chcialabym miec o 10 do 25 lat starszego faceta

ja tez wole byc sama.

dziewczyno jakaś ty pusta, szukasz przystojnego i dzianego a reszta ta leszcze, biedni studenciki itp. żenada. Moja rada: poszukaj sponsora, bo to ejst to czego szukasz.

dajcie spokój autorka jest bierna, brzydka, głupia a wymagania z kosmosu ponadto myśli, że jak ktoś ma 20 parę lat to od razu pije, jest chamem itd. fajne ma środowisko nie ma co. Kolejna durna baba co sama nic nie ma do zaoferowania mężczyźnie a wymaga bóg wie co mając zaściankowe przedpotopowe myślenie. Nie ma nic gorszego jak jakie pseudo kobiety.

Dziewczyno Ty nie jesteś po prostu zbyt inteligentna, ładna może tak (nie widziałam Cię, wiec nie wiem), dlatego zaden facet na poziomie sie Toba nie zainteresuje. Ja jestem atrakcyjna fizycznie, ale również posiadam inne zalety oprócz ładnej buźki. Potrafię zainteresować faceta rozmową, swoimi pasjami, osobowością itd. Sama jestem dość młoda, a parę razy zdarzyło mi się zawrzeć bliższa znajomość ze znacznie starszymi mężczyznami. I uwierz, że wygląd to za mało by rozkochać w sobie starszego, dojrzałego interesującego faceta na poziomie.

nazywajmy rzeczy po imieniu bo widać że autorce chodzi o sponsoring czym trudni się ostatnio wiele kobiet. Czym ty możesz zainteresować starszego faceta jeśli nie tylko cialem. Skończyłaś studia i realizujesz się zawodowo albo masz jakieś niespotykane zainteresowania. Czym się wyróżniasz wśrod soich rówieśników czy rzucasz tylko hasłami o tym jak jesteś dojrzała a cała reszta facetów w twoim wieku to dzieciaki

+dziewczynadwudziestolatka (...) tzn ze mam być z pierwszym lepszym czy mam sobie wybrać jakiegoś spośród tych co mnie podrywało i podrywa? (...) Oj nie... ja wcale tego nie powiedziałem. Miałem raczej na myśli oczywisty fakt, że im wyżej celujesz, im większe wymagania, tym trudniej. To wszystko... Moja droga, wiem dokładnie o co ci chodzi. Nie bardzo tu rozumiem zmasowany atak na twoją osobę. Nie rozumiem dlaczego słowo "starszy facet" wszystkim skojarzyło się od razu ze "obleśny, bogaty i żonaty", żeby nie powiedzieć wprost "sponsor"... Przecież każdy ma jakieś preferencje, jakiś ideał... ja też nie chciałbym jakieś małolaty w trampkach, bo to dwa rożne światy i wiem że na dłuższa metę nic by z tego nie wyszło.

dziewczyno, dziewczyno zamień marzenia o księciu z bajki na dobre wino (może być 100zł za butelkę, żeby było z klasą)

Kolega Tommy - nie rozumiesz ataku na tą Panią, bo reprezentujesz dokładnie takim sam poziom jak ona :o Jedno głupsze od drugiego...

jakiego ataku? to autorka napisała że nie chce biednego studenta tylko ustawionego faceta ale nie z brzuchem tylko ciacho. Czym ona sie kieruje twoim zdaniem? Na pewno nie intelektem czy osobowością owego dżentelmena

rob to co lubisz

rozumiem tommy że pochlebia ci zainteresowanie 20latki, ale uswiadom sobie ż ew realu byłbyś za brzydki i za biedny dla księżniczki ;)

+fikuMikuu Hehe, "zainteresowanie 20-latki" mi nie pochlebia, ale zainteresowanie damy, w jakimkolwiek wieku by nie była, zawsze. A tak na poważnie fikiMikuu, to muszę szybko ci odpisać, zanim rozszarpiecie i zjecie mnie na śniadanie. :-) Widzę co się dzieje dookoła, widzę jak świat się zmienił i przyznam, że mi to za bardzo nie pasuje. Już włączając TV można dostać pomieszania. Ostatnim "hitem" przy który spadłem z krzesła był TVN "Kto poślubi mojego syna?" gdzie chłop leży z mamą w łóżku, a rozebrane kobitki robią przed nim casting... Jadę autobusem, a dwie dziewczyny rozmawiają ze sobą na głoś , czy ty połykasz, czy wypluwasz... Zobacz, nawet na tym forum, 80% odpowiedzi w jakimkolwiek temacie to tylko chamskie odzywy... laski idą z gościem do toalety na seks, gdzie przed chwilą ktoś (sorrrryyyy) zrobił kupę. I to mają być kobiety o które my, mężczyźni mam zabiegać i walczyć? Coraz mniej jest romantyczności, dżentelmeństwa i chyba tego szuka autorka, a nie sponsoringu. Jako dżentelmen, stajem wiec w obronie damy i dzielnie przyjmuje na klate atak trolli i hejterów, hehehe. Do ataku.... A ciebie fikuMikuu pozdrawiam i pomimo że się ze mną nie zgadzasz, dziękuję za trzymanie poziomu dyskusji. :-)))) No a teraz czekam już tylko na atak... :-(

"jakiego ataku? to autorka napisała że nie chce biednego studenta tylko ustawionego faceta ale nie z brzuchem tylko ciacho. Czym ona sie kieruje twoim zdaniem? Na pewno nie intelektem czy osobowością owego dżentelmena " Powtarzam jako odpowiedź na twoje lanie wody.

+fikuMikuu Ojej... to może tak. Pamiętam sytuację z moim kolegą. Ona elegancka, szpileczki, sukienka, on student, dżinsy, T-shirt, wynajęte tanie mieszkanie. Małżeństwo. Naprawdę się kochali, ale ich oczekiwania były zupełnie inne... Ona szukała właśnie statecznego dżentelmena, który zabierze ją do teatru, a on szukał kumpeli która wyskoczy z nim i jego kumplami na piwo. Kłócili się często, ale apogeum nastało w jakimś supermarkecie kiedy on "dla jaj" wsadził jej przy nas plastikowe wiaderko na głowę... Przyznam, że było to śmieszne, ale to był koniec ich małżeństwa. I mniej więcej o to chodzi...

" Ona elegancka, szpileczki, sukienka, on student, dżinsy, T-shirt, wynajęte tanie mieszkanie." co z tego ze ubrała się elegancko, to nie czyni z niej damy, co potwierdza przykład autorki, która jest chamska w obyciu a marzy o byciu damą.

starszy ma cos do zaoferowania kobiecie, wiec jest pozadany, a mlodziak nic poza infantylizmem nie ma