Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sytuacja u lekarza prowadzacego ciazde

Polecane posty

Gość gość

Koncowka ciazy, do tej pory ok, troche nie podoba mi sie , ze na wszystkie wazniejsze badania jestem kierowana do innych lekarzy (kolegow) no ale stwierdzilam, ze nie zaszkodzi i na lekarza mojego nie narzekalam. Ostatnią wizyta u lekarki zalamalam mnie dokumentnie. Byl problem z 1 badaniem, wychodziło niejednoznaczne. Moja lekarka (ma dostep online do badan) nie wypowiada sie na jego temat przez kilka dni. Nie mogac sie z nia skontaktowac, dzialam sama. Powtarzam badanie w szpitalu i tu wychodzi raz znow niepokojace a za drugim razem lekarz stwierdza, ze jest Ok ale kaze badanie powtarzac. Udaje sie wiec znow na powtorke badania u innego lekarza (moja nie ma terminow ale popiera wizyte kontrolna u kolegi i zleca dodatkowo usg u innych kolegow do ktorych nie mam szans sie dostac przez tydzien) i ten lekarz stwierdza, ze badanie jest ok i moge czekac do kolejnego badania za 3 dni. Za 3 dni trafiam do mojej lekarki, ktora wyskakuje na mnie , ze wynik jest nie ok i dlaczego nie bylam w szpitalu. Tlumacze , ze jej kolega powiedzial, ze jest dobrze i moge czekac. Po czym ma pretensje, ze ona przeciez nie moze mi zrobic usg bo tego dnia nie ma sprzetu ( nic mi nie mowila gdy zapisywalam sie na wizyte). Pretensje ze u kolegow innych nie zrobilam usg to tlumacze spokojnie, ze odmowili przyjecia mnie bo nie ma terminow a poza tym przyjechalam przeciez do niej. Czuje sie jak wyrodna matka, ktora olala problem z dzieckiem. W trybie pilnym kaze mi powtarzac badanie. Powtarzam za godzine ( w innej placowce, cala droge na badanie przeplakalam).Okazuje sie, ze jest zupelnie ok, lekarz mowi, ze nie ma czego sie przyczepic i tlumaczy, ze czasem tak wychodzi raz watpliwe potem ok. Jestem mega rozczarowana moja lekarka, ze tak mnie potraktowala. Moze dobrze, ze sie przejmuje za bardzo ale kompletnie nie rozumiem dlaczego wyskoczyla na mnie w tej sytuacji. Napiszcie swoje zdanie. Jutro znow do niej ide i juz sie boje,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale baba jest tragiczna z wielu powodów: 1) prowadząc ciąże co chwila spławia cię do kolegów z którymi i tak sie potem nie zgadza i krzyczy na ciebie to po co to? 2) nie udziela ci dokładnych info a potem pretensje do ciebie o coś tam, czyli jest niespójna w tym co mówi sprzeczna 3) do szpitala niby mogłaś sie zgłosić ale chyba tam sie indzie z konkretnymi objawami, nie ? a jak babol ci w tej sytuacji tam kieruje to chyba winien wystawić skierowanie do szpitala Do bani jest baba. Fatalna komunikacja z nią. Jeśli byłaś u paru innych lekarzy i mówią że ok, tzn. że ok, a jak masz dalej niepokój to idź jeszcze do kogoś innego ale do tej baby to już nie wracaj jeśli sie drze na ciebie o to że sama coś nawala i skierowania do szpitala nie wypisuje tylko samej ci każe po kolegach łazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aczkolwiek jeśli facet w szpitalu powiedział że badanie trzeba powtarzać to je powtarzaj ale do tej lekarki nie bardzo masz już co chodzić, bo widać po niej że ona czuje się niepewnie, nie wie co o tym wyniku myśleć dlatego przerzuca ten kukułczy problem na kogoś innego. To skoro tak to chodź do kogoś innego. Widać że ona coś tam podejrzewa ale nic więcej już nie potrafi. Szukaj jeszcze innych lekarzy albo w tym szpitalu rób co chwila żeby na bieżąco monitorowali sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz wlasnie mowi to samo, tzn juz od dawna, ze nie rozumie dlaczego jezdze na wazniejsze usg do innych lekarzy skoro ona prowadzi ciaze. A dzisiaj to sie wkurzyl mocno na nia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za dziwne badanie, które raz wychodzi ok, a raz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej tego niekompetentnego babiszona, to jakas konowalica a nie lekarz mąż ma racje ze sie wkurzył chodzisz prywatnie, dajesz jej zarobic a ona jeszcze podnosi na ciebie głos to skandal ja bym poszła ostatni raz z dyktafonem, nagrała jej zachowanie i poszła z tym do izby lekarskiej na skargę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KTG ostatnio tez mnie skierowala do szpitala zeby ocenili czy moge rodzic naturalnie bo ona sama nie potrfila zdecydowac w szpitalu byly zaskoczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty już lepiej nigdzie nie wędruj, tylko poczekaj na poród i jedż z tym do szpitala a ta babę olej, weż tylko zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czego sie spodziewac i jak zachowac sie na dzisiejszej wizycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto przeciez ci napisałam nagraj babe dyktafonem i jak cos na nią będziesz miała to pójdziesz z tym do izby lekarskiej a nawet do urzędu skarbowego jeśli ci nie da paragonu a od 1 marca MUSI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ci każe chodzic na wizyty z których nic nie wynika z kazdym problemem odsyla jak nie do kolegow to do szpitala mam nadzieje ze to nie lekarz tylko felczer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka Dietetyk
Witam, jestem studentką Dietetyki i pisząc pracę magisterską, zbieram ankiety od mam dzieci w wieku około 1,5-2 lata. Ankieta jest anonimowa a jej wypełnienie potrwa kilka minut. Zebrane dane bardzo mi pomogą w napisaniu pracy. Bardo bardzo proszę o wypełnienie :) http://www.ankietka.pl/ankieta/178356/wplywu-zywienia-i-stylu-zycia-kobiety-w-ciazy-na-maseurodzeniowa-i-zdrowie-dziecka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×