Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

I jak tu zrozumieć kobiety najpierw się obracają uśmiechają a potem uciekają

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja jest dość dziwna stoję sobie w Kościele jak to na rekolekcjach stoi przede mną piękna blondynka średnio 4-5 minut obraca głowę w moją stronę co jakiś czas się uśmiechając , OK może kilka razy się uśmiechnąłem ale to wynikało też z faktu żartów zawartych w kazaniu. Jako człowiek honoru aktywnie uczestniczę w mszy św. patrząc ciągle w krzyż na ołtarzu, nigdy nie rozmawiam w kościele (poza spowiedzią) (uważam to za buractwo) oraz śpiewam do końca ostatnią pieśń podczas gdy 70% już wychodzi, następnie krótka modlitwa końcowa. Oczywiście pacjentka która tak nachalnie mnie "podrywała" wyszła przed zakończeniem ostatniej pieśni i słuch o niej zaginął, zresztą wielu moich znajomych i przyjaciół miało wiele podobnych a nawet identycznych sytuacji. Gdybym był burakiem to zapewne bym lukał kiedy owa osoba skończy się modlić i równocześnie bym wyszedł. Jako człowiek honoru nie uczynię tego nigdy gdyż kościół to miejsce modlitwy, a nie zabawy w jakieś zawiłe gry w stylu łapu-capu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spodobałeś się jej ale nie chce dziewczyna na starość wspominać ,że swojego chłopaka poznała w kościele :D obciach jak nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich i wielu innych sytuacjach musisz schować honor do kieszeni bo zostaniesz do końca życia sam, a już niedługo wraca bykowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak miałem i to nie raz a raczej kilkadziesiąt razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×