Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośće

wypaczona przez rodzinę

Polecane posty

Gość gośće

Otóż moi rodzice bardzo się klocili, nazwałbym ich inteligencka rodziną patologiczna, moja mama zawsze mówiła źle o ojcu, miała do niego pretensje,odnosiła się do niego wulgarnie bez szacunku , właściwie klocili się codziennie, Jestem w związku już od roku noi zaczęłam bez powodu myśleć źle o moim partnerze, czasem kiedy go nie widzę kilka dni czuję ogromny gniew dobry niego, wyobrażam sobie nieprzyjemne sytuacje i kłótnie, wydaje mi się że to są emocje mojej matki do ojca, bezpodstawne brak szacunku i złość. Normalnie nie mogę tego opanować, im dłużej jesteśmy razem tym bardziej, z wcześniejszymi partnerami tak nie mialam, natomiast teraz naprawdę się zaangażowałam i czuję pierwszy raz że to jest osobą z którą chce spędzić życie. Wiem że doradźcie psychologa i sama się zastanawiam. Mam pytanie czy macie podobnie i czy udało się komuś przełamać i uzdrowić złe wzorce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośće
Mam 36 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośće
Myślę żeby pisać afirmacje, kiedyś mi to pomogło w akceptacji swoich wad i nieśmiałości, np mój związek opiera się na szacunku,miłości i bezpieczeństwie, co myślicie? Podobno aby oczyścić relacje z drugą osobą, można też wyobrazić sobie że się przeprasza i jakby mówić do tej osoby kiedy jej niema. Macie jakieś inne pomysły oprócz psychologa? Mieszkam za granicą i terapia byłaby dla mnie trochę zbyt kosztowna aktualnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz sobie po prostu, że nie chcesz skończyć jak kiedyś Twoi rodzice i zacznij działać tak, jak czujesz że powinno to wyglądać w zdrowej relacji. mnie to pomoglo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośće
Dokładnie tak sobie mówię cały czas, Narazie wszystko to odbywa się w mojej głowie, nigdy się nie poklocilismy, tylko moje emocje atakujące mnie z nienacka. Bardzo ci dziękuję za odpowiedź i cieszę się że się komuś udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×