Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniechto

Matki, tak szczrze lubicie "zabawy" na dywanie ze swoimi małymi dziećmi?

Polecane posty

Gość gość
Osoba kończąca medycynę nie jest panią doktor, tylko panią lekarz. Poza tym ukończenie tego kierunku w dzisiejszych czasach to żadna sztuka, nie ma nawet egz. wstępnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym ukończenie tego kierunku w dzisiejszych czasach to żadna sztuka, nie ma nawet egz. wstępnych. x pewnie dlatego jesteś bez pracy i wykształcenia? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubie i mogę godzinami siedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie zgadzam z malinoowka . teraz mamy mysla,ze caly czas musza poswiecac dla rozwoju dziecka, w tv caly czas o tym mowia, caly czas reklamuja jakies super interaktywne zabawki np. moja corka dostala kule ktora sie kreci, ma rozne przyciski z pieskiem,kotkiem itp, spiewa,gra itd. ten ktos kto mi ja dal powiedzial,ze ta kula pomaga raczkowac dziecku:) hehe bo dziecko za ta grajaca kula idzie. a tak naparwde to moja corka intersowala sie kula przez chwile, wolala pelzac do moich papci:) niz do tej super grajacej kuli. ja spedzam czas z moja corka na dywanie, ale nie caly czas, lubie z nia te zabawy, ona tak szybko rosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z jedna z przedmówczynią. Zabawy, zabawami ale nie wyobrażam sobie cały dzien niańczyć dzieciaka i wymyślać mu zabawy. Gdzie czas na sprzątanie? Gotowanie? Itd? Po to sa zabawki zeby dziecko samo nauczyło sie bawić ze soba. Teraz moja corka ma prawie 4 lata. Daję jej kartki, farby, nożyczki, naklejki. Ona sobie siedzi cos tam rysuje czy wycina a ja w tym czasie albo ogarniam dom i gotuje obiad na następny dzien albo po prostu czytam książkę lub oglądam telewizje. Nas w domu była 4-ka i nie pamietam zeby mama z nami siedziała na dywanie i sie bawiła godzinami. przy naszej czwórce miała ręce pełne roboty. A my miałyśmy siedziec w pokoju, zając sie same soba i nie przeszkadzać jej w codziennych obowiązkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co w ogóle sie dzieckiem nie interesować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Interesowanie sie dzieckiem nie ma nic wspólnego ze spędzaniem całego dnia na zabawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mialam 14 lat musialam sie zajmowac malymi kuzyniatkami.rodzince przez mysl nie przeszlo ze to nie jest bynajmniej moja fascynacja, wolala, TV, rower i rowiesnikow.na szczescie nie mam wlasnych dzieci i miec nie bede, bo do tej pory mysl on grzebaniu sie w piasku caly dzien bez ruchu mnie przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto to lubi...robi się to dla dziecka i koniec. Przypuszczam że każda nauczycielka w przedszkolach czy w szkole jak zna temat i co roku go powtarza to też ją to nudzi a Ty jesteś taką nauczycielką dla swojego dziecka i stopniowo wprowadzasz go w ten znany Ci dobrze i do znudzenia świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytuję... "No właśnie, ale nie martwicie sie ze nie pobudzacie jego mózgu do rozwoju? Bo czego on die nauczy waląc łyżką w garnek w wieku 14 miesiecy?" ...w taki sposób pobudza się kreatywność, dziecko jak się nudzi zaczyna samo tworzyć, kreować zabawy, uczy się wpływu na rzeczy, inaczej dziecko będzie tylko odbiorcą, w dodatku (jak ktoś wcześniej już napisał) znudzonym. Dzieci wybierają taki rodzaj aktywności którego pobudzanie je rozwija, np. przy rozwoju ruchowym tylko się wspinają (my myślimy nuda, nic nie robi, a jego mózg paruje), znów jak idzie im mowa to słuchają i eksperymentują ze słowem itp. nic dziwnego ze osobnik dorosły nudzi się zabawą z dzieckiem, ale co innego jest zabawa a co innego spędzanie czasu (a w tym czasie można raz robić to co potrzebuje dziecko a raz co potrzebuje mama a innym razem co potrzebuje dom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×