Czy przeżywacie jakiś głębszy sens Świąt...?

tak się zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi....?Co święta dla mnie znaczą w tym momencie życia tu i teraz....

dla mnie zadne swieta nic nie znacza.ja nawet nie chce slyszec o zadnych swietach:-(

Ja też nie przepadam za świętami chyba z tego względu ,że jestem sama. Pojadę do rodziców tam oczywiście docinki kiedy w końcu kogoś znajdę itp. Jednak tak sobie myślę ,że w końcu są święta dla samotnych też więc trzeba w końcu zastanowić się nad ich sensem...?

Nie przeżywam nawet płytkiego. No po prostu zwykły weekend, tyle, że przed nim ogromny ruchu w sklepach, a potem 2 dni z zamkniętymi sklepami.