bycie nonkonformista jest do d... albo sie plynie z tlumem albo sie przegrywa

bo cale zycie walczyc sie nie da

Ja nim jestem. Taki już mam charakter. Inni się przez to ode mnie odsuwają.

"Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"

Nikt nigdy nie mówił, że nonkonformizm jest łatwy dlatego jednak niewielu ludzi po młodzieńczym buncie decyduje się pozostać nonkorfomistami. Podziwiamy takich ludzi jak Charles Bukowski, Nelson Mandela itd. ale trzeba też mieć świadomość, że w ich życiu pewnie też sporo było potu i łez.

Nonkonformistami byli: James Dean. Marlon Brando. Charles Bukowski, Lemmy Kilmister, Markiz De Sade, Mickey Rourke, Klaus Kinski, Jim Morrison. Typowi buntownicy żyjący tak jak im się tylko podoba, mając w d***e opinię publiczną.

ciężko brnąc pod prąd , kiedy w koło tyle zakazów i nakazów za którymi stoją ludzie, jak również ciężko być asertywnym !!! Nie ulec wpływom, modzie, zwyczajom, tradycją ... etc. Ciężko żyć w zgodzie z samym sobą , żyć tak jak się chce nie raniąc -przy tym praktycznie nie możliwe! Każde odstępstwo każda inność jest zaraz atakowana. Dlatego nonkonformistami prawdziwymi jest garstka ludzi,albo nawet ilość znikoma !!!!

bzdury. łatwiej płynąć z prądem ale płynąc własnymi ścieżkami właśnie sie wygrywa a nie przegrywa

Gdyby łatwo było być nonkonformistą nie byłby to żaden wyczyn. W tolerancyjnym środowisku to każdy by mógł.

Patrzcie na Markiza. Koleś przesiedział 28 lat w więzieniach. A i tak ****ał się gdzie popadnie z d******** mając za nic krytykę społeczeństwa. Przynajmniej sobie pohulał. To samo Charles Bukowski.

kobiety zawsze wygrywaja, ich celem w zyciu sa dzieci, nie chcesz dziecka to jestes skreslony, musisz robic to co one bo one chca dziecka