Cieszę się, że sie wychowałam na metalu, a nie na tym co wy słuchacie

Kurwa nie było mnie na kafe 3 miesiące. Wracam a ta dalej jeden temat drąży w kółko, przecież to oszaleć można.

Nie potrafiłabym metalu słuchać ;p ale rocka słuchałam, ale też nie za często :D Nie jestem stała w uczuciach do muzyki bo czasami radiową słucham a czasami hip hop ;p. Czemu się fascynujesz mrocznią? Kto Cię zaraził takim gatunkiem muzyki?

a co z tego,ze ty wygrywasz skoro na twoim topiku prózno szukać fanów twojej muzyki :)

Nikt nie twierdzi, że Ci się odmieni. Mówię tylko na własnym przykładzie, jak u mnie przebiegała zmiana. Ja na przykład hip-hopu nie jestem w stanie strawić. Chociaż wiem, że to z czym się zetknęłam pobieżnie to syf i jest sporo zdolnych ludzi robiących coś fajnego w tym nurcie, to ja się nie przekonam i koniec. Także rozumiem Twój punkt widzenia. Co do częstotliwości słuchania: po prostu mi nie po drodze. Nie słucham muzyki w domu, jak pracuję, bo potrzebuję ciszy, ewentualnie jakaś muzyka poważna sobie leci w tle, bo mnie to nie rozprasza. W pracy nie słucham muzyki, bo się nie da. Więc mój kontakt z muzyką ogranicza się do tego, czego słucham podczas jazdy samochodem do i z pracy. A wtedy jeśli już czegoś słucham, to elektroniki właśnie.

Ostatnio też polubiłam gatunek house do ćwiczeń...