Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój partner nie jest szczery w stosunku do mnie.....

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim chciałam popytać o rady normalnych ludzi.... jestem z moim partnerem 3 lata, od jakiegoś pół roku zaczęło się między nami psuć, ponieważ pokłóciłam się z nim o to, że nie rozmawia ze mną o problemach które mają jego dziec z matką, Matka wyrzuciła dzieci (19 lat i 17) z domu, a on mnie informuje ze od jutra będą mieszkać z nami. W mieszkaniu o pow. 47 m2.....Ja mam syna. Ma swój pokój. Jego syn zamieszkał w pokoju dziennym. Od tamtej pory gdy zrobił mi awanturę nie układa się już tak jak powinno. I zaczęły wychodzić inne rzeczy, że poza moimi plecami ze wspólnego konta praktycznie cała moja wypłata szła na dzieci, jego dzieci bo one ciągle takie biedne. Kila razy prosiłam daj mi hasło do konta bo czasami lubie zrobić sobie zakupy przez Internet, za każdym razem mnie zbywał. Potem wyszło jeszcze jedno, pisał sobie z koleżanką...pisał..flirtował... pytam kto to jest i dlaczego z nią flirtujesz, a zobaczyłam dosłownie przez przypadek w nocy gdy się przebudziłam... to jeszcze sie na mnie obraził że to tylko koleżanka ale z koleżanką w ten sposób się nie rozmawia. Zaniepokoiło mnie to wszystko. Więc zaczęłam szperać, bo poczułam że ma tajemnice. Hmm.... Poznaliśmy się na sympatii, gdy już wiedziałam że chcę z nim być i że się zakochałam zlikwidowałam konto co było dla mnie normalne. Ale on...hmm.... zaczęłam szperac zalogowałam się bez zdjęcia pamiętałam jego logi i co widzę mój partner jest na sympatii regularnie....Wszystko się we mnie zagotowało... A nie mogę mu powiedzieć że wiem.... bo będzie znow że go szpieguje...nie jest wobec mnie szczery.... boli jak nie wiem... w dodatku nie mówi o kłoptach z córką jakie ma z synem, któr a ćpa i pije, córka się nie uczy, oboje po dwa razy powtarzali klasę...że jego ojciec jest alkoholikiem i znowu pije.... o niczym nie wiem, wszystko wiem od żony jego ojca.... dla niego opuściłam rodzinne strony a on... czuje że mnie nie szanuje, ciągle się zastanawiam co dalej zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co tobie taki frajer? az tak jestes zdesperowana????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozostaje Ci jedno - odejść! Źle ulokowałaś swoje uczucia, współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę siebie tam dalej....uwierzcie na początku zwiazku na prawde bylo dobrze, dbał o mnie i syna, gdy przychodziłam z pracy to nawet podłogi mył i bieliznę moją w ręcach prał....a później z biegiem czasu zaczęło wszystko wychodzić jest tak leniwy, że nawet jak zostanie moja szklanka w pokoju to jej nie przyniesie...bo to nie on ją tam zostawił... sam pracuje z trudną młodzieżą a swoich dzieci nie umie wychować... w zwiazku powinno się rozmawiać o problemach ja mu normalnie mówię o wszystkim a on wszystko kryje.... po tamtych akcjach, nie wiem czy się tego wszystkiego wstydzi...swojego ojca i dzieci i nie chce mi tego mówić.... żebym się nie denerwowała, on nawet nie wie ze jego syn pali maryśkę, i popija sobie, żę dostał madnat za zakłócanie spokoju a dziadek za niego zapłacił... kłamią i oszukują na każdym kroku a on albo nie wie albo nie chce wiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 lat to dorosła osoba moze isc na swoje. Mieszkanie twoje? Jak twoje to wywal dziada z dzieciakiem, pensji nie pzrelewaj na jego konto i finito. Nie bedzie twojej kasy roz******lal na fiu bzdziu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wpadłaś w szambo, miałam podobnie kochas miał dzieci dorosłe i dalej ciągnęły kase od starego ojca . Po ukróceniu kasy pies z kulawą noga nie zapytał o ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×