Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdybys cos do mnie czul to bys sie odezwal

Polecane posty

Gość gość
Nie odzywa się bo nic do ciebie nie czuje. odpowiedziałaś sobie sama na postawione w temacie pytanie, a teraz WON!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Jeśli kobieta poczuje, że facet się zakochał i jest od niej zależny, pokazuje swoją prawdziwą twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milczeć można także z miłości i tylko ktoś kto tego doświadczył mnie zrozumie. Dziwne? Możliwe, ale gdy bardziej zależy nam na szczęściu osoby, którą kochamy czasami po prostu trzeba odejść i nie wtrącać się w Jej egzystencję dla dobra wszystkich zainteresowanych stron. Miłość to odpowiedzialność i nie zawsze liczy się to czego pragniemy. Egoizm nie ma prawa przesłonić nam naszych myśli, ale to już wyższa liga... Prawdziwa miłość to trudne i bardzo skomplikowane zagadnienie, które wiąże się z dojrzałością i odpowiedzialnością. To czego chcemy się nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja coś też czuje ale się do niej nie odezwe. Bo ja ostatni się odezwałem i mnie olała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo on moze powiedziec o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z nas dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpiące dzieci:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet który naprawdę kocha nigdy nie odpuści.Jeśli odpuści tzn.,że nie kochał.O ukochana osobę się walczy,bo prawdziwa miłość zdarza się tylko raz w życiu.Mozemy kogoś lubić i to bardzo,mozemy przeżywać zauroczenie ale to jest chwilowe.Prawdziwe uczucie zdarza sie tylko raz i trwa do końca życia.Dlatego niektore osoby zakochane i kochające pozostaja sami/same nie mogąc byc z dana osobą,albo gdy przegapiły szanse na szczęście ,bo i tak bywa. ,,,,,,Wiec nie piszcie kocham ale sie boję ,czeka nie wiadomo na co?itd takie bajki dla przedszkolakow.bo to nie jest miłość,człowiek dla miłości jest w stanie zrobić,poświęcić wiele .Jak ktoś nic nie robi tylko marudzi to nie jest żadne uczucie to kaprys znudzonego zyciem człowieka,który nie wie co chce ,nie może poradzic sobie sam ze sobą itd...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tytuł tematu jest tutaj odpowiedzią "gdyby cos do mnie czuł naprawdętoby sie odezwał",to prawda.Nic dodać nic ująć.Skoro sie nie odzywa nie kocha,nie kochał i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Facet który naprawdę kocha nigdy nie odpuści.Jeśli odpuści tzn.,że nie kochał.O ukochana osobę się walczy,bo prawdziwa miłość zdarza się tylko raz w życiu.Mozemy kogoś lubić i to bardzo,mozemy przeżywać zauroczenie ale to jest chwilowe.Prawdziwe uczucie zdarza sie tylko raz i trwa do końca życia.Dlatego niektore osoby zakochane i kochające pozostaja sami/same nie mogąc byc z dana osobą,albo gdy przegapiły szanse na szczęście ,bo i tak bywa. ,,,,,,Wiec nie piszcie kocham ale sie boję ,czeka nie wiadomo na co?itd takie bajki dla przedszkolakow.bo to nie jest miłość,człowiek dla miłości jest w stanie zrobić,poświęcić wiele .Jak ktoś nic nie robi tylko marudzi to nie jest żadne uczucie to kaprys znudzonego zyciem człowieka,który nie wie co chce ,nie może poradzic sobie sam ze sobą itd.......... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Mądrze ktoś wreszcie napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak niby mądrze? Facet który kocha nie odpuści? Nigdy? Czy aby na pewno? 1. A jeśli zakocha się, a kobieta ma męża? To co niby ma uczynić? Ma nie odpuścić i rozbić jej małżeństwo tylko dlatego, że się zakochał? Dorośli i odpowiedzialni ludzie tak nie postępują. 2. A jeśli kobieta powie, nie kocham Ciebie i wychodzę za mąż za innego? To co? znów ma nie odpuścić i zniszczyć szczęście, które ona sobie buduje z kimś innym tylko z egoistycznych powódek, bo niby co, bo się zakochał?? Co wy wiecie o miłości!!?? Szlak człowieka trafia jak was czyta. Smarkacze!! Jak kochasz to przede wszystkim chcesz szczęścia dla osoby, którą darzysz uczuciem nawet kosztem samego siebie. Jeśli chce odejść, pozwalasz jej na to bo tylko jej dobro ma znaczenie, jej szczęście, jej życie jest cenniejsze ponad wszystko. Nie osaczasz jej swoją osobą, nie zmuszasz do niczego, pozwalasz decydować samej za siebie. Jeśli sama zerwie kontakt uszanujesz jej wolę, jeśli zamilknie nie odezwiesz się bo widocznie tego sobie życzy. Jeśli zakłada rodzinę z bólem serca ale cieszysz się, bo chcesz wierzyć, że jest szczęśliwa. I wiecie co!!?? Nie no, nie uwierzycie!! Facet odpuszcza!! Jednak wystarczy jedno słowo, a skoczy za nią w ogień, ale nie przyzna się, nie odezwie. Czeka i jak bezpański pies włóczy się po świecie tracąc nadzieję czeka na kres swoich dni. Bo inna kobieta nigdy nie zastąpi tej jednej, jedynej. Tak więc kocha, ale odpuszcza, bo nie chce by jego egoizm zniszczył szczęście które buduje jego ukochana z kimś innym i nawet gdyby było pozorne, on wierzy jej na słowo i szanuje decyzję choć jest dla niego krzywdząca. Co wy jednak smarkacze o tym możecie wiedzieć!?!?!?!?!?!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
święta racja jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kocha ze wzajemnością.Jesli kobieta nie kocha to jasne ,ze odpuszcza wtedy,nic na siłę,jeśli go odrzuca.Jesli jest to milość odwzajemniona a facet nic nie robi tego dotyczyła wypowiedz wyżej,wczytaj sie dobrze.Na nieodwzajemniona milość nie ma rady,nic na siłe to oczywiste ale nie o tym mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znakiem tego jeżeli sie człowiek zakocha, ale tak naprawde zakoca a miłośc jest nieodwzajemniona to czasami faktycznie lepiej włóczyć się w samotności i pamiętać te najpiękniejsze cwile z tamtą osobą, pamietać ja taką jak ześmy zapamiętali, bo drugi raz się tak człowiek nie zakocha. Nieszczesliwie zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 14.57...duzo w tym racji co piszesz...jednak jest wiele przypadkow ze facet kocha a nie walczy skazujac tym samym siebie i ta jedyna na cierpienie...trzeba sprobowac zrobic tak wiele jak tylko mozemy aby byc szczesliwym z ta jedyna czy jedynym...niestety w takich przypadkach czesto sie dzieje ze ktos inny przez to cierpi...tylko ze ten ktos mialby pewnie w nosie to ze ty cierpisz...czy ona jest szczesliwa z nim to juz musisz sam sprawdzic...byc moze nie wiesz wszystkiego,byc moze ci nie ufa na tyle by ci powiedziec jak jest...wszystko zalezy od ciebie...sluchaj co ci serce podpowiada i intuicja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeśli nie ufa to znaczy, że na 95% nie kocha lub sama nie wie czego chce. Dla Twojej informacji było robione tyle ile było można zrobić z zachowaniem swego rodzaju poszanowania Jej osoby, Jej decyzji. I tu zagadka z zachowania wynikało coś innego niż ze słów. Jednak pozostało kierować się tym co mówi, bo człowiek zawsze może źle interpretować czyjeś zachowanie, a słowa są jednoznaczne. Trzeba było oprzeć się na czymś konkretnym niż tylko domysłach, a skoro tak to przekaz był jednoznaczny. Czasami były oczywiście wątpliwości i niejednoznaczność w wypowiedziach, ale jak to bywa, kobieta zmienną jest. W dzień gra swoja rolę, a wieczorami potrafi zbłądzić myślami... ale szybko wraca do tak zwanej równowagi i następnego dnia już nic nie pamięta. Skoro tak to cóż można na to poradzić zwłaszcza gdy pod pewnymi względami jest się gorszym wyborem. Potem okazuje się, że rozmawia na mój temat z osobą z którą planuje spędzić życie i człowiek czuje się jak taka atrakcja, która urozmaica te ponure dni i wprowadza ożywienie w relacje innych. Nagle jest już po wszystkim i ktoś nie może znieść tego, że dokonał konkretnego wyboru. Odchodzę, ale nie dano mi tak naprawdę wyboru. Bo co Bóg złączył niech człowiek nie rozdziela. I okazuje się, że jestem tym najgorszym, że dawałem Jej tyle miłości, że liczyła na przyjaźń.. gdzieś w zamęcie i chwilowego przypływu emocji pada dziwna deklaracja, że to tylko z rozsądku. Potem znów zaprzeczenie. Nie da się tego ogarnąć. Nastaje koniec i pozostaje tylko ból i pustka, której nikt nie zapełni. Co potem? Lata przerwy i tylko pojedyncze sygnały, że są dzieci. Cóż począć... życzyć szczęścia i postarać się by po raz kolejny się po prostu nie załamać. Bo to dziwne, ale kobieta potrafi facetowi namieszać ostro w głowie, a ten potem potrzebuje pomocy specjalisty. Powiecie życie, a ja powiem.... Wola Nieba, z nią się zawsze zgodzić trzeba. Koniec, czekamy na kres naszych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno Cię nie widziałem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tego chcesz to tak trzymaj.dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:35,przyjedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu jakaś bierna dziewucha zakłada tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewuchy wyginęły wraz ze średniowieczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×