Mam ochotę na romans ze starszym facetem..

Nam 26 lat, rodzinę - męża którego nigdy nie ma.. Jakiś czas temu straciłam zainteresowanie seksem. Poznałam dojrzałego 20lat starszego mężczyznę. Utrzymujemy tylko kontakt mailowy. Póki co nie było tematu seksu, ale mam ochotę wdać sie w romans. I nie piszcie jaka ze mnie zła żona, dz . . . . Itd. Ma ktoś z Was taki układ ? Jak to wyglada ?

Ja mam układ ze starszą kobietą o 15 lat ja 24lata ona 39, jest cudownie, choć tu wygląda to tak że ja nie mam żony a ona już nie ma męża (rozwódka) oczywiście rozwiodła się zanim się jeszcze poznaliśmy. Jest możliwy związek ze starszą kobietą/mężczyzną tylko jeśli osoby mają świadomość własnych oczekiwań, ale także obciążeń wynikających z takiej relacji. Wielu zada sobie pytanie: Czy np. związek starszej kobiety z dużo młodszym od niej mężczyzną/kobietą może się udać? Moim skromnym zdaniem - Oczywiście. Tak samo jak każdy inny... dla wielu wyda się to dziwne, chore, infantylne, niemoralne, nienormalne itd... ale miłość nie zna granic wieku.

Skarbie będziesz żałowac bo jak spojżysz w oczy mężowi po zdradzie.Wystarczy porozmawiac i spełnić sie w trójkącie czy wymianię partnerów by nie było zdrady.Ja miałam Pragnienie i spełniliśmy z mężem najpierw w trójkącie potem wymiana partnerów bylo wspaniale.

nie polecam , sama weszłam w taki układ , kompletna pomyłka :)

HEhhh... a ostatnio rozmawiałem ze znajomymi o tym, że ludzie sami pchają się w kłopoty, jak ich nie mają. OK. Ale mieliśmy cię nie osądzać. Nie ma tu znaczenia czy facet jest starszy o 2 czy 20 lat. Każdy romans jest jak wycieczka do kasyna gdzie za kilka ekscytujących chwil szczęścia grasz w ruletkę obstawiając na stole całe swoje życie, z wszystkimi konsekwencjami prawnymi, społecznymi i moralnymi. Jednym się udaje, a inni kończą bezdomni na ulicy. Jeżeli nic już nie klika w twoim małżeństwie, to je zakończ, a jeżeli ci na nim zależy to spróbuj je naprawić. Pisze to, bo już za dużo widziałem płaczu z takich romansików. Jak cię dorwie twój mąż, to jego prawnicy nie zostawią na tobie suchej nitki, potem znajomi, łatka społeczeństwa, no i finanse.... Samo życie...

Zła żona z Ciebie i dzi...

Odradzm,bo po latach możesz mocno załowac.Nie będziesz mogla spojżec w oczy mężowi i utracisz swoją wartosć.Chyba,że jesteś zwykłą kurwą to nie będzięsz nic czuła!!!Ja miałam ochotę i na obcego faceta rozmawiałam z mężem zgodził się bez oporów.Było wspaniale połączyło to nas bardziej i zwiększyło to podniecenie męża podczas seksu razem w naszym łóżku.Ale odpowiedział mąż ,że gdybym sama zrobiła to bez niego toby odszedł.Nie był by z osobą ,która oszukuje i jest obłudna.Rozumiem go bo nie lubię zakłamania w związku.