Poród kleszczowy i próżnociągiem

Dostałam zalecenie od okulisty o skrócenie II fazy porodu poprzez poród kleszczowy lub próżnociągiem. Zastanawiam się, czy w ogóle pokazywać to zaświadczenie ginekologowi. Któraś z Was przeszła taki poród? Jak Wy i jak maleństwo?

nie ma to jak cc

okaleczysz dziecko... lepiej wykonać cesarkę...

Ale co ja mam zrobić jak już dwóch okulistów wystawia mi takie zaświadczenia zamiast skierowania na CC. To ja już wolę w ogóle tego nie okazywać i rodzić naturalnie. Najwyżej oślepnę :/

Nie zgadzaj się na to, powinni wykonać cesarkę, co to za polityka by skazywać kobietę na takie przeżycia. Lepiej iść do innego lekarza po skierowanie na cesarek. Strasznie głupi ten okulista, idź prywatnie i załatw sobie cesarkę.

"załatw sobie cesarkę" tak jakby to takie proste było...

To lepiej poszukaj prywatnego szpitala gdzie ci zrobią cesarskie ciecie za kasę na życzenie, byś potem sobie w brodę nie pluła ze coś poszło nie tak. Albo odwiedzaj dalej okulistów i zażądaj cesarki, powiedz że nie masz zamiaru być rozrywana, bo on ma takie widzi mi się. Lekarz wystawie pani zaświadczenie o o skrócenie II fazy porodu poprzez poród kleszczowy lub próżno ciągiem ty: chyba pan sobie żartuje, mają mnie porozrywać bo pan ma takie widzi mi się, proszę wystawić mi zaświadczenie o cesarskim cieciu, nie mam zamiaru pozwolić na wyciąganie dziecka na sile. Badz stanowcza!!

To jest proste w Łodzi w Salve np ok 4 tys i masz załatwiony poród jaki sobie życzysz. Konowały cie porozrywają, dziecku coś się może stać, to nie są bezpieczne metody, a na tyłku miesiąc nie usiądziesz, pisze to bo nienawidzę jak traktuje się kobiety jak jakieś bydło rozrodowe, co to ma być. Musisz zawalczyć o swoje.

No to pozostaje mi tylko dalszy maraton po okulistach, bo nie stać mnie na CC w prywatnej klinice.

A nie mozesz otwarcie porozmawiać z ginekologiem? powiedzieć mu jaka jest sytuacja i co on o tym mysli.

Nie, nie mówiłam mu nic, bo chcę rodzić u niego, a jeśli dowie się o zaleceniach okulisty to może odmówić CC i zastasować kleszczowy. Dopóki nie zdobędę jednoznacznego skierowania na CC to wolę, zeby myślał, że jestem zdrowa.

skąd jesteś? znam fajnego okulistę z warszawy, który wystawi Ci skierowanie na CC. Miałam identyczną sytuację. Mam odwarstwiającą się siatkówkę i też mi mówili, że powinnam mieć zaświadczenie o skróceniu II fazy porodu (kleszcze lub próżnociąg), a ten okulista jak się o tym dowiedział to powiedział, żebym się na to nie zgadzała i że mi wystawi zaświadczenie o CC. Wizyta u niego kosztuje 150 zł.

Ale przecież przed porodem możesz zaznaczyć że nie chcesz proznociagu i kleszczy i nikt na sile ci tego nie zrobi, tak mi się wydaje

no ok nie zrobi jej, ale wtedy dziewczyna pewnie może oślepnąć nie rozumiesz tego?

Porozmawiaj z ginekologiem. Okulisci wystawiaja takie zaswiadczenie,ale to ginekolog decyduje o sposobie rozwiazania. Wekszosc nie chce ryzykowac proznociagu ani kleszczy i wola wykonac cc.

Przed ciąża wiedziałaś o problemie z oczami a teraz jesteś zdziwiona :-P nie rozumiem cię kompletnie!nie stać cię na cc to co ty chcesz dać dziecku?tynk ze ściany?

dzieci przeważnie przez kleszcze i proznociag sa "uszkodzone" serio :/ ja bym na to się nie zgodzila

Ja właśnie jestem z Warszawy, więc chętnie skorzystam z tego kontaktu do okulisty. annula_dem@onet.eu A co do krytycznego głosu z 16:12: Nie uważam, żeby fakt, że nie mam 10tys na poród oznacza, ze nie stać mnie na dziecko. Bo tyle właśnie kosztuje poród w warszawskich prywatnych klinikach. A zdziwiona owszem, jestem, bo nie przypuszczałam, ze będę mieć problem ze skierowaniem na CC. Wydawało mi się to oczywiste.

To nie jest głos krytyczny a pragmatyczny! Tyle ze trzeba trochę myślec przed faktem a nie po.

Czyli dzieci tylko dla bogatych? Fajnie, jeszcze bardziej zaniżajmy przyrost naturalny.

Mrzesz za ok 4 tys jak pisałam wcześniej jechać do Łodzi do salve to blisko z warszawy tym bardziej że jest autostrada (Ja tez tam kawałek mam, a będę jechała). Ale oczywiscie jeśli koleżanka ci da namiary na dobrego okulistę i sobie załatwisz to super. Byle byś się na ta rzeźnie nie godziła, dla swojego i dziecka zdrowia.

No na pewno dziewczyna tuż przed porodem wybierze się w parogodzinną wycieczkę. A potem z przeciętym brzuchem z powrotem.

To w pl jeszcze możliwe są porody kleszczowe ? :-(

Nie tylko w Polsce. W Anglii też.

"No na pewno dziewczyna tuż przed porodem wybierze się w parogodzinną wycieczkę. A potem z przeciętym brzuchem z powrotem. " Parogodzinną ?? czy ty wiesz jaka jest odległość autostrada z Warszawy do Łodzi?? Dokładnie 129.30 km zaznaczam AUTOSTRADĄ.

I zapewniam cie ze wolała bym, nawet i 3 h jechać, choć tam będzie jechała jakieś no 1,5h i mieć godny poród, bezpieczny, niż poharatane cale krocze i możliwość uszkodzenia dziecka.

A mi sie wydaje ze lekarz okulista nie moze zdecydowac o kleszczach czy próżnociagu bo nie ma do tego kompetencji, moze napisac "skrócenie drugiej fazy porodu lub CC" , a ostateczna decyzje podejmuje ginekolog. Skad okulista moze wiedziec jakie jest twoje dziecko, czy twoja miednica i pocchwa ze decyduje ze kleszcze czy vacuum da sie w ogóle zastosowac. O sposobie skrócenia porodu moze zadecydowac tylko gin, i moze to byc skrócenie przez CC własnie, nie czekając na II faze w ogóle. Ale bym zjebała takiego okuliste i drzwiami mu trzasneła przed nosem. A jakby sie upierał to kazdy z nich byłby poproszony o wypisanie równiez ze bierze pełna odpowiedzilnosc za swoją decyzję, łacznie z odpowiedzialnościa za stan dziecka i wszelkie komplikacje. Bo skoro tak chetnie zaleca kleszcze i vacuum to chyba jest ekspertem w tej dziedzinie i wie czym to grozi. Kurwa tylko sie zdenerwowałam na takich konowałów. Vacuum i kleszcze to powinna byc ostatecznosc, a nie zalecac jak cukierki nie mając bladego pojecia. Tym bardziej ze kleszcze mało który lekarz potrafi bezpiecznie założyc, a vacuum to w ogóle jakiś hardcore dla dziecka, przeciez ono ma nie zrosniete kosci czaszki i wez za to miekkie ciagnij, ja pierdole.... A napisz jeszcze co jest przyczyna takich zalecen, tzn albo jak wysoka wada, albo jaki stan siatkówki?

Jakoś tego nie widzę. Zacznie wcześniej rodzić i już klapa. Ja bym nie postawiła na tak odległy szpital.

Na takie odlegle? 1,5h to dla ciebie takie odlegle ? Poród nie trwa 5 min. poza tym na cesarek się umawiasz, a jak się zdarzy wcześniej to zdążysz z palcem w tyłku. Czasem po tej głupie Warszawie jedzie się półtoragodzinny.

gość dziś Dokladnie !! Niech sobie sam idzie przez fiu.ta wyciągnie próżnociągiem melona, zobaczymy jak chętnie wypisze coś takiego następnym razem.