Dlaczego związałam się z facetem który mnie bije i poniża?

Przecież jestem z kochającego domu gdzie rodzice się wzajemnie szanowali. Zresztą do tej pory są zakochanym w sobie małżeństwem, którzy poza sobą i nami (dziecmi) świata nie widzą. MIałam wspaniałe dzieciństwo, bez krzyków czy przemocy a za to z ogromnym wsparciem rodziny. Więc czemu związałam się z facetem, który mnie popycha przy kłótni, umniejsza i poniża? Co jest z moją psychiką nie tak, że wybrałam kogoś takiego?

Jesteś po prostu desperatką i tyle. Jakby facet na mnie podniósł rękę, to bym mu ją chyba ucięła siekierą.

tak to już jest

lubisz to?

takie życie tak wybrałaś ta masz !

bo pewnie poza tym jest dobry, kochany, i czujesz ze jestes potrzebna. ale niestety...uciekaj

Z wyglądu jestem normalna, zadbana, ćwiczę na siłowni, zdrowo się odżywiam, nie wyglądam źle. Tu nie chodzi też o zależność finansową, bo w tej kwestii mam swoje pieniądze. Nie wiem czemu przyjmuję przeprosiny. Musze dorosnąć.

ja bym nie chciala takiego

dla mnie wybaczanie BICIA to już jest objaw ciężkiej depresji:o

a ja żyłam tak 5 lat. zmieniłam wszystko w 24 godziny i dziś nie żałuję! Mam najwspanialszego męża na świecie. Uciekaj póki czas!

U mnie narazie pierwszy krok czyli wyrzucenie delikwenta. Dzien zero i co dalej. Narazie nie mam ochoty zyc.

a jakie miał plusy?

Plusów miał duzo. Od 15 lat razem. A od dwoch lat cos mu poprzestawiało sie w głowie.

a dbałas o niego - wiesz... faceci maja inna piramidę wartosci niż my...

Normalnie, wylej na niego wrzatek będzie się ciebie bal

Chyba za duzo dbałam o niego. Cierpi na nerwice, stres, praca, praca, praca plus pojawił sie hazard. Nawet nie ma mowy o zadnej terapii, nie chce słyszeć o tym. Ile razy mozna wyciągać pomocna dłoń do kogos a ten ktos ciebie zrówna z ziemia.

Niektórych ludzi denerwuje zbyt spokojna, ugodowa osobowość. Np.mnie. To znaczy ktoś może być spokojny ale musi mieć swoje nie przekraczalne granice których ja nie mogę naruszyć.

Możliwe ze ćpa, skoro lubi hazard, możliwe ze zadaje się z panienkami do wynajcia

sorry - hazard = out - bo stracisz wszystko. Kazdy ma jakies nałogi/słabosci ale hazard = out... zeby nie było sama mam pewne słabostki

Sprawdź czy nie bierze koki albo się nie szprycuje. Może łyka amfetaminę. Po tym ludzie są nerwowi

Ćpanie odpada. Panienki? Możliwe, materacem nie byłam.

Juz nie raz pytałam co ty bierzesz ponieważ to nie jest normalne, zeby pracować po 16-18 godzin 7 dni w tygodniu.

Skąd wiesz? Psychika po cpaniu zmienia się diametralnie. Może wacha cos

to zdaje się nie masz wyjscia tylko out...macie dzieci?

Autorko ile masz lat?

Po prochach źrenice maja 2 mm nawet w cieniu

Nie no wąchanie?

31l. I tak mamy dwojke

Po amfie są większe po opiatach mniejsze. Cos kombinuje , nie wierz ze tyle pracuje

moim zdaniem dla dobra twojego i dzieci - separacja....