Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WYLICZMY :Koszt posiadania kobiety

Polecane posty

Gość gość
Randki, kwiatki, czekoladki, basen :D to chyba tylko w filmach takie rzeczy :D Kiedy zaczęłam spotykać się ze swoim facetem, kilka razy byliśmy w McDonaldzie albo na lodach (koszt: 10-20 zł, raz ja płaciłam, raz on). Pamiętam, że tylko w jeden weekend wydał 50 zł, bo akurat była jakaś promocja, kupony zniżkowe czy coś ;) A potem zaczęliśmy mieć wspólną kasę i tak jest do teraz, on zarabia od stówy mniej do dwóch stów więcej ode mnie, więc raczej wkład we wszystkie randki jest równy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląda to tak im piękniejsza kobieta tym jest droższa w utrzymanianiu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym: koszt mieszkania: minimum 150 000 koszt auta: minimum 20 000 koszt zdobycia pozycji w stadzie : różnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dolicz do tego jeszcze prawo jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak a kobieta jeszcze zachodzi w ciążę ,rodzi dzieci,wyniszcza ciaza swój organizm a po porodzie rok jest uziemiona w domu inie może dorobić. Sypia jej się włosy ,zeby,wahania hormonów,nadwaga,obwisla skora,leci morfologia,w czasie karmienia piersią większości rzeczy zjeść nie może bo dziecko.To może to przeliczyć na pieniądze? Haha. Autor niech się na facetów przerzuci. O właśnie,ciekawe,np gdy jest dwóch gejów to czy jeden z nich zakładały taki topik i wyliczał co wydal na tego drugiego???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bielizna kosztuje, kolacja u mnie w domu plus wino, też kosztują, a zwykle jemy u mnie nie u niego, Prezenty. Ja dostaje czekoladki Lub kwiatka, a muszę się naprodukowac żeby kupić coś fajnego. Czekoladek facetom się nie daje. Czas. Facet kosztuje czas. Całkowita depilacja przed każdą randkę, bo włosy fuj dwie godziny. Zrobienia pedicure, bo teraz sami fetyszysci i miłośnicy stóp dwie godziny w tygodniu. Zadbane paznokcie. Dwie godziny w tygodniu. Piękna sylwetka, godzina fitnessu dziennie. Generalnie na początku tak się wydaje, że facet płaci, ale zawsze głupio i dzielimy na pół, albo raz on raz ja, ale i tak kilka posiłków w tygodniu jemy u mnie i płacę ja. I znowu czas, gotowanie dla niego godzina, ok cztery godziny w tygodniu. Pieczenie ciach ok dwóch godzin w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nmbmh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to kobieta ma wściekłe parcie na ciążę, nie facet, więc się tak w tym ciążowym męczeństwie nie pławcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie miłość to mężczyźni chodzili by tylko na d***** bo one są dużo, dużo, dużo tańsze od randkowania, posiadania dziwczyny narzeczonej czy żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szacun dla autora, że mu się chce pisać takie elaboraty, bo mi się nawet przeczytać tego nie chce :) Poza tym poza niektórymi pozycjami typu bukiet, większość z tych "wydatków na kobietę" to po prostu koszty utrzymania. Telefonu byś nie miał, gdyby baba nie wymagała? Jak zapraszasz na randkę powiedzmy do restauracji to także sam żresz - a więc koszt "na kobietę" to połowa kwoty, podobnie z kinem itp. Brzmi to tak, jakbyś nie mając kobiety nie podejmował absolutnie żadnej aktywności: nie chodzisz na pikniki, nie dzwonisz do ludzi, nie jadasz na mieście - wszystko co do grosza odkładasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Abstrahując od tematu. Autorze! Baaardzo podoba mi się Twój styl pisania. Masz talent. Co do tematu, hmn.. trochę zawyżyłeś i wyolbrzymiłeś, ale i tak masz u mnie wielkiego plusa! Osobnik płci żeńskiej:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet jest sam, to może zjeść bułkę z masłem, nie musi chodzic po restauracjach i płacić za jedzenie przygotowane z najtańszych i często przeterminowanych składników. Restauracje, kawiarnie, kwiaciarnie, kina padłyby z braku klienteli, gdyby nie faceci przychodzący tam z kobietami, na których chcą wywrzeć dobre wrażenie. Z facetów szukających dostępu do kobiecych d'up żyje wiele przedsiewzięć, to ogromny dział gospodarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnia wypowiedź w 1005 prawda!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same się oszukujecie jak facet jest sam to zaoszczędzi na hobby jak jest z kobieta to musi wydawać na te pierdoły nie dość ze na siebie to jeszcze na babę no chyba ze wy chodzicie tylko z biznesmenami co jadają jedynie w restauracjach koszt utrzymania to jak facet zrobi sobie w domu obiad a nie żre w restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet jest sam i nie idzie do restauracji to też coś musi zjeść: i uczciwie byloby uwzględnić ten fakt w księgowości zamiast wliczać własną szamę w koszty na dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę cie nie porównuj kosztów domowego ugotowanego obiadu do tego zjedzonego na mieście (plus dziewczyny) kobieta to bardzo drogi,najdroższy w życiu faceta interes-czym atrakcyjniejsza tym droższa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
też mi sie podoba styl pisania autora,taki dziennikarsko socjologiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez kobiety tez pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota wp
podsumowując, nie opłaca się mieć kobiety i ewentualnych dzieci. no nie opłaca się i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako kobieta zgodzę się z autorem w tym, że facet, nawet bezrobotny student, ma spore wydatki w związku. Ze swojego doświadczenia powiem,mój-już-teraz-mąż, jak zaczynaliśmy się spotykać (2rok studiów dziennych) miał na koncie 1400zł, po 4miesiącach zostało 0zl. Było Carlo Rossi, bo tańsze wino było by wstyd przynieść, były kwiaty, był clubbing, było wychodzenie na piwo/jedzenie, prezenty(bielizna/perfumy/srebro). ALE... I TO DUŻE ALE - wyobraź sobie, że ja też miałam w zasadzie takie same wydatki, bo jak ja go zapraszałam na romantyczną kolację w domu, to nie robiłam schabowego, tylko krewetki tygrysie po tajsku, łososia itp. Ja też kupowałam wino, albo piwo, wiedząc, że on je lubi. I to nie jakiegoś Pokera z biedronki, tylko różne ciekawe zagraniczne piwa z Piotra i Pawła, sobie - ale ze względu na niego kupowałam nowe stringi i koszulki nocne, kosmetyki, zamówiłam zestaw do depilacji woskiem (koszt ok 200zł), prezenty jemu też robiłam, i z okazji i z braku okazji, bielizny za 30zł do perfum za 250zł. Jeśli chodzi o antykoncepcję, to też przez pierwszy rok płaciłam za nią ja (licz 40zł miesięcznie). I nigdy, ANI RAZU nie poszłam do sklepu i nie powiedziałam ,,kup mi to", bo zwyczajnie by mi to przez gardło nie przeszło. W kinie on kupował bilety, ja jedzenie i picie, lub na odwrót. Na majówki, wakacje, zimowe wyjazdy (i za jedzenie i picie tam, paliwo) też się składaliśmy po połowie. Tak więc w zasadzie masz rację,że związek się rozwija dzięki kasie, bo taka prawda, ale chyba nie miałeś dziewczyny, lub miałeś jakąś nieciekawą, która się dokładać nie chciała lub nie miała sumienia i wszystkie koszty spadały na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, czasem się opłaca. Można powiedziedzieć, że kupowanie drogich zegarków i samochochodów sie nie opłaca, ale to daje dużo radości i jeśli stać nas na to wszystko to czemu nie kupować tego? Podobnie z kobietami. Warto nie liczyć sie z kosztami jakie są z tym związane. Ale biedak nie powinien sie zbliżać do kobiet :D To dla niego skończy sie źle. Lepiej niech chodzi na d***** i odkłada na jakieś inwestycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość z 19:16 wiesz jak to jest z drogimi zegarkami, Ty masz Rolexa ale ja mam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorota, nie masz czasu, bo ciężko pracujesz żeby spłacić podatki, banki, ubezpieczenia itd. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×