coś dla żone :D

Ładnie to tak się zacudzymi mężami oglądać? Na złą drogę przyzwoitych facetów sprowadzać?” – zewsząd słychać zdania tego typu. Zawszecały ród męski twierdził, że my – młode kobiety uwodzimy, kusimy, a biedni niewinni mężczyźni nie potrafią po prostu zapanować nad swoimi emocjami i motorycznymi zachowaniami….ale ile w tym prawdy ?? Żonaci uważają że za kobietami się nieoglądają, twierdzą, że nawet wzrokiem dają do zrozumienia, że dziewczyna nie ma na coliczyć. Czasem po wyjściu z domu obrączki chowają do kieszeni… Dlaczego? Oni twierdzą, że złote krążki przyciągają nadaremnie wzrok napalonych kobiet, no, ale gdy to także nie pomaga, trzeba zastosowac inne metody odstraszające- zapuścić brzuch, przestać uprawiać sport, pic za dużo piwa.Wszystko po to żeby podobać się tylko tej jednej, której przyrzekali aż pogrób. I nic. Ciągle tylko te zalotne spojrzenia, to oblizywanie ust, toupuszczanie chusteczek, to mruganie rzęsami gdzie się człowiek nie obejrzy. Noi jak tu słaba płeć ma się dalej bronić? Uderzyć im nie wypada, wiec ulegają. Wracająpotem do domu ze wstydem, choć to oczywiście nie ich wina. Zakładają obrączkę przeddrzwiami i wchodzą udając, że nic się nie stało. Na zewnątrz spokój, wewnątrzwyrzuty sumienia…. Najwyższa pora obalic stereotypowe podejście do zdrady !! Wina leży po każdej stronie. Kobieta potrzebuje mężczyzny, nawet jeśli jest on żonaty. Potrzebujemy chocby na chwile silnego ramienia, oparcia, przytulenia, pocałunków, bliskości, co poradzimy na to, że otaczają nas sami zajęci mężczyźni, my walczymy tylko o swoje chwile szczęscia, a facet … skoro jest taki przyzwoity, ustabilizowany emocjonalnie nie ulegnie naszym podrywom, tego jestem pewna !! Szkoda ze na swiecie tak mało jest lojalnych i wiernych mężczyzn, ale poki co zasada- „żona nie ściana, można przestawic” sprawdza sie w wielu procentach … Wiec jak to jest ? Kto ponosi odpowiedzialnosc za zdrade? Niewierny mąż, zdradzona żona czy namiętna kochanka ….