Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uhlalapolly

samolotem z dzieckiem, jak sobie poradzic?

Polecane posty

Gość gość
bosz, ale o czym Wy mówicie? bo ja o tym momencie, który będzie najtrudniejszy - czyli wejście na pokład i usadowienie się, poza tym już dziewczyna będzie mało obarczona? Rzecz jasna jeszcze odprawa, więc, żadnych butów z obcasami, czy grubą podeszwą, żeby nie trzeba ich było zdejmować i pomyśleć jak się ubrać, żeby łatwo dało się wszystko pozdejmować - tylko to są takie codzienne rzeczy logistyczne, które mama roczniaka po szybkim przemyśleniu jest w stanie rozwiązać sama! W tych momentach dziecko trzeba mieć blisko i ma wiedziec, zeby się zachowywać, a w poczekalni niech się bawi, chociaż też trzeba się zastanowić jak je zając przez cały czas, zwłaszcza podczas lotu. Ostatnio też jakies niesforne siedziało za mną i zastanawiałam się, czy tej matki nie strzelić - wiem, że są trudniejsze i łatwiejsze dzieci, ale ona je podduszała, zeby siedziało cicho! Po dwugodzinnym locie mam wątpliwości gdzie był skutek, a gdzie przyczyna, że był z nim taki kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosika
gdyby jeszcze Polacy byli chętni do pomocy,to ktoś by ci pomógł,ale nie ma co liczyć w Atenach ludzie mi pomagali a w Polsce na lotnisku nikt, dopiero Greczynka przechodząca zapytała czy pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie najtrudniejsze są te dwie godziny z dzieckiem na lotnisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lot też bywa ciężki ale tu nie ma znaczenia czy dziecko leci tylko z mama czy też z tatą i całą familia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przyjeżdżam dość późno, czasem jest stres, że się nie zdązy, ale nie czekalismy jeszcze jak dotąd 2h, bo na szczęscie opóźnień nie było...najtrudniej się podróżuje moim zdaniem z dzieckiem, które zaczęło chodzić i tak do dwóch lat własnie, bo starszym to już coś można wytłumaczyć, a takie małe musi byc w ruchu, niestety takie samotne latanie z małym dzieckiem to wyzwanie, dlatego jak czytam jak sobie poradzić - z najprostszymi rzeczami to mnie krew zalewa, zwłaszcza, że dziewczyna nie lec****erwszy raz, wie jak sie to odbywa, mogła popatrzeć podczas poprzednich lotów jak sobie ludzie radzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam do lotniska 200 KM i niestety żeby się nie spóźnić przyjeżdżam znacznie wcześniej w razie korków itp A pytanie jak na osobę która sporo lata, w dodatku już dwa razy z dzieckiem jest nieco dziwne. Rozumiem jakby ktoś pierwszy raz leciał to są obawy i niepewność ale w tym przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozniej normalny czlowiek musi wysluvhiwac wycia przy odprawie, wycia w kolejce przed wejsciem na poklad i kilka godzin wycia w samolocie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie bachor siedzący obok obrzygał, wyobrażacie sobie? :O Małe, nawet nie roczne g****o, cuchnęłam tym sztucznym mlekiem aż do wyprania ubrań :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. Moje dziecko dobrze znosi lot, wiem, ktore zabawki go zajma, malo placze i jeszcze nie wymiotowala ani nie wyla w samolocie. Chodzi o to, ze gdy miala 3 miesiace mialam nosidelko i mala walizke podreczna. A gdy miala 6 miesiecy wozek i meza z nami. Teraz musze z autobusu przejsc na postoj taksowek, z taksowki do lotniska, bo przeciez nie wjedzie na terminal. Wozek oddaje przy samym wejsciu na podklad, wiec ok. chodzi o momenty przejscia, zastanawiam sie, jak sie mamy latajace samodzielnie pakuja. Plecak to najlepsza opcja, ale mooze sa jakies inne pomysly? Bo przeciez zanim usiade w samolocie bede lusiala chodzic z bagazem podrecznym i z wozkiem, przebrac dziecko itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my w takich sytuacjach korzystamy ze sprawdzonej takśówki http://www.radiotaximpt.krakow.pl/ . mili panowie zawsze pomoga przeniesc bagaze na lotnisko wiec wszystko sprawnie sie odbywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna wziac bagaz podreczny w malej walizce na kolkach i prowadzic ja jedna reka, a druga wozek. Bedzie ciezko. Lepiej przyjechac duzo wczesniej. Moze bedzie trzeba zmienic pieluche, dac dziewku jesc. Obsluga szczegolowo sprawdza jedzenie dla dziecka wnoszone na poklad. Dobrze wziac oryginalnie zapakowane produkty znanych firm. Wozek lepiej oddac dopiero przy wchodzeniu do samolotu i dokladnie obejrzec po odbiorze, zanim opusci sie odbior bagazu, bo moze byc uszkodzony i trzeba to wtedy od razu zglosic. My nie zauwazylismy od razu i nikt nam nie oddal pieniedzy za zniszczony wozek drogiej firmy. Przy wejsciu do samolotu prawdopodobnie bedzie pierwszenstwo, ale warto to sprawdzic, mozna tez taka opcje wykupic. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja leciałam z 2,5 latkiem sama w tym tygodniu. Żałuję, że już nie używamy wózka, bo byłoby mi łatwiej ujarzmić brzdąca. Miałam za to 2 walizki - w sumie 36 kg - i 2 bagaże podręczne (torba z laptopem i plecak). Nikt z rodziny nie mógł nas odprowadzić. Zamówiłam taksówkę z fotelikiem samochodowym, gość zniósł mi bagaż, zapakował go potem na wózek przy wejściu do terminala. Dopłaciłam mu za to noszenie 15 zł do ceny kursu. Ty masz gorzej, bo masz i bagaż i wózek, więc zapłać za to, żeby cię taksiarz odprowadził aż do bagażowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele kobiet lata z dzieckiem i sobie jakos radzą. Dobrze jest wziąć ze sobą jak najmniejszy bagaż żeby dać radę go zabrać plus dziecko często na rękach. MOżna też skorzystać z pomocy firm taksówkarkich, które dowiozą na lotnisko, a jak się trafi na fajego taksówkarza to i walizki pomoże donieść do końca. Kilka razy korzystałam z firmy http://radiotaxi919.pl/ i na nich zawsze można liczyć , szybko dowiozą i pomogą z bagażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×