Związek 48 latki z 27 latkiem jak to wygląda?

Jestem ciekawa jak podchodzi społeczeństwo do takich związków. Co sobie myślą osoby postronne (bo rodzina i bliscy znajomi znają sytuację). Jak to jest postrzegane ? Czy zazdroszczą tej kobiecie, czy dziwią się facetowi ? Czy myślą, że nie miał matki ? Dodam, że facet c przystojny i lepiej wykształcony od niej a ona też bardzo atrakcyjna i fajna babka.

atrakcyjna 48-latka dla 27-letniego młodzięńca bu ha ha ha. Babsko nie ma za grosz wstydu,no ale facet poćwiczy:) bo przecież pewnie mu musi za ten sport babsko niezle płacić?>

ona 34 on 20.....nie planowali ale tak wyszło....ona ani ładna ani zgrabna, on przystojny i świata poza nia nie widzi róznie w życiu bywa

Ale pytałam co sądzą ludzie z boku? Rodzina znajomi wiedzą jak jest, że to coś więcej niz dymanie, że facet jest lepiej wykształcony i więcej od niej zarabia, ale jak to widzą ludzie z zewnątrz? Czy jest to postrzegane pozytywnie czy negatywnie?

Poza tym nie pytam o różnicę do 15 lat bo to normalne - ale ponad 20 ? Czy to nie wygląda wręcz jak zboczenie? Jak to kobieta nie ma wstydu ? Czego ona ma sie wstydzić ? To raczej dla niego większy wstyd?

pytasz purytanskie spoleczenstwo?przeciez wiadomo,ze krzycza iz to be nawet,jak jest inaczej.

Jakie zboczenie?ktoś komuś do pESEL zagląda albo do portfela,czy alkowy? To ich sprawa i decyzje,że chcą ze soba byc a my,z boku nie mamy prawa oceniać !

Ale jednak. Żyjemy w społeczeństwie, miedzy ludźmi, wszędzie w pracy wśród sąsiadów jesteśmy oceniani, obgadywani.

Jak zostaniesz sama w swoim domu tez bedą obgadywa ć! Nawet jak szczelnie zamkniesz drzwi i okna!

Babcia i wnuczek .To atrakcyjna para do sexu.

Czyli jednak nie tak negatywnie jak sie spodziewałam :D

kiedys jeden znajomy powiedział mi : musisz być z***biscie dobra w łózku, skoro masz takiego młokosa i taki zapatrzony... Reakcje ludzi są rózne, mądry zrozumie a na głupich nie ma co patrzeć

27 to nie taki młokos, oni są bardziej doświadczeni niż ci starsi. Wychowani na p****lach :D

a co cię obchodzi jak to wyglada dla innych ? jakie to wogóle ma znaczenie ilu ludzi tyle zdan wazne co sami zaineresowani o tym myślą jak sie ze soba czuja i tyle w temacie

kazdy robi to co chce

mlodym dziewczynom podobaja sie starsi faceci.

ludzie kazdego obgaduja

jak się będziesz zastanawiała, co pomyślą inni, to daleko nie zajdziesz. chociaż jak dla mnie taki związek i tak się rozpadnie.

no i co z tego ze obgaduja masz na to wplyw ? nie to skup sie na tym, na co masz wplyw, czyli na sobie

rob to co dla ciebie najlepsze.

To, że sie kiedys rozpadnie.... wiadomo ale po co o tym myśleć? Ważne żeby sie nie rozpadło po 2-3 miesiącach, ale jeśli po kilku latach? Lepiej byc w szczęśliwym związku kilka lat niz samemu albo męczyć się ze starym dziadem

Według mnie to w ogóle nie ma znaczenia, zwłaszcza jeżeli ludzie się kochają. Jedyne co to w pewnym wieku jak ludzie zaczynają się starzeć może być trochę gorzej, zwłaszcza jeżeli jedna osoba jest dużo starsza. Wtedy może być widać różnicę, ale czy to jest jakaś przeszkoda? http://luksusportal.pl/

Kochają to za wielkie słowo, kto w tym wieku (48 lat) naprawde kocha? Podobaja się sobie fizycznie, pociągaja się i rozumieją, o wszystkim mogą pogadać, dobrze im w swoim towarzystwie... ale miłość to chyba za duże słowo. Cieszę się że tak tolerancyjnie do tego podchodzicie, szczerze to spodziewłam się hejtów w stylu " stara baba zniszczy życie chłopakowi ... itp ) Dziękuje wam !

jak córka z ojcem.

żenująco śmiesznie :)

gośc z 12.06 - cos ci sie pomyliło chyba matka z synem :D

ja to się dziwię tej kobiecie, ja bym psychicznie nie wytrzymała ze świadomością, że za 15 lat będę już 63 letnią babcią a on będzie atrakcyjnym 42 latkiem. I zapewne znajdzie sobie młodszą bo miłość miłością, ale facet będzie chciał młodego ciała a przynajmniej takiego które jeszcze może a ta kobieta w tym wieku będzie aseksualną z wyglądu i w swojej psychice. A jednak facet po 40 to jeszcze młody gość.

facet po 40-tce owszem mlody wiekiem,ale czesto juz zapuszczony facio,no i tzw.tych sprawach juz trzeba sie wspomagac wiec ost.goscia argument od czapy.

Jeżeli im obojgu nie przeszkadza ta różnica wieku to innym nic do tego! Ja nie chciałabym być w takim związku, nie czułabym się dobrze, 8 lat to był dla mnie problem,ale każdy jest inny i niech żyje po swojemu.

40 latek atrakcyjny to i fajną 30 latkę znajdzie więc co wy mi tu o siedzeniu z 61 letnią kobietą...