Oxe 0 Napisano Marzec 22, 2015 Z partnerką jest jak z kawą/alkoholem. Lepiej nie pić wcale, niż w przypadku kawy pić primę, a w przypadku alkoholu, jakiegoś taniego bełta dla meneli... Podobnie jest z kobietami. Lepiej żyć samemu, niż z jakąś zawistną lampucerą, albo paszczakiem, który obrzydza... W tej chwili mam parę naprawdę wartościowych na oku. Nie wiem, czy mi się uda, czy nie, ale wiem, że jak będę umierał, to wyjdę na zdrowy rachunek i nie będę miał do siebie pretensji...[cześć] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach