jestem brzydka i przez to samotna

Wiecznie nie mogę sobie nikogo znaleźć. Jestem naprawdę brzydka, szczupła, ale twarz ;-( No cóż, nie udało się, mam duży nos, cofniętą żuchwę, nie udałam się po prostu. Mimo tego wyglądu jestem raczej przebojowa i pewna siebie, zabawna, wszędzie mnie pełno, mam poczucie własnej wartości, nie jestem nieśmiała (nie wiem z czego to wynika, ale podejrzewam, że nie widzę się sama więc nie myślę cały czas o moim wyglądzie, kiedyś spędzałam dużo czasu przed lustrem i popadłam w depresję, a teraz to tylko z 15 min na makijaż i tyle się oglądam). Ze względu na radosne usposobienie mam dużo koleżanek i kolegów, mam naprawdę fajny kontakt z facetami, lubią mnie, chodzimy razem na siatkę, do kina, na imprezy, mam kilku naprawdę fajnych kolegów (prawie wszyscy już zajęci) - to znaczy, że się dogaduję i da się mnie lubić. Ale moja twarz odpycha wszystkich, nawet dziewczyny tych chłopaków nie mają nic przeciwko, że wyjeżdżam z moimi kolegami czasem w góry, że zapraszają mnie do siebie na imprezy, że po zajęciach idziemy na ciastko, żeby się pośmiać, więc to musi być oczywiste, że jestem może i zabawna i miła, ale nikomu się nigdy nie spodobam. To baaardzo smutne ;-( mam 24 lata

Znajdź kogoś podobnego. Ja byłem ładny ale schrzanili mi operacje i oszpecili i cie rozumiem. Myślę o samobójstwie.

Moja siostra ma bardzo duży nos, taki spiczasty i malutkie usta. Nie fajnie to wygląda, ale ma męża i dwóję dzieci :)

Tu autorka. nie warto się zabijać (do osoby po nieudanej operacji). Jaka to była operacja? Po prostu musisz się zająć czymś innym niż zakładaniem rodziny, pracą, pomoca innym ludziom w wolontariacie, bądź sobą, będziesz miał znajomych tylko nie rodzinę... mnie jest smutno z tego powodu ale jakoś żyję już tyle lat, wiadomo, że serce boli, chciało by się do kogoś przytulić, ale mogę do koleżanek, rodziców i wypłakać im się... więc nie jest tak źle... smutek zagłuszam sportem i pracą ;-( zycie brzydkiej osoby może być satysfakcjonujące we wszystkich sferach tylko nie uczuciowej ;-(

Może to wina genów ? Moja siostra odziedziczyła urodę po mojej ciotce. Ja mam za to duże usta, i normalny nos, tylko znowu cera po trądziku i przebarwienia. To mi się nie udało, i zawsze sam byłem i jestem w twoim wieku. Teraz mam zamiar spłycić te przebarwienia i poszukać sobie kogoś, ale chyba raczej do seksu ;)

piszesz na 14 lat

A ja jestem ładna i samotna i co? Szczerze uważam, że ładna buzia i ciało nie gwarantują szczęścia. Głowa do góry :)

gwarantowac nie gwarantują.. ale conieco łatwiej pewnie w zyciu jest. ;)

ja tez jestem podobno ladna a moje brzydsze kolezanki maja facetow a ja nie ma. mysle, ze jest to spowodowane tym, ze nie chce miec brzydszego faceta od siebie, tylko na tym samym poziomie i kazdego brzydkiego skreslam, mimo, ze moze okazal by sie wartosciowym czlowiekiem. no coz, jakos nie moge sie przelamac aby byc z kims nieatrakcyjnym, juz wole byc sama.

może tylko sobie wkręcasz, że jesteś ładna?