Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ag19000

Mamuśki jesteście fajtłapy

Polecane posty

Gość Ag19000

Oj mamuśki jesteście słabeusze, lenie i niezaradne czytam was od jakiegoś czasu i nadziwić się nie mogę wiecznie narzekające kwoki bo nie dają rady pogodzić wychowania dziecka z domem i pracą , wiecznie jęczycie To po co wracacie do tej pracy jak jesteście takie nieudolne że nie dajecie rady pogodzić wszystkiego i jeszcze zwalacie zajmowanie się domem na waszych facetów żałosne Ja do pracy nie wróciłam i nie zamierzam. Moja córka ma 10,5 miesiąca poświęcam jej dużo czasu , gotuję jej zdrowe obiadki i nigdy nie będę dawać tych syfiastych słoiczków, gotuję jej kaszę czy ryz i nie daję tych pełnych chemii gotowych słodkich kaszek Chodzę z nią na długie spacery min 2 godz dziennie i nie przegrzewam Dzięki temu malutka jest odporna i rozwija się lepiej niż inne dzieci w jej wieku , już raczkuje od kiedy skończyła 8,5 , już chodzi przy meblach i sama stoi - dzięki temu że sama się nią zajmuję a nie ktos obcy A mój mąż ma codziennie ciepły domowy obiad zawsze jak przychodzi z pracy dobra żona powinna zawsze odgrzewać mężowi obiad. i nie musi jak wasi mężowie sprzątać czy gotować może spokojnie po pracy odpocząć a moja durna bratowa poleciała do pracy jak dziecko pół roczku skończyło , brat musi gotować a w domu syf bo ona sobie rady dac nie może żenada zostańcie lepiej w domu z dziećmi po co się tak szarpac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra żona a kochanka jeszcze lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostajesz statuetkę Posługaczki Roku :D i też jesteś nieudolna, bo zrezygnowałaś z pracy jednak. Zaje/bista byś była jakbyś pracowała, zajmowała się domem, dzieckiem, lizała mężowi syry i jeszcze rozwijała swoje liczne pasje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a faceci to przepraszam nie mieszkają w tych domach? skoro oboje do pracy chodzą z żoną to czemu tylko żona ma latać na szmacie i przy garach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty uważasz ze twoje dziecko SZYBKO zaczęło raczkować?? Moje raczkowało szybciej a ja jak miałam 9mc to chodziłam przed rokiem zrzuciłam tetrę i mówiłam zatem moja matka jest super zaradna bo miała trójkę dzieci i siedziała z nami w domu. Oj kiepsko ci idzie zajmowanie sie i rozwijanie dziecka (skoro w takich kategoriach mierzysz rozwój) bo inne dzieci sa wybitniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedzisz w domu na garach i czyścisz kible :D ale jesteś zaradna, a ja fajtłapa, bo z mężem na pół ogarniamy dom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
a ja tam lubię być "fajtłapą", iść do pracy, do ludzi, zarabiać niemałe pieniądze, a po pracy na pół z mężem dbać o nasz dom i jeszcze jak ostatnia oferma wspomagać się czasem panią do sprzątania :) ale luzera ze mnie :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze lata życia dziecka, kiedy potrzebuje mamy najbardziej, nigdy już nie wrócą. Ja się cieszę, że nie musiałam ich marnować na pracę zawodową. Jak córka podrosła, to założyłam swoja działalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już? Pochwaliłaś się? Bo specjalnie nie ma czym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki temu malutka jest odporna i rozwija się lepiej niż inne dzieci w jej wieku , już raczkuje od kiedy skończyła 8,5 x 8, 5? Zupełnie przeciętnie, moje dzieci zaczynały w 7. miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamuśko, jesteś fajtłapą, nie utrzymałas pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Takich jak ty jest mnóstwo mam..Nie błysnęłaś postem i wiadomościami o wychowaniu dzieci. Szkoda czasu na dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag19000
Zazdrościcie mi że moje dziecko się super rozwija i ma mamę która poświęca mu czas i że nie muszę się szarpać dom-praca-dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz OZM - Odpieluchowe Zapalenie Mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byyyyyyło! 2/10 daję za w miarę dobrą ortografię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja malutka jest nieco opóźniona...8,5 mcs i dopiero zaczęła raczkować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Słuchaj kobieto! Radzę się ogarnąć i nie pisać bredni.Każda mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Ja również nie pracuję, zajmuję się dzieckiem, chodzę na spacery.Gotuję sama i nie używam słoiczków. Dzieciak rozwija się wzorowo i to mnie cieszy.Mam męża który po pracy zajmuje się malutką.Jak widzisz nie mam powodów do zazdrości; nie jesteś ewenement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze wybralas siedzenie z dzieckiem to rozumiem, tez siedze , gotuje mu obiadki, mam troje synow i zaden z nich nie zjadl ani razu zupki ze sloiczka. Ale nie potepiam mam ktore wrocily do pracy i karmia gotowymi obiadkami swoje dzieci. Kazdy ma prawo wychowywac dzieci jak chce i nie rozumiem tych kwok ktore naskakuja na siebie ktora to jest lepsza mamusia. A co do rozwoju dziecka to przesadzilas. Moj to chyba geniusz jest ;))) w wieku 10 miesiecy i 1 tygodnia juz chodzil, ma 15 miesiecy i tylko raz chory byl. Kurcze nie wiedzialam ze taki ponad przecietny jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag19000
zazdrościcie karierowiczki , dające dziecku syf : słoiczki i kaszki bo nie macie czasu ugotować i macie syf bo nie macie kiedy sprzatać i maż wiecznie marudny bo obiadu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.R.O.W.O. słabe zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jedyne co możesz zaproponować swojemu mężowi to cieply obiad, to moj naprawdę wygrał los na loterii :D(chociaz ja pracuje zawodowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo stołuje się w domu, a "jada" gdzie indziej :). Zyc nie umierac, zazdroszcze facetowi szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś kurą domową i tyle, twoje dziecko to zwykły przeciętniak a mąż z pewnością ma kogoś na boku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×