Czy ja muszę na siłę znosić teściów w swoim domu?

gość wczoraj ha ha ha ale się uśmiałam :):):) to było dobre:)

Jesteś forumowym trollem który ze wszystkiego się śmieje. Każdy żyje tak jak jemu się podoba. Skoro Pan po 40stce nie kupił sobie mieszkania, to jego sprawa i to go nie czyni kimś złym. Co wy baby takie materialistki? Moja żona więcej ode mnie zarabia i nikomu to nie przeszkadza poza trollem na forum.

Nic nie musisz na siłę. Nie chcesz kogoś u siebie w domu, to nie musisz. Nie chcesz jadać mięsa-nie jesz. Nie chcesz jechać nad morze- jedziesz w góry. Czy wy nie rozumiecie, że życie nie polega na zmuszaniu się, wiecznym poświęcaniu, wbrew sobie, uszczęśliwianiu wszystkich dookoła a sobie psucie radości z życia? Wystarczy, że masz męża i swoich rodziców, z którymi jest CI dobrze. Jeżeli z teściami jest Ci niemiło, to unikaj ich, mąż niech sam do nich jeździ. Nikt ci nie każe, wyszłaś za mąż za męża a nie całą jego rodzinę. Ważne, że z mężem jest ci dobrze i to on ma ciebie kochać a nie inni. Całego świata sie nie uszczęśliwi.

Autorka nie ma nic przeciwko temu, że jej mąż jeździ sobie sam do rodziców, to niech tak zostanie. Tak będzie spokojniej.

No dokładnie, Ty nie musisz ich u siebie chcieć zapraszać, masz do tego prawo. Mąż niech dalej sam sobie jeździ tam, tak najlepiej. WIlk syty i owca cała.

Jak twoi teściowie zatęsknią za synem, to go niech zawołają do siebie a nie tobie sie narzucać. Masz prawo lubieć kogo chcesz, widocznie na to sobie zasłużyli. Są starsi ludzie, których nie da sie znosić ich towarzystwa. Ważne, że masz swoich rodziców. Teściowie mogą a nie muszą być Tobie bliscy, w koncu to za mężczyzne wyszłas za mąż a nie za tesciów!! Dużo kobiet mysli, że wychodząc za mąż za meża, to łączą sie z jego rodzicami. A gdzie to jest nakazane? Ślubujesz temu jedynemu, a reszte z jego rodziny polubisz jak ich się da. Ważne, że mąż kochany. Moj mąż nie lubi moich rodziców, nie każę mu ich znosić, szanuję jego wybór. Nie robi krzywdy moim rodzicom tym, ze do nich nie jeździ. Jeżdżę sama z dziećmi i jest ok.

gość dziś Żeby nie było że to ja ten troll,to wyjaśniam że to mój pierwszy wpis. Nie mów że pan po 40-tce nie posiadajcy własnego mieszkania bądz rónowartosci mieszkania i mniej zarabiający to coś czym można się szczycic.Po prostu ten pan jest osobą która tzw.pasożytowała do 40-ki ,nie musi być zły ale jest nieudolny .Ambicją prawdziwego faceta jest miec kasę i nie żyć na koszt innych.Rozumiem że żona cię kocha,nie mniej jednak fajnie by było gdyby to ona miała pana który zapewnia środki

gość dziś raz jestes bogaty a raz że żona zarabia więcej,coś pod beretem sie popierniczyło

Dla sprostowania, to ja sam się utrzymuję. Irytują mnie wypowiedzi wyssane z palca, gdyż nikt mnie nie utrzymywał od chwili ukończenia szkoły średniej. Studiowałem zaocznie, pracowałem w ciągu tygodnia a tu bezczelny Troll będzie c***aplać kłamstwa. Ze względu na zmianę miejsca studiowania, zmianę zawodu itp sytuacje życiowe zmusiły mnie do wynajmowania mieszkania a nie zakupienia własnościowego. Za swoje utrzymanie sam płacę a to, że mieszkam u swojej kobiety nie oznacza, że mieszkam na :krzywego ryja"! Ona nie chce się stamtąd wyprowadzić, a zależy jej na wspólnym życiu pod jednym dachem, to co mam ją zmusić by zamieszkała w mieszkaniu kupionym przeze mnie aby wam ulżyło? Tam jest jej dobrze, blisko do pracy, nam tak odpowiada.

gość dziś a po co sie tłumaczysz? kogo to interesuje? mieszkaj gdzie chcesz ,jak ci tak wygodnie. Nie jestem tym trollem ale o 13.11 jestem w pracy i by zarobic na rodzine nie moge pisac na kafie.

Witam serdecznie, Jestem właśnie w trakcie poszukiwania gości do programu o relacjach teściowa-synowa. Wszystkie zainteresowane szczegółami Panie proszę o wiadomość na adres m.dalaszynska@tvn.pl Pozdrawiam serdecznie, Monika