Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie kocham już męża. Zostać ze względu na dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż jest bardzo dobrym ojcem. Czuły, opiekuńczy, córka uwielbia go. Jednak ja już nic poza obrzydzeniem do niego nie czuję. Nie mam o czym z nim rozmawiać, na samą myśl o seksie z nim jest mi niedobrze. Nie mam nikogo, nigdy męża nie zdradziłam, ale chciałabym znaleźć jeszcze szczęście. Jesteśmy młodzi, ja mam 27 lat , on 30. Czy jest sens męczyć się dla dobra dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. odejdz i znajdz kogos inneo nie mecz sie dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Pomyśl, czy chcesz marnować młode lata na wegetację. A dziecko potrzebuje obojga kochających go rodziców, ale nieważne czy są razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby macie rację, ale moja mama jest z takiej rozbitej rodziny i zawsze jest jej przykro, bo jej rodzice nie mogli się dogadać, a gdy ojcu (mojemu dziadkowi) urodziły się drugie dzieci poszła w odstawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno, lepsza rozbita rodzina niż żyjąca w nienawiści dla pozoru. A normalny kochający rodzic nigdy nie odstawi swojego dziecka z poprzedniego związku na boczny tor. Mój mąż też ma syna z poprzedniego związku i bardzo go kocha, dba o niego i spędza z nim dużo czasu, na szczęście jego była partnerka jest mądrą kobietą i nigdy nie broniła dziecku kontaktów z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może da się odbudować tę miłość? Nie poddawaj się tak szybko. Może Twoje uczucia się po prostu gdzieś "schowały"? Też miałam taki kryzys. Trwał 3 miesiące. U mnie nawet był ktoś inny. Ale postanowiłam powalczyć o to małżeństwo, przeanalizować swoje życie, zastanowić się dlaczego wyszłam za mąż za tego faceta. Też mi się wydawało, że już go nie kocham. I nagle, po 3 miesiącach zakochałam się w nim raz jeszcze, od nowa. I teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Więc daj swojemu małżeństwu drugą szansę. Chociaż spróbuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego za niego wyszłas .Bo byłaś w ciąży .ludzie najpierw myślcie potem działajcie.Teraz tylko szkoda dziecka .a szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem skąd tanie wnioski? Wyszłam za niego, bo myślałam, że go kocham. W ciążę zaszłam pół roku po ślubie. On był moją pierwszą miłością, byliśmy razem od czasów liceum. Gdy byłam w ciąży często się kłóciliśmy, z jego strony padło w moim kierunku wiele przykrych słów, raz mnie nawet uderzył, miał problem z alkoholem. Poszliśmy na terapię, wszystko uległo poprawie, ale ja nie mogę mu tego wybaczyć. Od porodu coraz bardziej się od niego oddalałam, teraz nic do niego nie czuję poza obrzydzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapia, psycholog, jak nic nie pomoże, rozwód, masz jedno życie, trzeba przeżyć je jak najszczęśliwiej się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×