Czy właścicielka mieszkania jest normalna?

Mam 19 lat, prawie 20, ona około 40. Robi mi o wszystko afere , nawet jak porozrzucam rzeczy w swoim pokoju. Sprzatam mieszkanie raz na tydzien, ona sie czepia, że to zbyt rzadko. raz przyprowadzilam chlopaka jak jej nie było na noc to mi zrobiła mega afere, zabroniła tez mi wychodzic na imprezy bo cos mi sie może stac, a jak wyjeżdzam do domu wymaga zebym jej mówila. Niestety zna moich rodzicow i czasem do nich dzwoni, pyta czy zajechałam do domu, czepia sie ,ze mam chłopaka itd Niestety mieszkam z nia bo to znajoma rodziców :/

Jak w więzieniu. Współczuję :(

Hm .... ta kobieta zachowuje się, jakby miała około 70-tki, a nie 40-stki !! :O Ja mam 38 lat i absolutnie nie zachowuję się tak! No, ale co do nieporządku to bym się trochę przyczepiła. O chłopaka - absolutnie nie :D tak, jest trochę dziwna.... boi się o Ciebie i zabrania imprez? zasłona dymna... dziwne.

Jest znajomą Twoich rodziców, więc czuje się za Ciebie odpowiedzialna. Zrobiła sobie z Ciebie córkę.

Przeciez to proste: rodzice poprosili ja, zeby sie toba interesowala i sprawdzala co robisz. Nie wpadlas na to? :-D