Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem wykończona!Wy też?

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj ogarnęłam cały dom bez okien bo okna umyłam wcześniej . Dom też sprzątam na bieżąco ale u mnie w domu tak się syfi że masakra! Codziennie powierzchnie z ciemnego szkła są pokryte taką warstwą kurzu jakbym tydzień nie sprzątała:O Gdybym chciała żeby stale wyglądało tak jak tera, to musiałabym co drugi dzień zmywać podłogi a ja je tylko zamiatam i odkurzam codziennie. Jeszcze moja córka się rozchorowała i zażyczyła sobie by przearanżować jej pokój, więc od rana meble przestawiam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestem wykończona bo sprzątamy wspólnie z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie maz sprzata, ja zjmuje sie w ten czas dzieckiem, ja gotuje. Poza tym nie robie z siebie teraz po slubie sluzacej we wlasnym domu, kiedys tak robilam i bylam jak Ty wykonczona, a teraz na biezaco, ale bez szalenstw i nie za wszelka cene do upadlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż to zarabia kasę i pnie sie po szczeblach kariery finansowej w wolnych chwilach udzielając mi korków, bo ja też czasami pnę się po szczeblach takiej kariery;) Zresztą on też coś tam w domu robi. Jak mnie nie ma to ogarnia dom tak jak ja:) A są rzeczy w domu których ja nigdy nie robię jak wynoszenie śmieci na przykład:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i po co Ci to? Żeby się narobić i później całe Święta jeczec jaka jesteś zmęczona? Ja ogarniam mieszkanie jak na codzień( mam czarne meble wiec i tak musze codziennie scierać kurze). Dodatkowo wymylam tylko dokładnie łazienkę i kuchnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie :) Okna umyłam tylko w dwóch pokojach, na święta nie robię nic oprócz jajek w majonezie, sałatki jarzynowej i żurku, ciasto zamówiłam, porządek jako taki jest, bo staram się sprzątać wszystko na bieżąco. Nie mam jeszcze części zakupów, ale niech mąż się tym martwi :P Wyluzuj autorko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No po to że jak ktoś do mnie niespodziewanie wpadnie jak na przykład wczoraj, to porozgląda się po mieszkaniu i powie-,,jaki przyjemny dom, jaki czysty i przestronny":) To miłe jest przecież!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja na święta również nie robię bóg wie czego. Dwa szybkie, ale za, to pyszniaste ciasta:) Sałatke z jajek Barszcz z białą i jajem i mam jeszcze galaretę w lodówce A i tak jedziemy na śniadanie do mojego taty który specjalizuje się w przyrządzaniu tradycyjnej potrawy wielkanocnej :)U nas mało się je na te Święta bo wiosną to każdy chce coś zgubić, także każdy jakieś ciacho przyniesie i będzie wyżera że nam się odechce na długo.... Chyba po świętach zrobie sobie miesiąc głodówki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sprzatam na biezaco, codziennie cos ogarne, a to w szafie, a to lazienke i nie mam takich problemów, nie robie tez zadnych "wiosennych porzadków" bo nie ma takiej potrzeby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestem wykończona bo niby czemu miałabym być? Nie zarzynam się na święta, nie latam jak głupia na szmacie, nie robie żarcia jak dla stada świń. Porządek robie na bieżąco jedynie co okna umylam tydzień temu. Pasztet sir piecze, mąż zakupy zrobi i wyczyści łazienkę. A ja zaraz idę do fryzjera, kosmetyczki się zrelaksować. Na świeta się odpoczywa a nie z********a jak dziki osiol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sprzątam na bieżąco ale i tak raz na jakiś czas muszę meble przestawiać i generalne porządki robić. Dzieciaki to syfią z prędkością światła. 5lat temu tutaj było spokojnie, ale potem przyjechały buldożery zburzyły magazyny po drugiej stronie ulicy i rozpoczęła się 4letnie budowa wielkiego osiedla! Kurz, kurz i jeszcze raz kurz! Skończyło się, było 6mies. spokoju i od strony południowej zaczęła się inna budowa... Przyjechały buldożery zburzyły starą siedzibę pewnej firmy i budują osiedle na rozległych ziemiach tej firmy! Mam permanetną budowę wokół swojego domu i niekończący się kurz... A nie zrozumie tego ten kto tego nie przeżył!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy wiecie ale w takiej sytuacji kurz dostaje się do domu tymi mikro szczelinami które znajdują się w oknach. Bo okna nie mogą być szczelne-takie szczelne okna nie spełniałyby norm bezpieczeństwa. Wentylacje zakleiłam bo uważam że administracja nie wywiązuje się z utrzymania w niej porządku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, nie jest aż tak źle, ja sobie odpocznę, potrafię odpoczywać, pójdę sobie na basem wieczorową porą i zrelaksuje się nie ma problemu;) Miałam sobie załatwić masaże na wiosnę ale to juz po świętach ... Wbrew temu jak to odbieracie co ja piszę to ja jestem świetnie zorganizowana i nie zaniedbuję ani siebie ani swojego ducha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.19 tylko kogo to obchodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez dzisiaj idę do fryzjera i kosmetyczki. Jutro basen. Na świeta nic nie robie bo nie uznaje świat. Dla mnie do długi weekend kiedy totalnie się relaksuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na bieżąco wszystko bez przesady. Na swieta jedziemy do rodziców i teściów. Nie gotuję i nie pięke nic ;) zaraz podłogi pomyje jakis obiad na dzisiaj dla nas bo dziec spi najedzony już. Kawa i książka w międzyczasie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×