Zostawił mnie z 4miesięcznym dzieckiem a ja go dalej kocham...

Rozkładałaś nogi to teraz utrzymuj dzieciaka a nie darmowe benefity w głowie. Z tego co piszesz to ty jakaś fantastka, bujasz w obłokach kobito, zejdź na ziemie i rób co do ciebie należy, czyli praca i utrzymywanie potomka. Źle wybrałaś faceta i teraz niestety musisz sama brać się do roboty. Nauczka na przyszłość.

Kapnął się że z ciebie lafirynda i zwiał, i pewnie dobrze zrobił bo byś go jeszcze bardziej wkopała. Dobrze że się opamiętał w czas.

Dajcie dziewczynie spokój przeżywa traumę życiowa pewnie bardzo młoda jest jeśli nie potraficie wesprzeć dobrym słowem to zostawcie ja w spokoju . Dasz kochana z wszystkim radę masz cudownego synka zrób to dla niego . Pozdrawiam cię serdecznie i ściskamy mocno kobieta jest siła pamiętaj ❤️

Ipppp

Wstrząsające

dobrze ze tu same madre ktore super wybraly... faceci ogolnie sa tcborze i pewnie wiekszosc ucieknie jak zaczna sie spore problemy

I jeszcze masz na utrzymania małego kryjana z genami tamtego faceta.

Tak się kończy seks przedmałżeński

Zamknijcie sie wredne s.u.k.i macie tyle kultury w sobie ze szok. Dziewczyna wyksztalcona jest, na poziomie nie to co wy. Co wy soba w ogole reprezentujecie. Oceniacie dziewczyne swoja miara? Pewnie tak, pewnie kazda wie jak sie puscic z byle kim i myslicie ze wszystkie tak robia. Jestescie zalosne a kultury to za grosz nie macie. Czemu Hitler nie wystrzelal waszych mam lub babc nie bylo by teraz tyle i.d.i.o.t.e.k na kafeteri. A tobie droga autorko zycze wytrwalosci, mysle ze twoj partner wroci za pare dni. Czasami jest ciezko w natloku obowiazkow i faceci uciekaja od nich ale po paru dniach zaczynaja tesknic i rozumiec co jest najwazniejsze i wracaja. Badz dobrej mysli i nie zalamuj sie, dzidzia wyczuwa twoj smutek. A durne baby zamknac m.o.r.d.y

Przykro mi. Mam nadzieje ze wszystko sie jakos pouklada. Musisz odnalezc w sobie sile i zyc dalej, bo szkoda dziecka. Maluszki naprawde dobrze wyczuwaja atmosfere i jezeli ty non stop placzesz to dziecko tez bedzie niespokojne. A wyjazdu do UK nie masz co zalowac, bo jak ktos wyzej napisal, rzeczywiscie nic bys nie dostala. Jesli nigdy nie pracowalas, to nie byloby zadnego zasilku. Wiem, bo mieszkam juz w UK 7 lat i jestem mama od roku wiec w temacie troche sie orientuje. Nie wiem skad Twoja przyjaciolka takie info wyrwala- serio, dobrze ze nie pojechalas. Powodzenia Autorko i trzymam za Ciebie kciuki!!!

autorko myslisz ze w UK tak się pryzjezdza ot tak sobie i od razu dostaje się benefity? bez pracy? hm pierwsze słysze. a pisalas ze wczesniej w ciazy moglas do znajomej przyjechac, teraz z dzieckiem juz nie bo nie ma warunkow to jak moglas bedasc w ciazy przyjechac to wiadomo ze predzej czy pozniej bedziesz z dzieckiem to jak by cie wtedy wyrzucila? i czego tu oczekujesz? wiem,pewnie chcesz sie wyzalic ale moze posłuchaj rad dziewczyn ktore potrafiua na sutuację spojrzec trzezwym okiem i zadbaj o te alimety. dziecko co ma wpisane w akcie urodzenia? znasczy nazwisko ojca czy ze ojceic nieznany? bo jelsi nazwisko ojca to nie bedzies zmiala problemu z uzyskajniem alimentów.

Nie chcę wymądrzać się i radzić autorce, co powinna zrobić, bo jej sytuacja jest katastrofalna / na Jej własne zyczenie /. Podstawą jest zarabianie na utrzymanie dziecka i siebie. Opieka i wychowywanie dziecka. Ten przykład powinien służyć młodym, ślepo zakochanym dziewczynom, czego robić nie powinny sobie i swojemu dziecku jeśli nie chcą przegrać życia na samym początku.

Dobrze, że wy jak byłyscie młode to zawsze dobrze decydowałyscie, nie piłyscie, żeby paliłyscie i nie uprawiałyscie seksu, swiete dziewice do slubu rozumiem

Nasz zwiazek trwal piec i pol roku. Jak to w kazdym zwiazku raz bylo lepiej raz gorzej, ale zawsze udawalo nam sie rozwiazywac problemy... Bardzo sie kochalismy l.. po pieciu latach moj chlopak powiedzial mi ze jednak nie jest gotowy na powazny zwiazek, ze teraz chce byc sam.. ze nie mysli o malzenstwie, dzieciach, ze wie ze juz nigdy nie bedzie mial takiej dziewczyny jak ja....ale nie chce teraz byc z nikim...Dodam ze ja bylam jego pierwsza dziewczyna... Ja mam 26 lat on jest o rok mlodszy, wiadomo kazdy w jakis sposob planuje sobie przyszlosc.. ja planowalam z nim bo czulam ze to jest wlasnie ta moja druga polowa... nie mogąc go stracić zwrócilam się o pomoc do rytualisty perun72@interia.pl kazał mi czekać na efekty tygodni, czekałam i czekałam jednak nic się nie działa…. Kiedy już całkiem utraciłam nadzieję ukochany się odezwał i znowu jesteśmy razem!!! Moje szczęscie jest teraz nie do opisania, on już też teraz jest pewny że jestem ta jedyną.

Wątpię, żeby się zmienił. Skoro potrafił odejść tak bez słowa... nie tylko od Ciebie, ale także od dziecka. Wiesz co, może ja nie jestem jakoś super wierząca. Wierzę jednak, że gdzieś tam w niebie istnieje Bóg. Sama nie potrafię się modlić, gubię się w tej całej wierze, ale proszę za to osoby mocno wierzące o modlitwę za mnie. I powiem Ci, że od kiedy te osoby zaczęły się za mnie modlić to... w życiu zaczęło mi się polepszać i to znacznie. Ja sama ofiarowałam mojego malucha Matce Najświętszej, jeszcze gdy kopał mnie od środka ;) PS: Nie jestem jakąś fanatyczką katoliczką czy moher commando new version i nie zamierzam nikogo zmuszać do wiary.

Kochaj (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/y6gkochaj-2016 >>>http://d8x.pl/r/y6gkochaj-2016 >>>http://d8x.pl/r/y6gkochaj-2016 Sawa (Olga Bołądź) wkrótce wychodzi za mąż za Jurka (Mikołaj Roznerski), o którym jej przyjaciółki mówią: „facet marzeń z wmontowanym genem idealnego męża i ojca”. Jednak Sawę zaczynają ogarniać coraz większe wątpliwości, czy to właśnie Jurek jest tym jednym, jedynym… Zwłaszcza, że na horyzoncie pojawił się przystojny aktor – Krzysztof (Michał Czernecki). Do ceremonii zostało kilka godzin. W umówionym miejscu zbiórki, przed wieczorem panieńskim, stawiają się najlepsze przyjaciółki Sawy – lubiąca adrenalinę Anka (Roma Gąsiorowska-Żurawska), miłośniczka Orientu Weronika (Magda Lamparska) i perfekcyjnie zorganizowana gwiazda telewizji Oliwia (Aleksandra Popławska). Nie ma jedynie przyszłej panny młodej…

To zupełnie nie tak, on jest niedojrzały i psychicznie i emocjonalnie. Jakiekolwiek problemy to zawsze uciekał. Nie miał kto mu wpoić odpowiednich wartości, był wychowywany przez babcię a rodziców nie miał. Ciągle mówił, że skoro wychował się bez rodziców chce dla naszego syna zapewnić rodzinę. Widocznie go to przerosło... X HA HA HA SKAD ZNAM TO SPIEWKE moj byly tak mowil ze wychowal sie w domu dziecka dlatego pragnie rodziny i bla bla bla bla a jak zaszlam w ciaze z corka to juz nie chcial ani rodziny ani dziecka ani zony nie chcial pomagac pracowac wspierac , chcial tylko panien na boku i melanzu i kolesi tylko ja sie nie rozczulalam nad nim pognalam debila alimenty sciagal komornik albo urzad placil a ten debil odnalazl gdziec na melinie swoja matke i ta go poczestowala zatrutym spirytusem , policja znalazla go niezywego w krzakach i tak skonczyl cwaniaczek ,

u mnie historia taka . byliśmy w zwiazku 7 lat było raz dobrze raz zle to normalne ze trzeba sie dotrzec po 7 latach  . zaszłam w ciaze dziecko było planowane i chciane i tu sie zaczeły schody. na kazde badanie usg nie chciał ze mna jezdzic jezdziłam sama, przestał mi pomagac dosłownie we wszystkim, zajał sie swoimi sprawami, po pracy przychodził do domu albo spał albo zajmował sie swoimi sprawami , wyprawke kupiłam sama bo sie nawet nie zainteresował , pojechałam rodzic to przyjezdzał do szpitala przez 3 dni na wizyte która trwała moze godzine, po powrocie do domu zostałam ze wszystkim sama , ze wszystkimi obowiazkami jak i przy dziecku tak i domowymi , nigdy do dziecka nie wstał w nocy wrecz mu przeszkadzało ze płacze bo był np głodny, nigdy go nie wykapał , nigdy nawet nie zmienił pampersa bo twierdził ze sie brzydzi, ciagle zajmwał sie swoimi sprawami  siedział w tym swoim warsztacie nieraz nawet i do godz 24 byle nie w domu przy rodzinie i dziecku wszystko na mojej głowie ciągle sie kłócilismy przez to , oddalilismy sie od siebie , ma chrzest sie nie chciał zgodzic , zrobiłam chrzest sama nie dołozył ani złotówki , nieraz uciekał z domu , zaczął popijac i któregos dnia pokłocilismy sie i uciekł mowiac mi ze u matki mu lepiej , wiec następnego dnia spakowałam go i sama osobiście zawiozłam mu walizki do jego matki dziecko miało wtedy 6 miesięcy. i tak sie skonczyła nasza historia. dzisiaj dziecko ma 2 lata i odezwał sie kochajacy tatus , neka mnie smsami , manipuluje mna jak to bardzo nas kocha jak kocha dziecko jak za nami teskni , jak to teskni za dzieckiem, obiecuje świata cuda,itp teraz sobie przypomniał jak dziecko odchowane, nie ma juz zadnych szans , świetnie sobie daje rade sama , lepiej niz z nim.po co mi ktos taki do ozdoby ? zeby był bo był ? on nie teskni za mną ani dzieckiem , teskni za słuząca i kims kogo mogłby ponizac. wiec samotne mamy głowa do góry . bedziemy jeszcze szczesliwe przyjdzie taki czas i moment a te dupki i frajerzy ojcowie naszych dzieci beda płakac zewnymi łzami.