kiedy najwczesniej po owulacji wyszedla wam pozytywny test ciazowy?

czy komus wyszedl w 7 dniu po owulce tak jak pisza na testach ze juz po 6 dniach wykrywaja ciaze?

W 7 dniu po czym?? Masz tu trochę przecinków: ,,,, Kiedy piszemy liczebniki porządkowe używając cyfry, stawiamy po nich kropkę, więc: "w 7. dniu po..." .

niby na testach jest tak napisane, ale to ściema :P test nie wykryje tak szybko ciąży

20:56 Wiesz kredyntko, że puryzm językowy nie jest zgodny z zasadami savoir?

* savoir vivre

Najczulsze testy wykrywają ciążę 6dni po zapłodnieniu a nie stosunku!!!

Robiąc test tak wcześnie, w razie pozytywnego musisz pamiętać, że ok 30-50 procent ciąż kończy się wczesnym poronieniem w okresie planowanej miesiączki

Mi test wykrył ciążę tydzień przed terminem @ ( czyli jakieś 7 dni po owulacji bo cykle mam 28 dniowe), ale był to test z allegro z większą czułością a drugi paseczek był ledwo widoczny. Dwa dni później zrobiłam test z apteki i też pokazał drugą ledwo widoczną kreskę.

Wiesz kredyntko, że puryzm językowy nie jest zgodny z zasadami savoir? s wiem, że jeśli ktoś jest analfabetą pozbawionym szacunku do swojego odbiorcy, to nie wytłumaczy go ani puryzm językowy ani tym bardziej zasady sv :)

21:06 Tylko, że to nie Autorka. Mniej drażni mnie, że ktoś w takim miejscu jak forum, pisząc szybko ze smartfona pomija znaki interpunkcyjne (zresztą to globalna tendencja, będąca efektem naszych czasów) niż ktoś kto zaśmieca wątek takimi wypowiedziami jak Twoje.

mi zarowno w pierwszej ciazy,jak i w obecnej wyszedl 10-11dni po owulacji. Kreska pokazala sie dopiero po kilku godzinach,baaaardzo jasna. niby test falszywy, ale w obu przypadkach okazalo sie,ze to dobrze rozwijajaca sie ciaza.

21:06 Ponadto, nie nadążasz za czasami, w których żyjesz. Interpunkcja w sieci coraz częściej jest uważana za anachronizm. Coraz popularniejszy jest slang internetowy polegający na pisaniu w takich miejscach (fora, czaty) tylko ciągu liter. Nie jest to pozbawione szacunku do adwersarzy. Po prostu najwyżej ceniony jest CZAS. Takie czasy.

21:16, a mnie drażni to, że w każdym miejscu i w każdej sytuacji daje się usprawiedliwienie na olewanie podstawowych zasad poprawności językowej: i stylistykę, ortografię, składnię, gramatykę i interpunkcję. Rośnie nam pokolenie analfabetów i w ogromnej mierze jest to zasługa m.in. takich jak Autorka, która pisząc ze swojego nowoczesnego "smartfona" jest na tyle leniwa, że nie chce jej się stuknąć trzech znaczków więcej, aby jej wypowiedź była bardziej czytelna i jasna. Ale oczywiście nie zaśmiecam już wątku swoimi tępymi, banalnymi i tendencyjnymi wypowiedziami, w końcu "owulka" Autorki czekać nie będzie )))

Oczywiście, takie czasy. Takie czasy, że młodzież w gimnazjum nie wie co to "antagonizm" oraz nie wie, że przed "że" zawsze stawiamy przecinek. Ale jest ok, w końcu "takie czasy". A fakt, że za 20 lat prezydent naszego kraju z mównicy sejmowej będzie rzucał "lol", to naturalna kolej rzeczy. Podobnie jak to, że obecny pisze "bul" - ale trzeba mu wybaczyć, wszak jest wytrawnym myśliwym, takie czasy - nie każdy jest dobry we wszystkim. :o

Rozumiem że na historii spałaś? Zmiany towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów. Język nieustannie ewoluuje.Innych słów używali nasi dziadkowie, zupełnie innymi będą się posługiwać nasze wnuki, wiec może akurat "lol" z sejmowej mównicy będzie ok. Dla Ciebie trzy znaki to chwila, ale dla kogoś kto w internecie spędza 1/3 dnia to już są tysiące oszczędzonych kliknięć. Ludzki mózg ma takie możliwości, że potrafi się "domyślać". Nie widziałaś czytanek z tekstem gdzie w wyrazach tylko pierwsza i ostatnia litera jest na swoim miejscu a i tak wszystko płynnie się czyta? Zresztą to się przyjmuje, inni rozumieją taki tekst to w czym problem?

A po co robić przed terminem miesiączki????

Znaki przestankowe zostały stworzone dla ułatwienia komunikacji, a nie dla utrudnienia i faktu samego ich istnienia i wynikającej z tego jedynie konieczności przyswojenia jakiejś wiedzy, ewentualnie dowartościowania się, czy szydzenia z innych: "ja wiem, a Ty nie" (szczególnie niskie jest to w przypadku osób dotkniętych dysortografią, np. Sz.P. Prezydent). Skoro komunikacja stała się łatwiejsza (liczy się czas) bez nich to nie należy być tak sztywnym.

ok czyli w 7 dniu po owulce juz moze pokazac pozytywny wynik? u mnie owulka byla 7 dni temu a stosunek 8 dni temu, test negatyw niestety

Mało kto robi testy 7 dnia po owulacji. Ja z pewnych względów zrobiłam 10 dnia po owulacji, bo nie wiedziałam czy luteinę odstawić i były 2 kreski.

ok poczekam jeszcze 3 dni