Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła macocha

Zazdrość o pasierbicę

Polecane posty

Gość zła macocha

Mam 28 lat i związałam się z facetem 10 lat starszym. Jest po rozwodzie, żona go zdradzała, odeszła do innego gdy dziecko miało roczek. Nie mieli ze sobą kontaktu. On dziecka nie widywał regularnie, bo była żona mu utrudniała kontakt . My poznaliśmy się 8 miesięcy temu. Zakochaliśmy się w sobie bardzo. Od początku wiedziałam, że ma z sobą rozwód i dziecko. Wysyłał alimenty. Jak pytałam co by zrobił gdyby córka chciała przyjechać. Zapewniał, że na pewno nie przyjedzie poza tym nic do niej nie czuje i ona go nie interesuje. Jednak kilka dni temu jego była żona napisała, że córka (która ma teraz 13 lat) chce do niego przyjechać na ferie. Zgodził się do razu. Jeszcze optymistycznie zakładał, że spotkamy się w trójkę, pójdziemy do kina, spędzimy razem miło czas. Nie zapytał mnie o zdanie, nie wziął pod uwagę, że jestem w szoku, bo miało nie być spotkać. Dziecka miało nie być w naszym życiu. Ja sobie tych kontaktów nie wyobrażam, tym bardziej, że z dnia na dzień mu się zdanie zmieniło. Nie wiem co robić. Jak się zachować. Jestem wściekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie histeryzuj, to tylko dziecko. Oczywiście ze jak kocha, mówił tak bo zona mu ja odebrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślałaś, że dziecko zapadnie się pod ziemię? Teraz się dopiero zacznie - wspólne wakacje, święta, przyjazdy na urodziny, majówka, długie weekendy. A najlepsze - ona po nim dziedziczy, więc gdybyście np. kupili razem mieszkanie i on by umarł, to musisz się podzielić mieszkaniem z jego córką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedzialas ze ma dziecko. to ze powiedzial ze nie ma go w jego zyciu to nie znaczy ze to sie nie zmieni. Zaden przyzwoity facet nie odwroci sie od swojego dziecka. Musisz przyjac do wiadomosci ze moze i dziecko z nim nie mieszka ale ZAWSZE BEDZIE WAZNIEJSZE NIZ TY. bo dzieci ma sie jedne a bab mozna miec kilkanascie taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
Dzielić się nie muszę, bo testament załatwi sprawę. Ale to mnie akurat nie interesuje. Bo do tego daleko. Ja raczej nie widzę wspólnych spotkań, żeby pasierbica przyjeżdżała do naszego wspólnego domu, żebym w ogóle miała jakikolwiek z nią kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2-3 lata i gowniara zajmie się swoi życiem i chlopakami. Facet jest ojcem i na pewno w końcu chce się nim poczuć. Powinnas powiedzieć - to wspaniale ze będziesz mógł ja widywać. Bylabys lepsza od jego zony w jego oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie sooka, wredna jestes nie zaslugujesz na niego, pierwsze dziecko jest najwazniejsze, z toba twoje dziecko moze olac ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poza tym nic do niej nie czuje i ona go nie interesuje" co za ojciec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie rozumiem takich zaborczych kobiet, powinnas się cieszyć ze jest dobrym ojcem a nie hujem patentowanym. A dziecko ma chyba prawo do zachowku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wolisz żeby on jeździł na noc do eks małżonki? Testament można podważyć i od każdego testamentu przysługuje zachowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
No właśnie on twierdzi, że ja jestem najważniejsza. Że pasierbica przyjedzie to on nawet nie będzie jej specjalnie zabawiał. I że mimo, że ona przyjeżdża to nie zmieni się nic miedzy nami. On do tego tak spokojnie podchodzi, a ja czuję, że mi się świat zawalił. Ja nigdy swoich dzieci nie chciałam mieć, więc obcy dzieciak to tym wiekszy problem dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby on za pare lat nie stwierdzil ze to z toba nie chce sie juz widywac wredna krowo z dzieckiem nie wygrasz i tyle, zawsze bedzie wazniejsze niz jakas tam kochanica ktoras z kolei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bedzie jej zabawial a to po co ona przyjezdza?? posadzicie ja w kącie i kazecie stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbys go kochała to byś zrozumiała jego uczucia. A jakby tobie byly maz zabrał dziecko to nie chcialabys go zobaczyć? Być matka? Egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
Nie będzie jeździł do eks małżonki, bo ona ma już trzeciego męża z kolei. On jej nienawidzi, przeszedł przez nią załamanie nerwowe. Poza tym ona mieszka za granicą. Sprawy majątkowe załatwimy tak żeby było dobrze, to nie jest tematem rozmowy. Na razie stoi pod znakiem zapytania czy będziemy w ogóle razem. Nie ukrywam, że jestem suką. Wiem, że byłabym dla niej wredną macochą. Nie próbowałabym się nawet z nią zaprzyjaźnić. Traktuję ją jako konkurencję. Jestem zazdrosna i nie ukrywam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź się p*****lnij w łeb. Założe się ze jakbys miała wybrać pomiędzy dzieckiem a fagasem to fagas poszedlby w odstawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWOKACJA 3/4 tematow to prowo tutaj. idiotki mysla ze nabiora wszystkich. Nie nudzi ci sie dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy że mała będzie przyjeżdżała do was, chyba że 13latkę umieścicie w hotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
Nie chcę być matką, więc tym bardziej nie chcę być macochą. I chyba byłabym zadowolona gdyby mąż mi zabrał dziecko. Gdy się z nim wiązałam to układ był inny. Dzieciaka nie było, nie istniał fizycznie w naszym życiu, był tylko na papierze i podczas płacenia alimentów. Co do zabawiania córeczki, to stwierdził, że w czasie jak on będzie w pracy to ona z babcią posiedzi, a jak on wróci to włączy tv albo chwilę z nią pogada. Wysilać się nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
Ja nie zgadzam się na wizyty w naszym wspólnym domu i on o tym wie. Jakoś to będzie musiał rozwiązać. Nie mój problem, nie moje błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź ty suko bo mi niedobrze, juz ustawiasz faceta przeciwko dziecku. Takie k***y powinno się palić na stosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty chyba jesteś BŁĘDEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
Tak nastawiam go przeciwko dziecku, bo nie jestem w stanie go zaakceptować. Nie będę się zmuszała, żeby poświęcać czas na spotkania z obcą dziewuchą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś żadna macocha to po pierwsze. Jesteś tylko dziewczyna tatusia. Po drugie jesteś niedorozwinięta skoro rywalizujesz z dzieckiem, to jest zupełnie inna milosc. Dziewczynka wyrośnie na kolejna suke jak mamusia i ty. Co ona ci przeszkadza? Myślisz ze on jej nie kocha? On ja kocha najbardziej na świecie a tobie mówi bzdury żebyś zamknęła dziob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
Gdyby ją kochał tak jak piszesz, to by zabiegał o kontakty. Szukałby, dzwonił, jeździł. Przez 10 lat tego nie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
Niech wyrasta na co chce, tylko z daleka ode mnie i od mojego faceta. Dla mnie w sumie mogłaby nie żyć. Zawsze to jeden problem mniej. I nie jestem zazdrosna o nią jak o kobietę, o człowieka, tylko o czas, o chwile które stracimy, bo się musi wpierdzielać w życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wiesz ze przez 10 lat tego nie robil skoro jestescie razem od 8 miesiecy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pusta i glupia, nie chciał się szarpać z mamusia. Kocha i czekał aż dorośnie. W ogóle jesteś chyba jakaś aspoleczna. Ciekawe jakbys się czuła jakby cie facet tak traktował jak ty jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła macocha
A jak ja niby go traktuję? Tak jestem aspołeczna. Nie lubię ludzi. Nie toleruję innych kobiet w życiu. Może gdyby miał syna sytuacja wyglądałaby inaczej. Nie, to nie kwestia nie chęci do szarpania się z mamusią. On naprawdę nie szukał kontaktów. Jakiś czas temu był namawiany, żeby dzwonił, ale tego nie robił. Nie miał takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to jest, że każda idiotka jest suką i jest z tego dumna? Czego ona się spodziewała, że on się wypnie na dziecko? Jak się będzie burzyć to testament się zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×