czy przejmujecie sie plotkami na swój temat ??pytam serio

jak slyszycie ze ktos o was cos mowi co nie jest prawda albo koloryzuje i podkręca ploty na wasz temat, to zalamujecie sie //?? bo ostatnio zwolnilam sie z pracy sama bo mialam dosc i zmienilam prace a cala moja mieścina mówi ,że mnie wywalili z roboty..:(plotki potrafia wyrzadzic krzywdę:(kazdy teraz mówi o mnie ,że bylam nieudolna i zla pracownica i mnie wywalili... a prawda jest taka ,że sama odeszlam:(

mam to głęboko w czterech literach

Walić tych co za plecami sieja ferment. Karma powróci i wtedy ich wezmą na języki ;)

Zależy co. Ale jeżeli ludzie mają wyśmiewać moje np preferencje, to mam to w 4 literach. Człowiek nie powinien zmieniać swoich upodobań, ze względu na innych.

absolutnie nie ,śmiesza mnie ci plotkarze co nie maja własnego życia,ale ostatnio takie babsko rozgadało na osiedlu że mój nastoletni syn przesiaduje w piwnicy z podejrzanymi typami i tym się przejęłam bo nikt mi nie bedzie dzieciaka szkalował ,nie dość ze ja opierd...z góry na dół to jeszcze naopowiadałam bzdur na jej temat. A o mnie mogą sobie mówić co chcą zwisa mi to i powiewa

Głowa wysoko, uśmiech na twarzy. Nie pozwalaj sobie wchodzić na głowę. Zobaczą że jesteś słaba i będą to wykorzystywać. Zwykle ludzie którzy mają masę swoich problemów, plotkują o innych żeby odwrócić uwagę od siebie. W duupie głęboko to miej.

Nie przejmuję się tym, chociaż zależy też, co rozpowiadają. Jak kiedyś na uczelni jeden żałosny gostek, którego amory odrzuciłam, podchodził do ludzi i opowiadał im, że jestem szmatą i największą suką, jaką zna, postanowiłam sama osobiście załatwić sprawę. Bo niby dlaczego jakiś skończony debil ma szerzyć plotki na mój temat, tylko dlatego, że go nie chciałam. ;/

no myslicie ze to działa??ze glowa wysoko i usmiech na twarzy jest lepszy niz pokora i pochylona glowa?? tak mnie to boli ,że rozpowiadaja nieprawde na moj temat..;( juz ktoras osoba z kolei ,ktora mnie zna opowiada mi ,że podobno slyszala ,że mnie zwolnili z pracy i ze ludzie gadaja ze nie nadawalam sie i pewnie nie mialam wyksztalcenia itd..

hahaha

NIE

ja tam mam gleboko w nosie co mowia. serio. chyba to robia z zazdrosci. ale nie rozumiem czego mozna mi zazdroscic? dziewczyna jak tysiace... ja sie z tego smieje i nawet sama mowie znajomym co ostatnio na swoj temat slyszalam i mamy niezly ubaw. komus musi niezla gula skakac,ze mnie to zupelnie nie rusza

Olewam to....

wlasnie ludzie nie plotkuja z zazdrosci.. bo glownie plotkuja o ludziach z patologii..taka prawda.

olej to ;) ja mieszkam w malym mieście i mam pieniadze, ladnie sie ubieram itp pracuje w duzej korporacji w innym wiekszym miescie a w moim miescie niektorzy mowia ze pewniee jestem d***** ;) bo skad mam kase ;)

gość dziś wlasnie ludzie nie plotkuja z zazdrosci.. bo glownie plotkuja o ludziach z patologii..taka prawda. x No co ty?O patologii moze tez plotkuja,ale to wlasnie z zazdrosci rodza sie najgorsze plotki :O

Jeśli to plotka to się nie przejmuję,ale jak coś jest prawdą to muszę to przyjąć z pokorą.