Jak u was wyglada śniadanie wielkanocne

Hahah zdjęcie usg wymiotlo

ojszczany test z rączki do rączki w gratisie:D:D:D

a nie lepiej zdjęcie usg i od razu zdjęcie pipy?:D jak szaleć to szaleć

głupszego pomysłu nie znałam ....

gość dziś ej no i właśnie wyraziłam swoje zdanie, że nie byłoby dla mnie szokiem jakbym dostała od siostry takie zdjęcie, to że nie szczekam z wami to nie znaczy, ze musisz mnie uświadamiać czym jest forum.....ej :P sama się dostosuj do zasady, że każdy może mieć inne zdanie :)

ale co was tak razi? przeciez to nie u was!

no i dobrze. lekki niesmak przy sniadaniu by był gdyby mi ktoś z usg wyleciał..:-o. Ale to trzeba się urodzić burakiem bez taktu...

może zamiast zdjęcia po prostu po śniadaniu powiedzcie i tyle?

a u nas na śniadaniu jest alkohol:P słyszalam też że to dziwne:)

Szczerze jakby dostała kopertę po śniadaniu to pomyślałabym ze to kasa hehe . Sama jestem matka ale nie chcialabym zdjecia z usg innej kobiety bo w sumie po co ?Zresztą na takich zdjęciach i tak nic ciekawego nie widać .

U mnie w rodzinie, to na śniadaniu świątecznym (lubuskie) każdy dostaje na talerzyk po kawałeczku święconki: kawałek jajka, kiełbaski, chleba, babki itp. Zjada się to, a następnie wchodzą już nieświęcone dania takie raczej typowo obiadowe, bo u nas wielkanocne "śniadanie" je się tak koło 12. Natomiast u moich teściów (podkarpackie) śniadanie zaczyna się o 9 rano i dzieli się jajkiem jak yyy opłatkiem. Każdy bierze kawałek święconego jajka i łazi z tym po pokoju i składa sobie nawzajem życzenia sypiąc żółtkiem z jaja po podłodze :D Potem to jajko się zjada i zasiada do stołu gdzie czeka barszcz grzybowy (mniam!) z jajkiem i kiełbasą. Co region to zwyczaj :P

u mnie śniadanie zaczyna się oko godziny 9:00. w pierwszej kolejności dzielimy się święconą, a potem uderzamy w grubsze nuty żywieniowe.

Hej :) Może autorka pomysłu zrobienia prezentów w postaci usg jeszcze przemyśli sprawę i zrezygnuje z tego pomysłu. Rzeczywiście moment wręczania wydaje mi się nie trafiony, A po za tym zdjęcie usg można pokazać rodzince ale w późniejszym momencie jak już złożą gratulacje i będzie sytuacja luźniejsza. U mnie śniadanko rozpoczyna dzielenie się jajkiem, życzeniami. Potem barszczyk i inne potrawy do których dodaje się smakołyków z koszyczka ze święconką.

Uwierz, że na nikim poza Wami to zdjęcie nie zrobi wrażenia, nawet jak ciążą jest wyczekana 10 lat. Na zdjęciu usg z wczesnej ciąży nie ma nic ciekawego dla postronnych osób, wszyscy wiedzą, że ciąża to nie gwarancja dziecka, więc nie należy przesadzać.

Uważam, że autorka pomysłu o zdjęciach z usg ma was wszystkich w głębokim poważaniu, prujecie się jak kretynki przez dwie strony... W domu wszyscy zdrowi? :D

A może ta od zdjęcia jest taką kłamczuchą, że nikt jej nie wierzy, więc musi nowinę poprzeć zdjęciem, żeby uwierzyli? Dla mnie byłoby to tak samo obleśne, jak gdyby ktoś wyjął protezę z gęby i zaczął ją oblizywać.