dziwny silny ból w okolicach trudnych do zlokalizowania..

Czy któraś z was odczuwała taka dolegliwość? Ciężko mi stwierdzić konkretnie miejsce bólu, tak jakby wzgórek łonowy, kość łonowa... Nasila się znacząco podczas chodzenia i wtedy ból jest największy (ledwo da się chodzić) jak siedze lub leżę nie boli wcale. Wizytę mam za dwa tygodnie a bóle zaczeły się zaraz po poprzedniej wizycie kiedy zrobiłam sobie mega długi spacer... Przeczytałam w necie że to wynik rozciągania się krocza czy coś takiego. Czy któraś z was miała coś podobnego?

ale niby czym miałas rozciągnąć to krocze spacerem? idz na pogotowie jak tak dokucza.

Wygląda to na rozejście spojenia łonowego... może przejdzie samo ale jak zaczniesz do tego gorączkować i ból będzie sie nasilał to trzeba do szpitala koniecznie. Póki co odpoczywaj.