Matka

Hej. Mam problem i nie wiem czy on leży po mojej czy też po mamy stronie. Mam 22 lata i mam 3 letnią córeczkę od kilku lat moja matka traktuje mnie jak dosłownie "szmatkę". nie mogę nic, np. Nie moge przyprowadzac znajomych , ani zapraszac na kawe czy po prostu po to by porozmawiac. dziwnie sie z tym czuje i wiem, ze przez to trace kontakt z ludzmi spoza domu. Pomagam jej , spzatam, gotuje, robie wszystko zeby bylo dobrze. Moj tata pracuje za granica wiec jest w domu raz na jakis czas , moja mama nie pracuje. Widze ze ona goruje nademna i nie wiem jak to zmienic. Boje sie odezwac Zeby sie nie zdenerwowala. Prosze pomozcie. Co mam zrobic?

usamodzielnić się?

ona cię traktuje jak dzieciaka bo jesteś jej dzieciakiem i już możesz się tylko wyprowadzić jak ci nie pasi

Wyprowadź się i tyle.

wyprowadzka jest bardzo trudna w mojej sytuacji . A dom jest przepisany na mnie. Wiec nie zostawie tutaj tak calego domu i duzej ziemi bo sa obowiazki, ktore trzeba codziennia ogarniac a tylko ja to robie

no to dom będzie twój, a póki co możesz się usamodzielnić, znaleźć pracę, posłać dziecko do przedszkola, wynająć kawalerkę i zapraszać znajomych