Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem ciekawa co o mnie myślą inni ludzie. Podpowiedzcie.

Polecane posty

Gość gość

Mam 20 lat, studiuję na drugim roku. Od dzieciństwa byłam niezwykle uporządkowana, wszystko robiłam na czas i zapisywałam sobie dokładnie zadania w notatniku. Lubię prawie wszystkich ludzi, jestem pomocna ale też asertywna. Sęk w tym, że uwielbiam kolor różowy. Mimo tego, że jestem dorosła na uczelnię chodzę ubrana w pastelowe odcienie różu, mam różowy segregator, wszystkie zeszyty w tęczowych kolorach, piszę długopisem z limitowanej serii z Barbie, mój mac jest w różowym etui, tak samo iphone - cały w różowym. Dla mnie róż jest czernią:) Ogólnie wszyscy się do mnie uśmiechają, są dla mnie bardzo mili, czasem zdarzały się na początku jakieś komentarze ale teraz się chyba przyzwyczaili. Ja i tak na zajęcia chodzę przede wszystkim żeby się uczyć, na spotkania towarzyskie mam czas po zajęciach. W ogóle to mam najlepszą średnią na roku. Co byscie uwazali o takie osobie jaką jestem? Aleksandra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jola Rutowicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslę, że większość moich znajomych nie zna Jolii Rutowicz. Studiuję w Skandynawii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że szukasz jeszcze własnego ja i opierasz się w tej młodzieńczej niepewności siebie na jakichś bzdurach typu kolor telefonu, który przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie, gdy będziesz starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz...jesteś daltonistką?:) Nie, nie tlumacz tego sobie, ze to czarny. Czarny to czarny. Oczywiscie, to twoje wybory, kolorów, stylu zycia, ale o ile nie jesteś na plazy, to zwyczajnie, na codzień, róz dla 20 latki jest nieodpowiedni. Trąci infantylnoscią. Zresztą , i na plazy, ogólnie latem, dorosly powinien zakladac tylko jedną rózową rzecz, np. koszulkę+ biale, lub jasne spodnie, spódniczkę, szorty. Samo słowo " uwielbiam", juz jest stałą ekscytacją, nadmierną pobudliwoscią... Może czas wyjsć z niewinnego, dziecięcego różu... Te lata już minęły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urszak, chyba nie zrozumiałaś metafory. Tak jak w magazynach piszą, że np. czerwień jest czernią tego sezonu to przecież nie chodzi im o to, że mają zaburzenia widzenia. Słowem "czerń" określa się kolor najmodniejszy a w moim przypadku "ulubiony" i pasujacy do wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byl żart, byc moze niezbyt trafiony. :( Owszem, jakis kolor moze byc modny w danym sezonie, ale to nie znaczy, ze trzeba się ubrac w tym kolorze od stóp do głów, lącznie z najmniejszymi dodatkami. Perfekcjonistka do przesady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy znowu żartujesz ale gdzie ja powiedzialam, że akurat różowy jest modny? Myślę, że mimo wszystko mało kto ubiera sie na różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super. Co prawda masz lekką manie z tym różowym ale ogólnie wydajesz się być ok. Co jeszcze nam o sobie powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtygrysek
Zostań moją dziewczyną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×