czy słyszeliście kiedyś o praniu firan w pralce automatycznej ?

zawsze prałam w wannie ( bałam sie że pralka bardzo je zniszczy i już nie będą takie ładne) jakoś tak wyszło , że zaczął sie temat o firankach i ja powiedziałam że nie odważyłabym sie wyprać firan w pralce a zanjoma sie smiała i powiedziała że ona każdą jedną firanka kładzie dop pralki na delikatny program i firanki jak nowe co wy o tym myślicie ?

też piorę w pralce, po to łona jest

Halina, dobrze gadasz, polać Ci. Nic firankom nie będzie, jak się je w pralce wypierze w 30 stopniowej temperaturze.

po to mam w pralce opcje pranie ręczne :D

tez piore w pralce na 30 stopni i najmniejsze wirowanie od lat

Po pralce trzeba prasować. A też niszczą się szybciej.

firany prasować ? ja swoich nigdy nie prasuję, po co

Głupiego robota zawsze znajdzie.

Ktoś prasuje firany 0.o ?

piorę w pralce na 30 stopni i wieszam prosto z pralki na okno (nie prasuję), nie mam na zmianę to tak robię

to może zależy od firan, na tych zupełnie gładkich chyba mocno widać zagniecenia, koleżanka ma taką i mówi, że musi ją prasować po praniu, na szczęście format nieduży ;)

istnieje coś takiego jak wirowanie na niskich obrotach albo wcale. nigdy w życiu nie wpadłabym na pranie ręczne firanek- nie szkoda ci czasu, zdrowia, życia? chcesz te firanki do śmierci mieć, że tak się nad nimi trzęsiesz? w Harrodsie kupilaś? niektóre baby to całe zycie zmarnują przy garach i na szmacie..