po co ludzie nawiązują znajomości w internecie

to nie ma sensu

zeby sie ****** z wilczurem co nie sikaa

Bo sa samotni i nie maja z kim pogadać

Bo czasami ktoś ma podobne do nich poglądy :) i podobnie świat postrzega :). Czym innym jest jednak poznawanie kogoś przy okazji dyskusji itp., a czym innym świadome szukanie znajomości w internecie. To drugie jest bardzo niebezpieczne i często kończy się źle dla zdesperowanej osoby. We wszystkim należy zachować umiar :).

Ma sens wielu moich znajomych poznało się w necie, są po ślubie są szczęśliwi

Do Misio1 to nie prawda że tylko zdesperowani próbują poznać miłość na portalach randkowych, zdesperowany jest ten kto się narzuca i to nie prawda że to jest nie bezpieczne jest bezpieczne jeśli się uważa i dokładnie tak samo jest w życiu realnym. Myślę że jesteś nie mądry lub jesteś tr)olem.

Widzę, że kogoś bardzo moje zdanie zabolało, skoro aż temat założył, kopiując ten sam post. x >>>Do Misio1 to nie prawda że tylko zdesperowani próbują poznać miłość na portalach randkowych<<< A kto inny? Normalny człowiek poznaje bliskie osoby, w realnym życiu. Tylko desperat uważa, że na portalu randkowym, znajdzie to, czego w życiu realnym znaleźć nie potrafi. Tylko desperat wyobraża sobie, że na portalu czekają na niego piękne, inteligentne i samodzielne hurysy, które łakną tylko jego :D. Tylko prawdziwa desperatka, szuka tam przystojnych, odpowiedzialnych i bogatych mężczyzn :D. x Oczywiście, że w necie można poznać kogoś interesującego :). Sam znam szczęśliwe (mam nadzieję :) ) małżeństwa, które poznały się dzięki sieci. Tyle, że żadne z nich, nie tworzyło swego profilu, na portalu randkowym. x Znam też osoby, takie profile posiadające i praktycznie zawsze, są to niewiele warci DESPERACI :(. x Sam przez pewien czas, miałem (przez głupi przypadek) profil, na portalu społecznościowo-randkowym i nie usuwałem go, z powodu sympatycznej atmosfery, części społecznościowej tego portalu. Nie zmienia to faktu, że brzydziły mnie zdjęcia piersi i wagin, przysyłane przez niektóre panie, w trzecim lub czwartym mailu :(. Jeżeli to nie były desperatki, to ja sobie już większej desperacji, w zachęcaniu faceta nie wyobrażam. x >>>zdesperowany jest ten kto się narzuca<<< Mylisz dziecko pojęcia :). Zdesperowany, to ten, kto nie ma innego wyjścia, a koniecznie musi to wyjście znaleźć. Zdesperowana może być zupełnie normalna osoba :), która szuka na portalu randkowym, kontaktu z płcią przeciwną, z powodu niemożliwości tego kontaktu, w świecie realnym. Zdesperowany, nie oznacza od razu głupi i nic nie warty. To od zachowania tego człowieka, będzie zależała ocena jego wartości i inteligencji. x >>>i to nie prawda że to jest nie bezpieczne jest bezpieczne jeśli się uważa i dokładnie tak samo jest w życiu realnym. Myślę że jesteś nie mądry lub jesteś tr)olem.<<< Swoje myśli pozostaw dla siebie :D i nie ZAŚMIECAJ nimi forum :D. Człowiek zmuszony do szukania drugiej połówki, przez portal randkowy, najczęściej nie ma dużego doświadczenia, w kontaktach damsko-męskich. Dlatego łatwo pada ofiarą "łowców", takie portale obsiadujących :(. To tak, jakbyś rozebraną do stroju kąpielowego dziewczynę, wysłała do pijanych kiboli i wierzyła, że jak będzie mądra, to da sobie radę. G_wno prawda. Naiwna panienka od razu wpadnie w sieci zaliczacza, a naiwny prawiczek zasili konto poszukiwaczki sponsora. Te perfidne osoby, są tak doświadczone w nabieraniu naiwnych, że naiwniak sam wlezie im w łapy :(. Dlatego jest to dużo niebezpieczniejsze, od poznawania ludzi w życiu realnym. x Tyle samo znajomości, co na portalu randkowym, zdobędzie dziewczę, noszące na plecach transparent, z hasłem "za wszelką cenę poznam faceta" :D. W miasto, z takim transparentem nie wyjdziecie, ale w necie, bez obaw pokazujecie go WSZYSTKIM :D. Zrozumiałaś ? Czy mam powtórzyć ?

No Internet jest najleoszh do tego dis :-) ja znalazlam meza, poem dzieci. Polak najleoszh na swiecie

bardziej chodziło mi o to, po co nawiązywać przyjaźnie w necie, tym bardziej damsko-męskie, zawsze ktoś na tym cierpi, bo się zaangażuje. co innego, gdy tych wiadomości jest 3-4, a co innego, gdy ponad 100. jak potem zrezygnować z tej relacji?

Można wiadomo kogoś poznać na portalach randkowych itp czy tam czatach telefonicznych ale trzeba to brać na luzie bo to tylko internet , świat wirtualny, ludzie lubią sobie jaja robić np często jest tak w szczególności ładne dziewczyny niby z tobą piszą że szukają kogoś a okazuję się jak ma Facebook i wejdę tam i ma kogoś i robi se z ciebię jaja , to po co zawraca d**e , ale tak jest lepiej szukać w świecie realnym ale ten kto nie umie to to mu tylko pozostało, naprawdę samotność jest okrutna , oczywiście moja płeć nie lepsza nie twierdzę że tak nie jest.