Pije ktoś ze mną piwko?

Mąż (pan i władca) poszedł spać wielce zmęczony, bo go główka boli. Córa biega za kotem i jednym słowem ma mnie gdzieś, bo po co jej mama skoro kot jest w domu. Ciasto upieczone, w domu czysto a na dworze zimno i wichura, że strach o własne życie. Znajomi zajęci swoim życiem, na kafe nudą wieje... Żyć nie umierać.! piwko schłodzone, otwarte tylko kompana brak :D

http://images3.bibsy.pl/c7QhERjo/wiecej-nie-pije-z-polakami.jpeg

A ja Ci zazdroszcze :(

16.29. hehe dobre :D

ja bym chętnie wypiła, tylko cieplutkie z miodem i cynamonem, ale niestety piwka w domku brak a do sklepu za daleko :(

massacra - A dlaczego zazdrościsz? Persefona - pij nie pie/rdol :D:D:D

Wybaczcie drogie panie ale ja w Wielkim Tygodniu to nie. Odrobię po świętach ;)

ALIME:) - Wpadaj (chociaż może lepiej - przyjdź) do mnie to chętnie poczęstuję :D Cynamon jest! Ciasto też, i lodówka pełna !

pulchny - Szanuję Twoje zdanie więc nawet nie namawiam. ;)

Bo masz spokój, a ode mnie ciągle ktoś cos chce :o

massacra - Wiesz co jest najgorsze? Że ja właśnie zawsze marzyłam o świętym spokoju. A tu jak już się zdarzyło (pierwszy raz od 1,5 roku) to nie mam pojęcia co ze sobą zrobić... :D

oj naprawdę chętnie bym wpadła :) babskie pogaduchy by mi się przydały u mnie jeszcze mało Świątecznie, jutro zacznę działać, mąż będzie w domu to się dzieciaczkami zajmie.

To ja sie dolaczam do piwkowania Perla Pils poszla w ruch :D Dzisiaj lamentuje wiec prosze o cierpliwosc.

Chcialabym miec problem "spiacego meza" Mnie tu samotnosc doskwiera, choc ludzi dookola mnostwo. Faceta brakuje. A swieta? Tu w Anglii? Jakie swieta :D Kielbase z Marysia ugotujemy, bedzie super :D

zaplakana emigrantka - Lamentuj śmiało ja chętnie poczytam i pomogę :D No to zdrowie! ALIME:) - Ty mi szybciutko pisz z jakiego województwa jesteś. U mnie wszystkie 'przyjaciółki' się rozeszły i nic prócz mężów nie widzą. A ja siedzę jak ta pipa i nie mam do kogo buźki otworzyć :D

kuj pom

oj mi też brakuje kumpeli :) takiej co to potrafi pogadać o wszystkim a nie tylko o kaszkach kupkach i reszcie związanej z dziećmi. Kocham swoje dzieciaczki, ale oprócz bycia mamą jestem nadal kobietą

U mnie tez wszystkie kolezanki sie rozeszly. A to do mezow, a to do narzeczonych, a to do facetow. W sumie sie nie dziwie, jak kazda para mieszka razem. Ja to taka jedyna rasowa singielka. Na doczepnego :D Ponarzekalabym na meza, ale ja nawet faceta nie mam :D Golonke dzisiaj kupilam. Sama sie bede zajadala :D

Dziewczyny ja z popoludniową kawką może być?

ALIME:) Ja lubuskie więc jak wyjście na piwo to z noclegiem (w obie strony) :D Dokładnie tak jak mówisz.. Czasem aż mam dość siedzenia w 'kupkach' i 'kaszkach' swojego dziecka. Należy nam się jakaś odskocznia a nie ciągle dzieci. Kocham córunie, ale wole zostawić to w domu. zaplakana emigrantka - Sama nie jedz tylko się podziel ! Mąż to wcale nie taka cudowna sprawa więc się nie przejmuj. :D Jest wiele zalet, ale ile wad trzeba znieść?

Ja tez tylko z kawka ,piwa nie pijam :o Ja pochodze z lubuskiego :)

gość dziś Kawka jak najbardziej, ale co ty w nocy będziesz robić :D? Piwosz- No to zdrówko. Twoje! Bo mojego szkoda :D

massacra - Ja okolice Zielonej Góry ;) Daleko mamy?

Ja nie piję

Kostrzyn n.O ale obecnie po drugiej stronie Odry

Ja po nocnej zmianie do życia się biorę ale mi się nie chcę he he a kawa mocna może da radę mnie postawić na nogi

gość dziś - Ja (jak pracowałam) po nocnych zmianach 3 dni do tyłu chodziłam ;) massacra - Ty na piwo kiedyś wpadnij, albo na kawę chociaż! Koniecznie!

mamy się przeprowadzać w okolice Poznania więc zbliżę się do Ciebie :P

Ja po tej nocce to z małopolski jestem. Straszna tu wioska ale jest cudnie. A po nocce da się żyć ale co to za życie buuuu

Ja po tej nocnej zmianie to z małopolski jestem. Taka tu wioseczka ale urocza.