Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie jest moje zdanie

Nie rozumiem kobiet, które nie szanują swoich teściowych

Polecane posty

Gość takie jest moje zdanie

Ja rozumiem nie lubić, rozumiem jakieś patologiczne sytuacje, ale jak można nie mieć odrobiny szacunku, do kobiety, która wychowała wam męża. Czasem jak czytam tutaj wpisy o teściowych to włos mi sie na głowie jeży. Czy chciałybyście by o was tak się synowe wypowiadały? Ja też mojej teściowej nie lubię, nie spotykamy się za często, ale jesli już to nie obrażam jej, nie wyzywam i ignoruję zaczepki. Nie, to nie oznacza, ze jestem ciapą, która da sobie wejść na głowe. To oznacza, że nie daje się sprowokować, że teściowa już dawno odpuściła, bo zaczęła wypadać blado ze swoimi komentarzami na tle mnie ignorującej zaczepki. Nigdy też mężowi nie powiedziałam nic obraźliwego na jego matkę. Nie dlatego, ze nie można, ale dlatego, że staram się ją szanować jako kobietę, która wychowała mojego męża i która jest babcią mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam słabe nerwy, nawet jak jej nie odwiedzam i mąż przyjezdza i opowiada co wyrabia to szlag mnie trafia. Wielokrotnie prosiłam go, żeby nie mowił nic o swojej mamie żeby mnie nie denerować, ale on sam czasami jest wkur.. i musi się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no no no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zgadzam z autorką. Jak się bierze czyjegoś syna za męża, to wypada szanować tych ludzi. Z lubieniem może być różnie, ale szanować, wchodząc do ich rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko masz troche racji choć się nie dokońca zgodzę, ja teściowej nie wyzwałam prosto w twarz,jezeli jest uszczypliwa to ja też,pomijając to nie pozwole matkować mojemu dziecku i powiem ci że odkąd zaczełam się stawiać tesciowa odpuściła bo wie że sobie nie pozwole gdzie poprzednie 10 lat siedziałam cicho i w końcu pękłam a mianowicie od kąd urodziłam dziecko.Jeżeli chodzi o moją przyszłą synową bo mam synka, to z doświadczenia wiem czego nie popełnie i będe się starała mieć bdb kontakt z synem i synową bo po co mi to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz tak bo nie znasz mojej teściowej:D ja swoją tez szanowałam i nadal szanuję, ale tak na prawde dopiero po 6 latach dowiedziałam się co to za ziółko, ale nadal mimo że jesteśmy juz razem z mężem 10 lat, teściowa nie przestaje mnie zaskakiwać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"staram się ją szanować jako kobietę, która wychowała mojego męża i która jest babcią mojego dziecka." xx ok, ale niech ona szanuje mnie jako kobiete, która wyszła za jej syncia (innych chetnych jakos nie było...) i urodziła jej wnuka (trudniej urodzic niz babciować)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście ja mogę szczerze szanować moją teściową bo ją lubię i cieszę się, że mam taką osobę w rodzinie :) mam nadzieję że ona czuje to samo do mnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18;27 riposta 10/10 szacunek muszą mieć OBIE strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie zgadzam się z tym gościem co napisał że jak tesciowa jest usczypliwa to ja też i brawo! i znam dużo kobitek co dopiero jak zaczeły się stawiać miały spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie
o co chodzi z tym matkowaniem? Czytam już któryś raz o tym. Mieszkacie z teściową czy jak, że zabiera wam dziecko? A co do szacunku w obie strony to owszem zgadzam się, ale jesli moja tesciowa traktuje mnie złosliwie to ja jestem ponad to i ignoruje jej zaczepki. Oczywiście gdyby okazała mi jakiś naprawdę wyraz braku szacunku typu wyzwiska chamskie itp ( co już podchodzi dla mnie pod patologię) to bym po prostu wyszła. Na pewno bym się nie wdawała w żadne kłotnie i przepychanki słowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już tesciowa co prawda, ale jedno powiem, jak teściowa nie okarze szacunku dla synowej, uszanuje jej zdanie,to niech nie oczekuje że bedzie wszystko dobrze,bo to idzie w obie strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie
ale po co być uszczypliwym? to, ze tesciowa zachowuje się prostacko oznacza, ze wy też powinnyście? ja tam wolę ignorować w takiej sytuacji takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno bym się nie wdawała w żadne kłotnie i przepychanki słowne. xx a ja bym się wdała, nie aby obrazac lecz po to by jej uswiadomic, ze nie powinna sie tak zachowywac, skoro uwaza sie za wielka katoliczke to powinna nadstawic drugi policzek jak nakazuje kościół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synowa jednak powinna pierwsza okazac szacunek bo jest mlodsza a jak pojdzie dalej to zalezy od dwoch stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie mieszkamy z teściami jak przychodzą do nas ja rozumiem że się cieszy ale nie do przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wdawalabys sie bo jestem wiesniara jak i twoja tesciowa pewnie i takie zachowania durne to dla was radosc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie
ale co do przesady? piszesz o tym matkowaniu? Nie bardzo rozumiem, bo skoro przychodzi to jak może matkować dziecku? Chyba piersią go karmić nie chce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem kobiet, które nie szanują swoich synowych. Mojej teściowej nie mogę szanować po tym jak się dowiedziałam co na mnie opowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie
moja tez o mnie mówiła "fajne" rzeczy;) ale olałam to. Co mnie to obchodzi komu i co ona mówi? to o niej świadczy nie o mnie. Nie masz co się więc przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a ty co chcesz osiągnąć tym załozonym durnym tematem?! czego ty oczekujesz bo nie rozumiem?! to jak postępujesz to twoja sprawa! to nie znaczy że ktoś inny pójdzie w twoje slady :D są różni ludzie,różne sytuacje! więc kobieto nie wypisuj głupot tylko idz sie weż za robote :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie
chciałam tylko porozmawiać normalnie. Przerasta cię to? jak widzę ty masz za duzo roboty i frustracja cię żżera:P Ja na szczęście nie muszę dziś nic robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem także ,jak można nażucać komuś jak ma postępować! Jak dla mnie masz dziwne myślenie,czasy się zmieniły gdzie synowa była niewolnicą u teściowej i bogu dzięki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z moimi teściami mam bardzo dobry kontakt. Lubią nas odwiedzać, a my ich. Da się z nimi o wszystkim pogadać. Nie rozumiem jak można nie mieć szacunku do osób starszych.. Wstyd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uhuuuuu ja tu widze raczej że autorce ciśnienie podskoczyło,jedno ci powiem cwaniaro że jesteś arogancka i złośliwa twoje wpisy pokazują ze nie warto z tobą wchodzić w rozmowe, nie chciałabym mieć takiej synowej jak ty :O i twojej tesciowej się nie dziwię że cie nie szanuje ma racje kobieta! w dodatku leń śmierdzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz nić robić?Jesteś leniem i teściowa cię nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka po tym ignorowaniu teściówki, ma nadmiar jadu :D więc musi go wydalić heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowe też nie są niewolnicami i nie muszą podporządkowywać się gówniarom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty matką jesteś? ojej współczuje dzieciom twoim,mężowi bo teściowa mądra kobita wie jaka wieśniara i nieudacznik weszedł do rodziny to jedzie po tobie i brawa dla niej {czesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie
ja przepraszam bardzo, ale gdzie mi niby ciśnienie skoczyło? Cały czas wypowiadam się w spokojnym tonie. To mnie się tutaj czepiono bez powodu, bo nic chamskiego nikomu nie napisałam. A co do lenistwa to lubię, nie zaprzeczam;) To nie czasy, ze kobeita jest niewolnicą, prawda?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×