Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wytłumaczyć dziecku że nie będzie miało zwierzątka

Polecane posty

Gość gość
u mojej babci byl kiedys na wsi pies na lancuchu i mu sie zanosilo to co z obiadu zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim psom zawsze gotowaliśmy jedzenie Podstawą były makarony a od czasu do czasu kasze do tego mięsa, ryby, warzywa, jaja... Kupnym nie ufam. Znajomi w około kupnymi karmili i wszystkie te psy chorowały! Moje psy dożyły sędziwego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś wiesz co pieprzysz moze twoj pudelek jest taki delikatny ze jak zje ziemniak to juz chory u mnie zawsze psu sie dawalo to co zostalo z obiadu psy byly zawsze zdrowe i nic im nie bylo na wsiach ludzie tez tak robia dla twojej wiadomosci xxx a potem capi u was w chatach bo karmicie te psy syfem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moim psom zawsze gotowaliśmy jedzenie Podstawą były makarony a od czasu do czasu kasze do tego mięsa, ryby, warzywa, jaja... Kupnym nie ufam. Znajomi w około kupnymi karmili i wszystkie te psy chorowały! Moje psy dożyły sędziwego wieku. xxx jak karmili marketówkami to nic dziwnego że chorowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szefowa mojej koleżanki, fryzjerka, zawsze na Wielkanoc dzieli sie jajkiem z pracownikami. Obiera te jajka oblepionymi kłakami palcami i na każdym jajku zawsze jest kilka kłaków ludzkich :D Jeszcze je przecina na pół tak że w żółtku są powbijane i nie idzie ich usunąć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja miałam psy na zewnątrz Miały swoja zagrodę 18metrów kwadratowych i 3metry kwadratowe ogrzewanej centralnie budy . Do domu wstępu nie miały i pojawiały się w nim tylko jak się je zawołało i drzwi nie były zamknięte na klucz. Dziennie 3 razy wyprowadzane w pole żeby mogły sobie poganiać sarny lizy i zające z którymi nie miały szans bo to nie te rasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien byc calkowity zakaz trzymania psow w blokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem dorosła, mam chomika. Skąd u diabla się u Was wzięło, ze to taka bzdura? Potrzebuje dużej klatki, troski (oswajania, wybiegów). Mój do tego jest złośliwy i nieraz ugryzie - wzięłam go właśnie od ludzi co to chcieli mieć 2 chomiczki a potem chyba dziecku jednego wcisneli. x Jest chory, 4 razy dziennie muszę mu oczy zakrapiać, musiałam zabrać wszystkie trociny i żyje w pociętych chusteczkach. Nie, ma że o 6 mi się spać chce - trzeba podać leki jak chomik akurat wylazł. Bo zaniedbanie może się kończyć utratą oka, a jak infekcja się rozwinie śmiercią. Wiem, głupi chomik, ale dla mnie zwierze=odpowiedzialność. Rybkę antybiotykiem też leczyłam. x Bardzo dobrze autorka rozumuje - nie chce zwierząt, odpowiedzialności dodatkowej TO NIECH ICH NIE BIERZE. Jest o wiele bardziej odpowiedzialną osobą niż te co piszą "kup jej chomika/kota/myszkę, co ci szkodzi" bo to tylko świadczy o głupocie i lekkomyślności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, i a propos kotów. Mieszkałam na stancji jednej z kotem :D Jezu, to g****o szczało w kuchni, srało pod wanną+w losowych miejscach wokół kuwety. Łaziło po szafkach kuchennych (sic!). Akurat do kotów nic nie mam, ale tamten wyjątkowo w**********y był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chomik jest czysty w swoim, chomiczym rozumieniu czystości. Oczywiscie, ze i przed należy myć ręce i po (czymś bezzapachowym). Tak samo jak przy każdym innym zwierzęciu. Bycie brudasem i fleją to już inna bajka, jak dla mnie można spać z bobkami i sikami chomika, ale niech nikt mi nie wmawia, że niewiedzą jest NIEROBIENIE tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojemu dziecku mówię tak: Zastanów po co ci ten piesek? -,,będę się z nim bawiła" -Piesek może nie lubic tych zabaw z tobą i uciekać od ciebie a nawet gryźć -tłumacze. -Będę go wyprowadzała na spacery''-a jak będzie zimno wietrznie i będziesz zmięczona? ,,No to chcę kotka" -Ale po co ci ten kotek? ,,będę się z nim bawiła" -kotki lubią chodzić własnymi drogami i pozwalają się głaskać tylko takim osobom które o to nie zabiegają, jak kotek dostrzeże że chcesz go głaskać będzie uciekał i drapał pazurkami-odpowiadam ,,No to chcę inne zwierzątko" Ni mów autorko że nie można dziecka przekonać do swoich racji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrob corce siostrzyczke lub braciszka i problem z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chusteczki bakteriobójcze geniuszu są zdrowe? Nikt nikomu nie każe obłapiać wszystkich miejsc publicznych (jeżdze po kilka razy dziennie nieraz i jakoś udaje mi się nic nie tykać, spodnie zawsze w domu zdejmuje, zeby dupskiem nie siadać nigdzie). Zresztą, teraz zauważyłam, jesteś Noxelia wiec nie ma co z Tobą gadać flejo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mizantropia dobrze ze nosisz chusteczki. nie roznosisz bakterii z tych swoich pupili. fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko rozumiem, ze nie chcesz dziecku kupic psa lub kota, ktorymi trzeba sie zajmowac, wymagaja duzo uwagi i roznosza siersc o mieszkaniu. Ale chomika? Czemu nie chcesz jej kupic nawet chomika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Omg jak mozna byc taka fleja i dotykać zwierzeta i odrazu np. Za przygotowanie jedzenia sie brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam już o chomiku. Tak samo wymaga odpowiedzialności, troski. Wet mnie kosztował 100zł włącznie z kroplami. I co? Powinnam wyrzucić i kupić nowego? Olać dawanie dobrego jedzenia? Olać kupno kołowrotka dobrego dla kręgosłupa? Mieć gdzieś potrzeby zwierzaka bo to "tylko" chomik? "Tylko" myszki, szczurki, świnki morskie, króliki też potrzebują dobrej opieki. A to wymaga troski ze strony rodziców a nie dawanie dziecku na zasadzie prób i błędów. x KAŻDE ZWIERZE to odpowiedzialność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W JAKIM WIEKU DZIECKO? Ile ma lat? Jak 5 wzwyż to już sama części obowiązkow podola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noxelia, Kciuk to naprawdę wygląda na superczyściocha który zauważy jakikolwiek smród (swojego własnego nie wyłączając) :D x Chusteczki bakteriobójcze pozbawiają nas KAŻDEJ flory bakteryjnej. A nie wszystkie nasze bakterie są złe. Nie wolno w żadną stronę przesadzić, ale higiena przy zwierzętach to konieczność (psiak i inen liżą sie po tyłkach, tam są zupełnie inne bakterie - dla nas mogą być BARDZO szkodliwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecinstwo bez zwierzat jest stracone. Okropne, pewnie ty tez ich nie mialas biorac pod uwage twoje zachowanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie też zwierzaki śmierdzą i moje dziecko raczej zwierzaków mieć nie będzie.... lubię pieski, ale nie będę wstawać codziennie o 6 żeby psa wyprowadzić. Zresztą ciągle nas w domu nie ma pies by się zanudził. Co do gryzoni to nie lubię zapachu trocin, no i nie mogę patrzeć jak zwierzątko próbuje wydostać się z klatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzilo mi o to, ze chmikiem nie trzeba sie zajmowc- wiem, ze trzeba. Raczej mialam na mysli, ze chomik nie roznosi siersci pomieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale potrafi od niego iść zapaszek (nie każdy lubi zapach karmy+trocin+siana+ziół itp a co dopiero gdy chomik jednak uzna za stosowne mieć ruje czy siknąć sobie w losowym miejscu), hałasować (kołowrotek), skrobać, gryźć itp. Zwierzaka też przydaloby sie wypuszczać. Najlepiej z dzieckiem pogadać o odpowiedzialności. Wizyta w schronisku raczej odpada ("mamusiu, ten piesek taki biedny, weźmy go"), ale czytanie forow, różnych przypadków gdzie chciano wziąć zwierzątka dla dziecka a potem dziecku się znudziło. Wyjaśnianie dlaczego zwierząt np. nie powinno się kupować w zoologach (chów dla zysku, z pogwałceniem wielu zasad). Że zwierzęta maja różne charaktery i nie każde zwierze jest milusie i łatwe. Wiadomo, jak dziecko małe to nie dotrze od razu, ale rozmowa i konsekwencja da swoje efekty prędzej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup zolwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noxelia wypier/dalaj durna kur/wo! i po każdym zwierzęciu powinno się myć ręce kretynko jak byś nie wiedział, ty śmierdząca brudasko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×