Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ojciec zawsze angażuje się mniej niż matka???

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio mam wrażenie, że mam dwoje dzieci. jedno czter miesięczne, a drugie trzydziestoletnie. Myslalam, że mój mąż będzie się zajmował i interesował naszym dzieckiem i na początku faktywnie tak było. z dzieckiem trzeba ćwiczyć, a on najchętniej usypia ja, bo chce mieć święty spokój. Nie przeszkadza mu, ze dziecko gapiów się w tv, dla pozoru macha mu wtedy grzechotka, żebym się nie czepiala. Czy tak to musi być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
90% mężczyzn jest leniwa i egoistyczna, niestety. Mój mąż pomagał mi równo 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu trzeba ćwiczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma mięśnie uszkodzone podczas porodu SN. 08:03 no właśnie tego się boje. A za kilka miesięcy wracam do pracy. Ciekawe, co wtedy będzie... Czy jest jakiś sposób, żeby się ogarnął? Zwykle rozmowy niewiele dają :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet w tym wieku,to też nadal dziecko to nie ma co wymagać od niego odpowiedzialności i żeby "myślał" wielu wystarczy fakt,że się wykazali-przed rodziną i kolegami,że nie jest c***a,i ma dziecko i na resztę kładzie "lagę" po prostu mów ,że potrzeba jest Ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako facet powiem Ci ze masz jak najbardziej normalnego męża, mi zona tez ciągle mówiła ze się dzieckiem nie interesuje. A moja córka jak podrosla to i tak woli mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że mnie to w*****a normalnie. Co to znaczy, że on ma mi pomagać??? Przecież jest rodzicem. To powinny być nasze wspólne sprawy. Pomagam to ja czasem siostrze pilnując swojej siostrzenicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja uważa że jest super matka bo się 10 razy dziennie pyta czy dziecko jest głodne, a ja jeść daje dopiero jak się upomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:17 To nie chodzi o to kogo dziecko woli :-/. Mylisz pojęcia. Rodzice mają robić to czego dziecko potrzebuje, wspomagać jego rozwój, budować silna osobowość. Rola rodzica nie polega na podlizywaniu się dziecku i to, że woli Ciebie to żaden powód do chwały. Zapewne mniej wymagasz. A poza tym to nie konkurs popularności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobieta musi wszystko wiedzieć i nad wszystkim czuwać i jeżeli na początku nie zapanuje nad swoją opiekuńczością to łatwo to może przejść w nadopiekuńczość. Mężczyźni podchodzą bardziej na luzie i nie przejmują się mniej ważnymi sprawami i dzieciom potrzebna jest taka osoba, która nie skacze tak nad nimi, daje swobodę. I pisze ci to kobieta, matka 2 kilkuletnich dzieci. Ważne, że tata się zajmuje, ale nie musi robić tego tak jakbyś ty to robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu się mylisz wymagam więcej, ciągle o to były wojny ona chciała się opiekować ja wychowywać. Ja na dziecko patrzyłem ja na małego dorosłego, chciałem ze wcześnie nauczyło się pływać, poznało literki nauczyło się jeździć nanartach a dziesiątki godzin spędziłem u ortopeda chce żeby moja córka miała kiedyś zgrabne nogi. I byłem za to krytykowany bo przecież to tylko dziecko odpuść nie wymagaj jeszcze jest czas, poprzytulaj pobawić się i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że przeważnue tak jest. Akurat mój mąż jest świetnym ojcem i poświęca naszej córce dużo czasu, ale też do wielu rzeczy podchodzi bardziej na luzie niż ja (może i dobrze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak na dzieci trzeba decydowac sie we dwoje!?Pozniej sa niedomowienia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do mam 2 latków
Witam, jestem studentką Dietetyki i pisząc pracę magisterską, zbieram ankiety od mam dzieci w wieku około 1,5-2 lata. Ankieta jest anonimowa a jej wypełnienie potrwa kilka minut. Zebrane dane bardzo mi pomogą w napisaniu pracy. Bardo bardzo proszę o wypełnienie :) http://www.ankietka.pl/ankieta/178486/wplywu-zywienia-i-stylu-zycia-kobiety-w-ciazy-na-maseurodzeniowa-i-zdrowie-dziecka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak ktoś napisał,pomagać to może siostra bratu w opiece nad dzieckiem,a ojciec ma tak samo angażować się w opiekę nad swoim dzieckiem jak matka. Niestety mój mąż jest taki jak autorki przez co są ciągłe kłótnie między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nieprawda ze tacy sa faceci ktorych wrobiono w dzieci. Moj chcial dziecko bardziej niz ja, a jak sie pojawilo to mu sie odwidzilo.. mnie tez juz nie kocha... sam to powiedzial.. jest mi cholernie przykro i zle... dziecko, praca, zabezpieczenie przyszlosci . wszystko na mojej glowie. On czeka az pozwole mu sie wyprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się bierze nieodpowiedniego faceta na męża to tak jest. Mój mąż bardzo dużo czasu spędza z dziećmi. Ma więcej ode mnie energii do zabaw i harców. Kiedy przestałam karmić piersią to wstawał do dzieciaków w nocy. Zawsze kąpaliśmy, karmiliśmy czy przebieraliśmy dzieci na zmianę. Z tego co obserwuję, u większości bliskich mi znajomych jest podobnie- jedni ojcowie robią więcej, inni mniej- ale każdy się stara zaangażować i nieźle im to wychodzi. Znam nawet rodzinę, w której to ojciec jest bardziej ogarnięty od matki. Ale pracuję z dziećmi i widzę, ze nie wszędzie tak jest. Widzę jak matki chodzą na zebrania, występy- nawet te z okazji dnia ojca. Słyszę co opowiadają matki koleżanek i kolegów z klasy mojej córki- o tym, zę mąż nie przyjdzie po dziecko do szkoły mimo, że ma czas, o tym, że one wszystko robią i nawet na treningi piłki nożnej one muszą chodzić. Podsumowując: Nie, ojciec nie zawsze angażuje się mniej niż matka. Ojciec często angażuje się inaczej. Ale są egzemplarze, które mają w nosie swoje obowiązki. I są kobiety, które na to pozwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie Panie a dlaczego to zawsze mąż powinien dostosować się do obrazu rodzicielstwa " made by mother" dlaczego zawsze uważacie że to wy lepiej wiecie jak się opiekować czy wychowywać. Przykład z ciągłym pytaniem się o jedzenie jest bardzo dobry, przecież chodzi o to żeby dziecko nie było głodne i na pewno żaden ojciec nie zagłodzi dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie musi robić wszystkiego wg mojego planu, ale niektóre rzeczy robić trzeba. Trzeba z dzieckiem ćwiczyć, a nie mówić, że będzie dobrze. Samo nie będzie. Trzeba dziecku dawać odpowiednią ilość jedzenia, a nie więcej, bo wtedy jest spokojniejsze (mały zarłok). Trzeba mu myć tylek wodą, a nie chusteczkami, bo ma wrażliwa skórę. I tego i miliona innych rzeczy musze pilnować ja. Nie mogę tego olać, bo chodzi o dobro dziecka Ciekawe jak sobie poradzimy jak wrócę do pracy. Tez będę wszystkiego pilnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×