praca czy zrezygnowac

pracuje jako ksiegowa od trzech lat, wczesniej mialam praktyki w biurach rachunkowych. w sumie mozna powiedziec, ze od 5 lat caly czas w tym siedze ;) mam prace, jednak zarabiam troche wiecej niz najnizsza krajowa. chcialam ostatnio zmienic miejsce pracy i szczerze nigdzie nie zaproponowano mi wiecej jak 1500 zl do reki ;/ jestem po prostu zdruzgotana ze zawod ksiegowego sie tak ZESZMACIŁ , ze za taka wielka odpowiedzialnosc jaka jest prowadzenie ksiegowosci firm, placi sie takie grosze :( wiem ogromna konkurencja - za duzo absolwentow po rachunkowosci., ale bez przesady ;/ chodzac na rozmowy poczulam sie jak smiec :( moja siostra na kasie i mama , ktora sprzata w biurze zarabiaja tyle co ja ;/ zeby nie bylo szanuje prace fizyczna. do czego dąże - zaproponowano mi prace - kompletowanie paczek i wysylka, proponuja mi kolo 2 tysiakow na reke ... TYLKO GRYZE SIE z myslami, ze juz nie bede "powazana" ksiegowa, tylko zwyklym pracownikiem fizycznym. a wy o byscie zrobily ? porzucilybyscie prace w biurze, na rzecz pracy fizycznej, ale duzo wiecej platnej.

przyjedź do mnie do USA, prace w księgowości ci znajde z takim doświadczeniem bez większych problemów

siedź w księgowości i szukaj coś w księgowości, bo potem wypadniesz z rynku, a co po doświadczeniu kompletowania paczek można robić ? Szukaj w innych miastach w okolicy, innych rejonach, niestety praca w Polsce to wyzysk niczym czasy kolonialne. Jak znasz obcy język próbój za granice do księgowości, chyba tak wiele się to nie różni z kraju do kraju, przynajmniej w Europie.

zrób certyfikaty w tym CPA i jedź za granice

to poszukaj w budżetówce. Tam się najlepiej kradnie a na tym ten zawód niestety polega :o