana na to, żeby zapewnić jak najlepszą możliwość przeżycia i rozwoju potomstwu. Stąd dla kobiet korzystniejsza jest monogamia, szczególnie jeśli uda się im zdobyć partnera, który im i dzieciom zapewnia dobre warunki materialne.

:D Czyli dobrze by było powydłubywać plemniki z jednego rzutu( zakonserwować w sposób naturalny), oczywiście najpierw schwytać jak największą liczbę samic( ile plemników w s*****e, najlepiej tyle samic, tak cirka about...ile tam naukowcy wyliczyli że w ejakulacie wici plemniczych?, można o połowę zmniejszyć ilość c**ek dla pewności) i pozamykać w lochach( nie pouciekają) , no, no i te powydłubywane plemniki, po kolei, dla pewności po dwa, każdej uwięzionej samicy wtykać w piczysko? Samica podczas okresu czeka na swoją kolej. Nie ma rozrzutności, jest rozsądek. Tak to sobie tłumacz Mężu fajnej Agusi.;)

Ale dla kogo dobrze? jeśli będzie cię stać, żeby te wszystkie kobiety złapać, mieć je gdzie trzymać, zapewniać im wikt i opierunek przez czas trwania ciąż, a następnie w podobny sposób zadbać o ich potomstwo, to oczywiście, twoje geny odniosą w ten sposób sukces ewolucyjny. Obawiam się jednak, że wymagałoby to nakładów finansowych przewyższających możliwości moje i każdego przeciętnego polskiego mężczyzny.

Typowe podejście materialistyczne. Załóżmy że byłbyś w stanie bez problemu zapewnić każdej samicy którą zroochałbyś i zapłodnił i każdemu wyrośniętemu plemnikowi dosadne życie materialne. A czy ciepło, opiekę psychiczną, wsparcie duchowe i takie tam sprawy niepoliczalne i niematerialne( które też są uzależnione w pewnym sensie od spraw materialnych) takiej gromadce byłbyś wstanie zapewnić? Wiadomo że nie. Mężczyzna jest monogamistą, prawdziwy mężczyzna.

Zawsze uwałem siebie za monogamistę. A okazało się, że jestem tylko wierny. :( Wystarczyła tylko drobna rozłąka a już nawiązałem kontakt z inną kobietą. Troszeczkę bliższy niż to ustawa przewiduje będąc w związku. Szczeniackim, to fakt, ale trwałym :) ... do dziś nie mogę uwierzyć jak to spieṛdoliłem. :O :(

Nowy, ale ta rozłąka to znaczy co? Byłeś w związku, ale na chwilę załóżmy oddaliliście się od siebie ( wyjazd na przykład) i wtedy kontakt seksualny z inną? Czy po prostu rozstaliście się i zaraz po tym zakochanie?

słyszałam powiedzenie że mężczyźni są zaprogramowani do poligami. Nie zgadzam się z tym. Każdy robi co chce każdy ma uczucia i każdy ma potrzeby. Kobieta też może zdradzać ale na pewno kiedy ma dziecko to myśli o jego dobru. Jeżeli osoby odpowiednio się dobiorą , mają odpowiednie zasady, układy to nie musi być zdrad. Lepiej wziąć kobiete z nie swoim dzieckiem niż faceta płacącego alimenty bo przecież te pieniądze powinny być na was i wasze dzieci

Zgadzam się z gościem z godziny 13.12. Trzeba dobrać się pod względem temperamentu, zainteresowań, wieku itd. Zawsze jak czegoś brakuje w związku to się szuka POZA związkiem. Rozmowa, kompromis i zaufanie. Jak się w seksie nie układa, to w związku również się nie ułoży.

Seks nie jest najważniejszy ale potrzeby zostają. Może być układ że potrzeby zaspokajane są na boku jednak uczucie pozostaje do jednej osoby. Lub można zrezygnować z seksu

mężczyzna potrafi być monogamiczny tylko niestety przez bardzo krótki okres czasu https://www.sexuarium.pl/

Później się odniosę, cześć.

Jeszcze nie wiem do tego nie doszłam

Znam takiego co ubostwia kobiety ale do poogladania.na ulicy i flirtowania bo w lozku rach ciach 2 minuty i koniec bo wlasciwie to jest ukrytym gejem a ubostwia kobiety dla zmylenia tropu

uważam że uczucia mogą pozostać stałe a sex nie musi być związany z uczuciami choć jeśli jest uczucie to popęd zawsze się z nimi wiąże. Ale wiadomo kocham póki on kocha bo jak przestanie to i ja przestane ale na tym może się nie skończyć właściwie chodzi mi o zranienie: złośliwość, przemoc.

Nowy w mieście ~~nie wierzę,że mężczyznę stać na tak głęboką refleksję ...dziękuję,chyba mi przywróciłeś wiarę w męski ród

Jak wytłumaczyć, że ktoś żyje w stałym długim związku a ma smaka na seks z inną/innym? Mimo, że ma to w związku ale pokusa ciągnie :O

Nie są w stanie. Nawet jak są w związku... myślałam kiedyś, że kochając jedną się zmieniają, jak ja się myliłam:(

Żaden zdrowy mężczyzna nie jest w stanie się oprzeć pokusie. Inteligentna kobieta powali każdego.

Czyli czym jest miłość i wierność Angrogenie? Stereotypem?

Wierność jest wyborem. Natura jest inna. Twierdzę, że są kobiety, które są w stanie wykorzystać każdą moją słabość.

najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=v3ruLZoFe44

Masz słabości? Niemożliwe.☺

Jak każdy ;)

Zawsze coś się znajdzie, ale trzeba nad nimi pracować.;-)

Albo je schować głęboko. A jeśli ktoś wie gdzie ich szukać?