Facet który mnie po chamsku olał się ożenił

Spotykaliśmy się, on był wielce mną zachwycony, a potem... przestał pisać smsy i się odzywać. Napisałam coś do niego, a on mi nie odpisał. Przykro mi się zrobiło jak cholera...bo super nam się rozmawiało. Niedługo później, jakieś 2 miesiące, związał się z laską z mojej szkoły. Oczywiście typ urody 'ostry' (choć nie była dziunią ani jakaś specjalnie ładna) etc. (ja mam takie hmm miękkie rysy, mam wrażenie że facetom się to nie podoba). Wyszła za niego miesiąc temu :) a ja dalej nie mam faceta.

samo życie

To znaczy miałam faceta też parę miesięcy później, ale nie nazywam tego związkiem, ta relacja nie zasługuje na takie miano (krytykował mnie po chamsku etc i generalnie źle się czułam).

No to coś mu się musiało w tobie nie podobać, a ty w nim szukasz winy, a ją nazywasz dziunią

16:19 dokładnie tak :) wszyscy się związują, wchodzą w związki małżeńskie (chociaż o tym to akurat nie marzę, tylko o zwyczajnym..), a ja to obserwuję z boku... niestety ja mam pecha co do takich relacji, jak ktoś mi się podoba, to on mnie nie chce, a jak ktoś chce mnie, to on nie jest dla mnie... i tak w koło macieju :) ech

Napisałam że NIE byłam dziunią. OK, ale to się mówi wprost, a nie kogoś aż tak ewidentnie olewa. Faceci to najwyraźniej tchórze, jak nie chciał ciągnąć, to trzeba było powiedzieć. Zrozumiałabym. A tak mam o nich średnie zdanie przez takie coś. Ja żadnej relacji nie urwałam, zawsze byłam po prostu szczera. Nawiasem mówiąc, nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby pozostać kolegą i koleżanką, skoro się dogadywaliśmy :) ale o to jak zauważyłam, ciężko. Faceci spotykają się, bo szukają dziewczyny... jak mają koleżanki, to raczej przy okazji, np. ze studiów, pracy, ale nic ponadto.

*nie była, oczywiście.

niech sie zeni

Wiec tak nigdy nie sugeruj się tym ze wam się świetnie rozmawia, ani tym ze jest wam świetnie w lozku. Polacy to tchórze i kłamcy do samego końca udają uroczych i miłych. Wg. mnie to on i jest świnia bo ci zwracał głowę jak nie był przekonany. Poza tym tobie się wydaje przez to ze jesteś wyjątkowa a takich kobiet są setki. Zakochany facet pierwsze co robi to na dzo dużo wydaje pieniędzy, nawet kosztem niedojadania. Zaprosi cie do najlepszej knajpy w miescie, na ulubiony spektakl. Nie będzie p******il cos przy kawce lub piwku.

Nie jestem materialistką, nie patrzę tak na kasę. Ale faktycznie jak facetowi zależy, to raczej to widać. Z byłym tak miałam, ale później [i tak] skurczysyn z niego wylazł.

kobieta wydaje sie? ze zachwycaja meska plec:),trzeba po prostu byc bardzo ostrozna:)miec oczka ,a przede wszystkim mozdzek szeroko "OTWARTE ":)

ona byla ladniejsza.Niestety jak kobieta jest piekna to facet sie nie zastaniawia, tylko od razu oswiadcza

Nie zwracaj uwagi na to co mówią, tylko co robią ,to jest podstawowa zasada i odnosi się także do koleżanek. Słowa są puste i na ogół znaczą cos odwrotnego niż myśli. Maja po prostu złagodzić przekaz i pozostawić mile wrażenie. Słowa to klamstwa

Wiesz, uroda to rzecz gustu. Piękna ona w ogólnym rozumieniu nie jest stuprocentowo... raczej zwyczajna... po prostu miała inny typ urody, 'ostrzejszy'. Ale dla niego musiała być atrakcyjna, inaczej by się z nią nie związał :) i oni hajtnęli się po 4 latach, nie od razu. aczkolwiek nie mam jakiś pretensji, nie każdy jest dla każdego. Tylko mi czasem przykro, że moje doświadczenia uczuciowe to związek z dzieciaktowatym, toksycznym facetem. I na tym koniec :)

Zauważyłam :) miałam innego kolegę, tak się naobiecywał że przyjedzie po spotkaniu że przyjedzie etc (był z innego miasta, niedaleko w sumie, 80 km), nie wiem po co się tak produkował, skoro nigdy tego nie zrobił. Chyba z grzeczności. Ale co ciekawe, pisał jeszcze jakiś czas, mówił że docenia, że może ze mną na poważne tematy pogadać, zamilkł na rok, i odezwał się miesiąc temu, mówiąc że.. chciałby kontynuować znajomość etc. Olałam go dokumentnie, bo on jest strasznym manipulantem, bawi się, co w sumie było widać prawie od początku, a uświadomiłam sobie później.

Ludzie powinni milczeć bo strasznie lza

Zresztą co to w ogóle jest, zamilkł na tyle czasu, a tu bam się odzywa i co słychać i wielce podniecony, że odpisałam. Zrozum tu facetów :P

p********c bez kultury ale życie

:D

i życz mu szczęścia ;)

chłopy tak mają, rozkochują w sobie laski a potem mają je w doopie

up

"Zakochany facet pierwsze co robi to na dzo dużo wydaje pieniędzy, nawet kosztem niedojadania. Zaprosi cie do najlepszej knajpy w miescie, na ulubiony spektakl. Nie będzie p******il cos przy kawce lub piwku." Widać jakie są polskie kobiety, materialistki liczące tylko na to, że facet jej będzie fundował obiady, kolacje i rozrywki. Zna wiele takich, idiotki dla których liczy się to ile facet na nią wydaje, żadnych uczuć czysta kalkulacja, a na pierwszej randce pytania typu: gdzie pracujesz?, jakie masz mieszkanie?, jaki samochód? Kompletna porażka, dlatego w ogóle nie szukam stałego związku i takich facetów, mających dosyć kobiecego podejścia do związków, jest coraz więcej, singli i samotnych jest coraz więcej, a małżeństw coraz mniej. Tylko potem same sobie winne kobiety na takich forach wylewają żale, że faceci nie chcą się wiązać, unikają stałych relacji.