Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy dałyście dziecko do żłobka?

Polecane posty

Gość gość

I jak było? Będę musiała oddać do żłobka dziesięciomiesięczną córkę i trochę się obawiam... Jak to przeszło u Was? Było ok czy niekoniecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie po to rodziłam dziecko, żeby przed ukończeniem jej pierwszego czy drugiego roku życia oddawać ją do żłobka. Odpowiedzialność to się nazywa. Nie stać cię na to, żeby spędzić z dzieckiem najważniejszy czas w jego życiu? To trzeba było sobie królika kupić, a nie dziecko robić. (tak tak, wiem - nieprzewidziana sytuacja, musisz wracać do pracy, co prawda dziecko będzie ci 3/4 tygodnie w miesiącu chorować ale ty masz swoje ambicje i nie będziesz kurą domową, wiem wiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 4 koleżanki, wszystkie ich dzieci mają 16-18 miesięcy, chodzą do żłobka i chorują non stop kolor. W żłobku spędzają może tydzień, przy dobrych wiatrach, miesięcznie. także jak masz zamiar wracać do pracy to daj sobie spokój albo wynajmij opiekunkę czy babcię, bo będziesz płacić za to, że dziecko i tak będzie w domu. Poza tym - 10miesięcy??? Tak wcześnie? Nie szkoda ci dziecka, jego zdrowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci co prawda do żłobka nie chodziły. Ale moja koleżanka Posłała syna do żłobka przed tym jak skończył rok. Jej syn ma się dobrze. Jest fajnym, wesołym chłopcem. I tyle. Co za głupie gadanie, że matka to powinna tak, srak czy owak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:52 Tobie to by się przydała nauka czytania ze zrozumieniem. W którym miejscu zapytałam o rady osób, których dzieci w żłobku nie przebywają lub nie przebywały? 21:53 Myślałam o opiekunce, ale to jest koszt ok. 1500 zł miesięcznie, a to dla mnie sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz, że za czesne + wyżywienie + lekarzy + leki nie wydasz w pierwszych miesiącach dużo mniej. Miałam córkę w żłobku od 14 meisiaca życia i to była moja najgorsza decyzja w życiu. Przy drugim dziecku siedziałam w domu, tak sobie sytuację życiową ustawiłam, że mogłam poświęcić się opiece nad dzieckiem w 100%. I z perspektywy czasu nie żałuję, nie ma nic ważniejszego niż własna pociecha, jej rozwój, obserwacja tego jak dorasta, wprowadzanie ją w świat. Żadna kasa nie jest tego warta zwłaszcza,że i tak będziemy pracować do us..ranej śmierci w tym kraju. O ile sytuacja Cię do tego nie zmusza, o ile przelicznik zysków i strat nie jest ogromnym dysonansem , naprawdę się nad tym zastanów, wiem co mówię. Choćby kilka miesięcy, pół roku. W przypadku takiego malucha to jest gigantyczna przepaść rozwojowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w tym, ze nie mogę odłożyć powrotu do pracy o kilka miesięcy. Albo wrócę hak planuję, albo rok później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żłobki nie sa zle tylkooo te choroby :( to jest porażka . Będziesz wiecej na L4 niz w pracy ...nie zwolnią CIe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracaj rok później. Szkoda dzieciaka, naprawdę. Jeśli nie będziecie głodować, jeśli możesz się dogadać z szefostwem.. Decyzja jest Twoja, ja Ci tylko radzę czerpiąc ze swojego doświadczenia. Z drugiej strony - inne dzieciaki też chodziły, też chorowały i jakoś żyją, rodzice nie mieli wyboru. Ale jeśli Ty ten wybór masz.. pomyśl o dziecku, o tym jak kilka miesięcy czy ten rok będzie stanie się krokiem milowym - i jeśli chodzi o komunikację, wiek, samodzielność. Nawet roczku jeszcze nie ma przecież. Ale to Twój wybór i jaki by nie był będzie dobry - jesteś mamą i sama wiesz, co będzie dla Twojego dziecka najlepsze. Wszystkiego dobrego, powodzenia, co by nie było - będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ty zyjesz dzieckiem zachowujesz sie jak matka narcystyczna 333 www.youtube.com/watch?v=v3ruLZoFe44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty 23.02 zmien tasme bo wszedzie tak piszesz. My juz cie nie chcemy. Nie z ta zacinajaca i powtarzajaca sie tasma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2,5 roku. Było super, przez pół roku może dwa razy była przeziębiona. Tylko teraz mam problem bo skończyła 3 lata, pozwolili jej zostać jeszcze 2 miesiące i koniec. A di przedszkola nie może bo nie ma miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja będzie zostawać jak skończy rok z tym że ja jestem właścicielem żłobka. Dawno dawno temu byłam przeciwniczką żłobków, teraz nie wyobrażam sobie żeby dziecko do niego nie chodziło, chociaż na trochę. Widzę jak dzieci się rozwijają, jak szybko się uczą, wspólnie bawią... przynajmniej u nas widać, że dobrze się czują:) Ważne jest ile jest opiekunek, jakie prowadzą zajęcia, jak opiekują się dziećmi, jakie dzieci mają posiłki itp. Musisz się liczyć z tym, że dziecko może płakać... dzieci są różne, jedne zostają bez żadnego problemu, inne płaczą. Moja rada, nie poddawaj się, jeśli jest to dobry żłobek to zaufaj opiekunkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mial 5i5 miesiaca. Zyje, ma sie dobrze. Chorowal troche w pierwszym roku ale w przedszkolu ominelo nas chorowanie a dzieci ktore siedzialy z mamma babcia niania lapaly infekcje tak samo czesto jak on w zlobku. Z drugim dzieckiem nawet soe nie zastanawialam czy posylac do zlobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miał 11miesięcy. Obeszło się bez płaczu. Widziałam jak szybko złapał nowe rzeczy i jak się cieszy będąc w żłobku. Na pewno nie zaluje. A choroby prZEJŚĆ TRZEBA albo teraz, albo w przedszkolu co za roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn miał 11 miesięcy. Praktycznie od pierwszego dnia przyzwyczaił się bez problemu. Choroby? Nie częściej jak przed tym zanim poszedł do żłobka. Ja musiałam wrócić do pracy i nie było mnie stać żeby płacić opiekuńcze 1000 zl. Autorko spróbuj po prostu. I wtedy, po jakimś czasie ocenisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka miała 8 miesięcy a syn bedzie mial 15 miesiecy jestem wielką zwolenniczką żłobka córka była zadowolona obyło się bez płaczu szybko sie przystosowała najwiekszy minus choroby pierwszy rok ciężko drugi juz ok teraz chodzi do przedszkola od września i nie była ani razu chora nawet przeziębiona a inne dzieci chorują bardzo znjomej syn chodzi razem z moją córką do przedszkola i jest co tydzień chory. Dziecko musi swoje wychorować czy to będzie w żłobku czy przedszkolu jeden pies pierwszy rok będzie cięzki mnie tez to czeka znowu od września ale już jestem mądrzejsza i wiem że musi tak być. Lubię swoją prace dobrze zarabiam po pracy poświęcam 100% siebie moim dzieciom co było to nie mozliwe jak siedziałam w domu bardzo sobie chwale żłobek i nie wyobrażam sobie żeby obca baba kręciła mi się po domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma oddała córkę do żłobka w wieku ok 10 miesięcy. Dziś ma 2 lata i 3 miesiące i jakieś natręctwa (np. wyrywa sobie włosy), nie da się przy niej normalnie porozmawiać w domu, bo zaraz krzyczy "cicho bądźcie!". Podejrzewają, że to przez żłobek i wybierają się z nią do psychologa. Często też choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka miała dokładnie 18 miesięcy. Póki co załapała tylko katar, ale chodzi bez przerw. Mamy mały, "kameralny" żłobek - w tej chwili jest 10 dzieci na 2 panie. Córka jest zadowolona, nie płacze, idzie do dzieci, bawi się. Jak ma gorszy nastrój to opiekunki zawsze jakoś zaradzą. Widzę postęp w jej rozwoju. W domu się nudziła. U nas w żłobku jest jedno małe dziecko na oko 10m Nie chodzi, ale panie cały czas mają je przy sobie :) Żłobki dzisiaj to nie takie zło jak za komuny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś być może bez żłobka byłoby jeszcze więcej natręctw, przecież nikt tego nie wie, bezsensowne gdybanie mało inteligentnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie po to rodziłam dziecko, żeby przed ukończeniem jej pierwszego czy drugiego roku życia oddawać ją do żłobka. Odpowiedzialność to się nazywa. Nie stać cię na to, żeby spędzić z dzieckiem najważniejszy czas w jego życiu? To trzeba było sobie królika kupić, a nie dziecko robić. x Zrozum, że nie wszyscy są tobą i chcą żyć jak ty. nikt nie w/p/i/e/rd/a/l/a się w twój pomysł na życie to na ch/o/l/e/r/e ty się w/p/i/e/r/d/a/l/a/s/z?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie po to rodziłam dziecko, żeby przed ukończeniem jej pierwszego czy drugiego roku życia oddawać ją do żłobka" ej odpowiedzialna mamuśko, a skąd wiesz, że w 3,5 czy 7 roku życia twój dziecior jest gotowy do rozłąki z tobą? Jak dla mnie możesz sobie siedzieć z dzieckiem uczepionym kiecy nawet i do pełnoletności. Zrozum tylko jedno- nie wszyscy mogą finansowo pozwolić sobie na siedzenie w domu. nie każdy też ma ambicje gnić w tej chałupie tak jak ty. Siedzisz na utrzymaniu starego i się mądrujesz. A jakbyś nagle została samotną matką czy wdową to co byś zrobiła mądra "odpowiedzialna" babo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn miał 7 miesięcy, a córka 6 miesięcy, kiedy zaczęłam ich zawozić do żłobka (Iskierka w Skierniewicach). Jak słyszę wypociny matek, z których jad wypływa, że jesteśmy niedobre i wyrodne, bo posyłamy nasze dzieci do żłobków, to nasuwa mi się tylko jedno. Cieszcie się, że nie musicie podejmować takich decyzji, bo: a). jesteście bezrobotne b). jesteście leniwe i przez to ---> patrz pkt a c). macie babcie na pełen etat do pomocy d). mąż/partner zarabia miliony monet, a wy pachniecie w domu Duża część kobiet niestety musi wrócić do pracy. W tych czasach ciężko wyżyć z jednej pensji na przyzwoitym poziomie. Moje dzieciaki uczęszczają do żłobka Miejskiego Iskierka w Skierniewicach i naprawdę jestem zadowolona z opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×