Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezimienna1

Odezwał się po 2 latach

Polecane posty

Gość bezimienna1

Dwa dni temu odezwał się do mnie po 2 latach na facebooku facet, z którym byłam kilka miesięcy. Nasze rozstanie było pokojowe. Myślałam, że zapomniałam o nim, ale jednak kiedy napisał wszystko wróciło... Zaczęłam tęsknić. Nie pisał nic wielkiego, nic mi nie obiecywał. Rozmowa przebiegała normalnie, pytał tylko czy go jeszcze pamiętam, co u mnie słychać i takie tam. Było bardzo miło. Od tych 2 dni jednak nie napisał ponownie, a ja się zastanawiam po co się w ogóle odezwał, o co chodzi? Rozum każe dać sobie spokój i uznać, że to było zwykłe pozdrowienie, ale ciekawość wprost zżera mnie od środka. Nie wiem czy kogoś ma, bo nie śmiałabym zapytać nawet w zawoalowany sposób. Czy powinnam teraz ja sama do niego napisać pod byle pretekstem? Jak on to odbierze? Nie chcę się narzucać, jeśli dla niego to nic nie znaczyło. Dodam, że jestem trochę staroświecka i czułabym się z tym bardzo niekomfortowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile on ma lat? popatrz na to z tej strony że z innymi mu nie wyszło to przyszedł do cb..być może póki co nie ma mu która dac to pomyślał o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna1
Oboje mamy po 25 lat. On właśnie nie jest typem lowelasa, to jest taki fajny, porządny chłopak. Bardzo kulturalny, miły, powiedziałabym nawet że dżentelmen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna1
Błagam, pomocy, bo nie wiem, co robić. Dodam jeszcze, że nasze rozstanie wyszło naturalnie, ja o tym zadecydowałam. Jakoś tak poprostu nie mieliśmy czasu dla siebie, nie było żadnego poważnego konfliktu. Nie wiem czy on teraz siedzi przed komputerem i czeka na ruch z mojej strony czy ma to gdzieś. Mile widziany męski punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna1
Podbijam, bo tu wątki szybko giną gdzieś na 2 czy 3 stronie a ja naprawdę potrzebuję jakichś porad od osób zupełnie postronnych, najlepiej od facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na Twoim miejscu nie pisała. On chciał widocznie się dowiedzieć co u Ciebie z czystej ciekawości, ale nie żeby miał coś do Ciebie teraz. Jeżeli tak, to jeżeli do niego napiszesz to możesz go wystraszyć i nie odpisze i będzie Ci głupio - facet może poczuje, że coś chcesz od niego .... ja bym nie pisała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna1
A czy jest sens żeby np. odczekać trochę czasu, jeszcze kilka dni i znaleźć jakiś solidny pretekst, żeby do niego znowu zagadać? Chodzi mi o to, żeby spróbować jednak zaaranżować sytuację tak, żeby nie poczuł żadnej presji, ale mimo tego jakoś pociągnąć odnawianie kontaktu? Na razie ot tak po prostu, żeby tego kontaktu znowu nie stracić, a co będzie potem zobaczymy... Hm? Dodam, że on nie należy do osób bardzo śmiałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to se k***a przypomniał- faceci sa beznadziejni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfacet
Odpisz i umów się na przyjacielskie spotkanie, kto wie jak sprawy się dalej potoczą, a nóż okaże się że teraz jest idealny czas dla was obojga. Bez ryzyka nie ma nic. Daj przeznaczeniu szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do niego, co ci szkodzi. I tak się nie widujecie codziennie więc nie będzie ci głupio bo go nie spotkasz. A jak cię oleje to będziesz wiedziała na czym stoisz. Inaczej cały czas będziesz rozmyślać co zrobić. Do niczego cie to nie zaprowadzi. Pozdrawiam D.K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz możesz spróbować i odnowić znajomość, ale szczerze mówiąc nie widzę tu szansy na wielką miłość. Miałam takiego: pobawiliśmy się, zostawił bo to nie to (nie rozpaczałam, bo to była krótka znajomość) potem odezwał się po pół roku, potem po roku, potem długo nic, a po 4 latach to samo. Młoda byłam to nie rozumiałam: po prostu facet sprawdza czy jesteś zainteresowana. Jak dowie się, że jesteś sama i ewentualnie chętna to się dowartościuje i pójdzie w p**du na nowe laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna1
Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. Bardzo chciałabym do niego napisać, ale boję się najbardziej jednej rzeczy - tego, że okaże się, że on kogoś ma. No ale drodzy Panowie (Panie oczywiście też) co o tym myślicie - czy facet który jest w takim naprawdę szczęśliwym i cudownym związku pisze nagle do swojej byłej, nawet jeśli to tylko zwykłe "co słychać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna1
Wymyśliłam, że po prostu złożę mu życzenia świąteczne za tydzień, jeśli wcześniej sam nie napisze. Co o tym sądzicie, czy to wystarczająco zakamuflowany "podstęp"? :) Przy okazji zachęcam inne kobiety z podobnym problemem do podzielenia się swoimi przeżyciami w tym wątku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×