Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to faktycznie będzie faux pas?

Polecane posty

Gość gość

W Wielkanoc jest ślub mojej szwagierki. Kupiłam już sobie sukienkę, kremowa, długa w stylu empire z odkrytymi plecami. Do tego założę piękny złoty komplet biżuterii w stylu greckim, który dostałam od męża na urodziny. No i niestety pokazałam sukienkę szwagierce, a ona powiedziała, że nie mam prawa założyć długiej jasnej sukni na jej wesele, że zepsuję jej ślub, to duży nietakt i będę uwagę skupiać na sobie. Według mnie to dziwne, byłam na wielu weselach, każdy ubierał się jak chciał, zdarzały się też jasne kreacje i nikt z tego problemu nie robił. A Wy co myślicie ? Powinnam jutro na ostatnią chwilę szukać innej sukienki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moim weselu byly dziewczyny w jasnych sukniach ale mnie to nie przeszkadzało jednak ludzie to różnie odbierają np moja najlepsza przyjaciółka przyszła do mnie i pytala czy nie będzie mi przeszkadzać jak zależy kremowa suknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli młoda sobie nie życzy jasnej sukienki to powinnaś uszanować jej zdanie. To jej dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej włóż inną suknię. Tradycyjnie kolor biały/kremowy/ecru jest zarezerwowany dla panny młodej, podobnie jak na wesele raczej nie zakłada się czerni. Ale wszystko zależy od podejścia młodych, twoja panna młoda widać jest z tych konserwatywnych, więc lepiej odpuść. Wymyśl sobie inną kreację i baw się dobrze, po co robić kwasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami panny młode nie mają nic przeciwko temu, ale... od zawsze wiadomo że załozenie białej/kremowej sukni (przypominającej ślubną) jest nietaktem. Tym bardziej ze po oczepinach, nietrzeźwi goście moga pomylić Ciebie z panna młodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam to za duży nietakt. Zwłaszcza że jest to długa elegancka suknia, takie zarezerwowane są dla Panny młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie zalozyla takuej sukni, zmien kreacje jak nie chcesz kwasu ze str panny mlodej i moze jeszxzs rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie ukrywam, że jestem trochę wkurzona, zwłaszcza, że wiem, że na szybko nie kupię nic specjalnego. Szwagierka ma szeroką suknie na kole z trenem, falbanami i nie sądzę by ktokolwiek nas pomylił. Nawiasem mówiąc szwagierka miała na naszym weselu BIAŁĄ sukienkę, tylko krótką. No, ale nic, mam nadzieję, że jutro znajdę coś ładnego, może postawię na pudrowy róż albo czerwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie się mówi "zmień", ale chyba tak będzie najlepiej. to pewnie znowu wydatek, ale jeśli to ma byc powód do następnego tematu o jadowitej szwagierce (w obie strony, bo obie możecie mieć poczucie krzywdy) to tym razem odpuść. mi było wszystko jedno, jak ktoś był na tyle pijany, żeby pannę młoda pomylić z gościem to jego pomyłka była chyba najmniejszym problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że nic fajnego kupowac nową sukienkę a nawet i dodatki aby pasowały ale nie tylko panna młoda moze krzywo patrzeć na Ciebie. Pamietam jak na moim weselu dziewczyna załozyła białą sukienkę (juz nie pamietam czy długa czy krótką) i goscie ja obmawiali że "tak sie nie robi, nieładnie, druga panna młoda"itp. Jesli Ci to nie przeszkadza i nie liczy się dla Ciebie dobre samopoczucie panny modej to rób jak chcesz. nikt na siłę Ci jej nie sciagnie, ale krzywe spojrzenia/uwagi mogą być (nie muszą). ale na pewno większość ludzi pomysli o Twoim nietakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to jest faux pas i łamanie zasad savoir vivre'u, i dziwne, że tego sama nie wiesz... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trochę dziwne że szwagierka , którą sama popełniła nietakt teraz będzie Ciebie o tym uczyć. A może chodzi o to że ta sukienka za ładna . Jeśli nie masz możliwości zwrotu tamtej sukienki to nie kupuj nowej i idź w tej , nie warto aż tak poświęcać się dla innych , którzy mieli Ciebie gdzieś. Zapytaj może swoją mamę co o tym sądzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szwagierka ma racje, ona jest panna mloda i to jej wesele , ty jestes gosciem i w ten wazny dla niej dzien powinnas uszanowac jej wole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wściekła. Nie znalazłam nic w swoim rozmiarze, wszystko na mnie wisiało. I mam dwa wyjścia: Nie iść na wesele lub iść w tej sukience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pipierdo/lone coraz bardziej te panny młode :o To już nie jest wyluzowane, radosne święto miłości dwojga ludzi i święto obojga młodych tylko maskarada rozkapryszonej dziuni, niedorobionej księżniczki i wyłącznie jej dzień, zaplanowany jak wyprawa napoleońska i w dodatku z kijem w du/pie :o odechciewa się na te cyrki chodzić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to wór pokutny założyć i gnojem się usmarować żeby czasem za ładnie nie wyglądać, bo to jest święto przebieranek jakieś idiotki :o wyluzujcie trochę chyba, że jesteście tak brzydkie, że gość w kremowej sukience jest w stanie was przyćmić drogie panny młode :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie poszla. Ostatnio odmowilam kolezance, ktora mi za kazdym razem jak mnie widziala powtarzala, ze mam jej dac w kopercie minimum 400 zl, bo inaczej sie za slub jej nie zwroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na weselu w czarnej sukience a moja szwagierka przyszła w typowo białej koronkowej ala ASOS Następnego dnia odbyły sie poprawiny i panna mloda założyła sukienkę wlasnie w takim stylu. A rodzina dosyć foszasta ze było co im przeszkadza na nic ręka nie machna. I nikt sie nie doczepił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W du/pach się niektórym poprzewracało! Kremowa to nie biała więc młoda powinna zamknąć swoją rozkapryszoną mordę i skupić się na swojej bezie na kole z falbanami. To oczywiste, że czego bys nie założyła to będziesz od niej 100 razy lepiej wyglądać, bo czy beza może być w ogóle ładna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a możesz po polsku, bo nic nie zrozumiałam z tego bełkotu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również uważam, że to nietakt. Mnie by w ogóle do głowy nie przyszło, żeby się tak ubrać. Jest milion kolorów, ale niektóre kobiety chyba na siłę szukają problemu. Autorko, jeśli panna młoda powiedziała, że nie chce żebyś tak się ubrała, to byłoby wredne z Twojej strony założyć tą suknię. Nie przyszło Ci do głowy, że szwagierka może wystąpi w kremowej sukni? Do tego skromnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolor juz mniej istotny ale calosc, dluga suknia w stylu greckim plus odkryte plecy no i w tym kolorze...bardzo zwraca na siebie uwage. Ja wlasnie taka mialam na swoim slubie. Bardzo skromna, zlamana biel. Nigdy nie przyszloby mi do glowy tak sie ubrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:41 pisałam juz jaką suknię będzie mieć. Klasyczna ksiezniczkowa beza na kole. Biała. Ja niestety na ostatnią chwilę nic w swoim rozmiarze nie znalazłam. Więc nie idę skoro nie życzy sobie mnie w takim stroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było myśleć wcześniej i kupić normalną sukienkę, a nie taką jak mogłaby mieć młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz linka do tej sukienki, swoją drogą to gdzie mózg miałaś jak kupowałaś sobie bialą suknię na czyjeś wesele?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się histeryczką i idiotkami :P Tak już na pewno cię pan młody pomyli albo goscie :P takie debilizmy to tylko na kafe :P Taaa młoda mogłaby mieć ale nie będzie, bo ma napompowaną bezę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spodobała się mi, mężowi. Piękna jest. Trudno. Mąż pójdzie sam na ślub, a sukienka będzie czekać w szafie na następną okazję :). Dzięki wszystkim za pomoc i opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka białą? przecież pisze, że kremowa! a ta laska gdzie miała mózg jak przyszła na jej wesele właśnie w białej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo przygadać szwagierce ze ona nie miala problemu przyjsc do ciebie na slub w bialej sukience wiec dlaczego teraz robi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co,ja bym miała w d... takie wesele i bym nie poszła.Żeby mi ktoś miał narzucać w jakiej sukni mam iść? I tak szwagierka będzie już Twoim wrogiem do końca życia,bo widać,że charakter ma paskudny.No,ja piernicze... Nigdy mi do głowy nawet nie przyszło,żebym miała rządzić,jak ludzie mieli się ubrać na moim weselu.Mieli się dobrze bawić i tak było! Z****** konwenanse wymyślane przez snobów dla snobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×