on wrócił do żony , jestem załamana.

Już wzięła leki i przestała zakładać kretyńskie tematy, a o tym to zupełnie zapomniała, bo go wczoraj założyła :D

Ale przynajmniej dzieki niej jest smiesznie na kafe i mozna pozbyc sie nerwow:)

nie rozumiem o co wam chodzi. to rzadne prowo! dlaczego myślicie , że to powokacja? bo zakochałam się w żonatym facecie? bo cierpię? to aż tak nieprawdopodobne według was? dziwni jesteście. chciałam się wyżalić, bo nie mam komu. przecież mężowi nie będę się żalić , że tęsknie za NIM. rodzina i przyjaciele nie wiedzą o zdradzie , więc z nimi też nie mogę porozmawiać :-(

o to ze jestes zdzirą i szmatą a z takich to tylko sie smiac a nie im wspolczuc

wrócił do żony, ma nadzieję na odbudowe małżeństwa. czyli nie kochał cię tak bardzo jak ci się wydaje. zajmij się swoim małżeństwem, może i tobie się uda póki mąż jest jeszcze gotowy spróbować. Powodzenia!

dlatego sie nie rusza zonatych